Zostawił mnie dla byłej :((

Poszło o nasz zeufanie, a on je jeszcze bardziej nadszarpnął... :( Nie da się z nim być..jest kochany, cudowny, opiekuńczy ale nie potrafię mu zaufać, a wiem, że bez tego nic się nie naprawi...Nie będzie to normlany związek, który własnie powinien się opierać na zaufaniu...:( :( :(

to nie będzie normalny związek, którego podtsawą powinno być właśnie zaufanie... :( a z drugiej strony tak bardzo go kocham... :((((

Chcbym chciala wrocic to nie moge nawet bo mu nie ufam w to co do mnie mowi...

Nie wierze w to co mowi...jak prosilam go wczoraj aby pokazal mi telefon to powiedzial ze nie bo to jest jego prywatna rzecz i ja musze mu zaufac na slowo...co to ma byc??? Czy ja jestem glupia czy on ? :(( co za los...

Sprytny chłopczyk...........jest była w ramach rozstań i powrotów..............i jest następna zaczynająca cykl rozstań i powrotów..............na zakładkę Sprytnie się koleś urządza w tym budowaniu haremu.....nie uważacie? Autorko.......oczywiście że dasz się przekonać i nastąpi wielki powrót (na jakis czas)...............teraz już wiesz chyba czemu kobiety powracają do niewiernych............to ta ckliwa chemia uczuć i niemożność oderwania sie bo lepka więź.....że tylko blisko TEGO obiektu jest dobrze mimo wszystko........rozumiesz już teraz żonę pijaka jej powroty i znoszenie przemocy?

Co mam zrobic? Nie chce wracac...

To strasznie trudne...pomocy :(((

Niech mi ktos pomoże :((((

to jeszcze nic, mnie moj chlopak po prostu zapomnial powiedziec ze wrocil do bylej i spotykal sie z nia i ze mna...

Masakra.co mam robic?

Autorko, czytam Twój temat i sporo myslałam o Twojej sytuacji. Jesli chcesz znać moje zdanie to uwazam, ze Ten facet to BIG PIG!!! Wiec uważam, że facet juz nie zasługuje na Twoja szanse. Jesli mu ja dasz to sama piszesz, ze zwiazek bez zaufania to nie związek. Podejrzenia, kontrola itp - to do niczego nie prowadzi. On wydaje sie naprawde nie godny zaufania. Więc UCIEKAJ! Nie kontaktuj sie, unikaj go. uczucie przejdzie - czas zrobi swoje a pewnego pieknego dnia spotkasz Tego ktory na Ciebie zasługuje! Pozdrawiam!

Z drugiej str to moze byc prawda rzeczywiscie nie to zebym sie przekonywala ale tak moze byc

Powiem Ci jeszcze że nie ma czegos takiego jak : JEDNA MIŁOŚĆ W ŻYCIU! Tych miłosci jest kilka. Zanim poznalam Męża to byłam naprawde szczerze zakochana i kochałam 3 facetów - i w końcu Mąż jest tym ostatnim. Takze głowa do gory!

Nie pokazal mi tego cholernego telefonu

I sama odpowiedz sobie na pytania: - dlaczego nie pokazal telefonu? Ma cos do ukrycia? - czy w przyszłosci jak tylko wyjdzie do toalety bedziesz sie zastanawiała dlaczego wziął ze soba telefon? - czy wieczne kontrolowanie jest zdrowe? - nie lepiej tego uniknąć i zyc dalej ze świadomością że życie sie nie kończy i poznasz cudownego faceta?

na moje oko i tak do niego wrócisz i będziesz później bardzo żałowała :O

Powiedzcie mi cos!!!!!

Przecież mówimy! Chyba to co piszemy nie dociera do Ciebie.

Boli mnie to bardzo :( ale nie moge nis wiecej zrobic, to koniec naszego zwiazku, a raczej czegos co zwiazkiem nie bylo :(

powiem tak... Jeżeli wrócił do byłej znaczy ze cały czas ją kocha i nic już nie zrobisz.. Czas wyjść do ludzi, zapomnieć i otrząsnąć się. Zrobiłaś co mogłaś, nie miej wyrzutów sumienia, że coś jeszcze można było zrobić!

Ja jestem w związku od 8 miesięcy. Przede mną była tylko jedna kobeta, byli ze sobą 4 lata, ona go zostawiła. W niecały rok po rozstaniu związałam się z nim. Jest prawie bajecznie, ale ostatnio przyłapałam go na tym jak przegląda współne zdjęcia z nią.. I w ogóle jest taki markotny ostatnio. Chociaz jestem z nim od 8 miesięcy to tak naprawde nigdy nic od niego nie dostałam, nawet głupiego kwiatka. Jedyny prezent od niego to portfel na Mikołajki i czekoladki na walentynki. Wiem, że to głupie i trochę materialistyczne myślenie, ale teraz tak mnie coś tchnęło, że....

Nie wrocil do niej

Twierdzi ze to moja chora zazdosc.byl owszem w tym miescie ale u siostry.polecial odreagowax tak twierdzi

Powiedxial ze kocha,ze ja jestem najwazniejsza.Ze jestem za bardzo zazdrosna...

pisania. Możez napisać trochę jaśniej? skoro się z nią nie widział to czemu teraz znalazła sie na liście jego znajomych? po co była mu przerwa? co zamierzasz?

Mamy wspolne dziecko, zostawilam go bo mnie zdradzal, ponizal, itd itd... nie jestesmy juz 2 lata, po roku poznal laske i jest z nia do dzisiaj ( tez jakis rok), w miedzy czasie tez jakies mial.. Miedzy nami bylo duzo planow.. ale tylko jedna strona sie starala...;/ Dzis spotkalismy sie - odwiedzny dziecka... i co?? Serce boliiiiii tak bardzo ;(

Powiedział mi, że poprostu utrzymują normalny kontakt.Byli ze sobą kupę czasu ale to już dawno za nim.Poprostu zaprosili się znów do znajomych?? już sama nie wiem co mam myśleć :( Powiedział mi, że jej nie kocha i się z nią nie widział...że jeśli chcę to mogę do niej napisać i zapytać skoro nie chcę mu uwierzyć... Nie wiem jak było, nie ufam mu ale zależy mi na nim... Nie wiem co o tym myslec...Nie wiem co zrobię, jestem bardzo negatywnie do nas nastawiona...on mnie męczy ale mówi też , że jeśli tak będę postępowała tzn będę ciągle wygrzebywała brudy, które między nami się wydarzyły nic z tego nie będzie, że niby moja zazdrość zabija to wszytsko między nami...Nie wiem co robić...Chcę mi się płakać.Nienawidzę go a z drugiej strony kocham...

Czy powinnam do niej napisać?? Przecież nie będę robiła z siebie wariatki!!!

Twierdz, że powinnam mu zaufać na słowo... Chyba jest nie poważny :(

A może rzeczywiście był u siostry...długo się z nią nie widział.Stwierdził, że pojechał aby odreagować nasze rozstanie...Sami podjęliśmy taką decyzję, wspólnie... a tu patrzę i zonk :(