Zostawił mnie dla byłej :((

Zupełnie nie wiem jak się na to zaopatrywać.... Z jednej strony myślę, że kłamie, a z drugiej może powinnam mu zaufać?? Nigdy nie podejrzewałam , że będę w takiej sytuacji..Szkoda, że tak mocnym uczuciem go darzę, na pewno byłoby mi łatwiej...

i niech przy Tobie odpali facebooka i posztę, pokaże telefon. Nic mu wcześniej nie mów, bo wykasuje wszystko.

Prosiłam go o to, nie zrobił tego...

a więc?? :(

no więc kłamie. To chyba oczywiste.

Jesteś pewna?? Tak na sto procent?? Boże ale ja jestem głupia ...

dziewczyno !!! koles jedzie do miasta gdzie mieszka jego byla niby odwiedzic siostre po wycieczcie pojawia sie byla w znajomych na fb nie chce ci pokazac komorki mowi 'zadzwon do niej jak mi nie wierzysz' klasyczny blef !!! wie ze tego nie zrobisz bo bys sie skompromitowala !!!

Muszę o nim zapomnieć...i to jak najszybciej :(

otworz oczy !!! koles probuje wrocic do bylej a jednoczesnie zabezpiecza sobie tyly gdyby to sie nie udalo traktuje cie jak kolo zapasowe !!!

Uważasz, że skompromitowałabym się pisząc do niej??

Niech mnie ktoś pier.dolnie w głowe może się opamiętam...

Co ja mam teraz zrobić? Może się nie widzieli ale skontaktowali się ze sobą...On powiedział, że gdy on był w warszawie ona była na wakacjach...

ja ci powiem tak : ja bym zapytala nawet ryzykujac ze sie skompromituje, bo tobie teraz potrzeba mocnych dowodow albo mocnego kopa w tylek. tylko nie pisz do niej nic ale zadzwon ! jak napiszesz to ona w miedzyczasie skontaktuje sie z nim i allbo ci nie odpisze albo on przyleci z pretensjami zaskocz ja i zadzwon zaraz tu sie odezwa madre glowy i ci beda pisac olej typa i nic nie rob a ja uwazam ze powinnas sie upewnic dla samej siebie. nie trac zycia na domysly. upewnij sie. jesli sie spotykaja bedziesz miala 100% pewnosci, jesli sie nie spotykaja to wyslesz tej lasce jasny sygnal ze jestes twardo za swoim facetem

tak jasne ona byla na wakacjach... a co ci niby mial powiedziec ta sprawa smierdzi na kilometr

A jesli zapytam o numer telefonu i on mi go nie da? a jeśli da to co mam jej powiedzieć?? ja pierd.... telenowela :(

no to teraz mam niezły hardcore... Już nie wiem czego mam się łapać... Może wezmę go pod hu.. i powiem, że z nią rozmawiałam ??zobaczę jaka będzie jego reakcja?

Chyba mi się wgłowie kompletnie poprzewracało...

Pomocy!!! :(

jak ci nie da to blefowal z tym tel do niej czyli leci w kulki i to wszystko sciema jak ci da to do niej zadzwonisz przedstawisz sie ladnie i powiesz ze przepraszasz ze ja niepokoisz ale chcialabys zapytac czy ona i X sie spotykaja poniewaz on spotyka sie rowzniez z toba a ty nie masz w zwyczaju wchodzic komus w droge poza tym pamietaj ze prawdopodobnie jak nawet ona ci powie tak widzieliscmy sie to on ci wytlumaczy ze owszem widzial ja ale nie chcual cie tym martwic, ale absolutnie !!! nic go z nia nie laczy, po prostu nie chcial ci o tym mowic zeby ci nie robic przykrosci pytanie czy uwierzysz w takie tlumaczenie czy bedziesz maila na tyle sily zeby mu wyjebac w ryj i wykopac za drzwi ?

przecież to chore :( co ja robie? Może rzeczywiście powinnam zrezygnować, albo włamać się jakimś cudem na jego fb :D :D :D Zaraz oszaleję!

jak na moj gust koles leci w chuja i jest tak jak ci napisalam : jestes kolem zapasowym, no offense chcesz miec czarno na bialym to dzwon, ale jesli nie masz nr tel to on ci go nie poda, zobaczysz

Dodam, że kiedyś bardzo mocno się martwiłam na początku naszego związku .To były dosłownie pierwsze tygodnie..Bo nie stąd i z owąd wyjechał mi, że mają kontak ale tylko jako koleżanka i kolega...bo oni tu kiedyś razem mieszkali ale ona wyjechała...i zapytał się czy nie miałabym nic przecwiko gdyby tu przyjechała zamknąć parę spraw9nie mieszkamy w polsce) Oczywiście nie zgodziłam się!!!!! i Kazałam mu napisac do niej wiadomość, że jest ze mną i nie chce aby on tu przyjechała bo chce być fair wobec mnie...i tak też się stało.Napisał do niej, a ja to przeczytałam bo mi pokazał... Może on nie chce już robić więcej tzw ,,scen,, albo coś.Już nie wiem co mam myśleć, wiem zaraz zaczniecie na mnie krzyczeć i mówić jaka jestem ślepa...!

a może powiem mu, że własnie do niej napisałam i odpisała, że się widzieli?? :D

Poprostu wezmę go pod huja...zobaczymy jak się będzie tłumaczył...?! albo poprostu zwyczajnie pierd.olnę tym i zakończę .Nie będę się bawiła w kotka i myszkę bo może jednak nie warto?!

Czy ktoś wogóle czyta jeszcze te moje wypociny?? :) :( :(

tak, ja czytam lepiej przekonaj sie jak to bylo na 100% i jesli zobaczysz ze klamie to wywal go na zbity pysk!!!

czytam 1 jak masz sile to zakoncz ale znajac zycie wrocisz do niego po jakims czasie 2 powiedz ze dzwonilas i mowila ze sie widzieli

aLE jak mam się przekonać, jak się przekonam jesli on nie da mi jej numeru telefonu?? Nie wiem czy nie zaryzykować i powiedzieć, że pisałam do niej i powiedziała, że się widzieli...ale jeśli jest kłamcą , którego jak nawet złapiesz za rękę to powie, że nie jego??? Co ja mam robić?? :(

muszę znalezsc jakies dobre rozwiazanie tego wszystkiego...muszę to wiedzieć.Poprostu muszę być pewna na 100%

to zdobadz jej nr tel wspolni znajomi jego tel sa rozne sposoby a jak chcesz pisac a nie dzwonic to napisz na fejsie !!!