Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malinowa_i_porzeczkowa

Po zapłaceniu rachunków zostanie mi 1000zł na życie:(:(

Polecane posty

Gość jfevjnknjb
ubudubu dokładnie... ja nie narzekam zeby mi czegos brakowało, owszem czasami odczuwamy brak tych pieniedzy ale można tak życ wystarczy sobie miesiąc dobrze zaplanowac. autorko powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfevjnknjb
mowie ze mam małe dzieci - wiec oni naszego szmponu nie uzywają, mają swoje dzieciece (ok 4zł w biedronce) nie kupuje im drogiego szamponu z Barbie z Avonu za 20zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 800
na dwoje +pies i kot i daje rade .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowa_i_porzeczkowa
Raczej chciałam się wyżalić, ale widzę, że zrozumienia nie znajdę. Jak dla was normalnym życiem jest wegetacja za 10zł dziennie, a kosmetyki typu tusz czy cień to luksus na miarę mercedesa, to współczuję:0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfevjnknjb
wspomnisz nasze słowa jak będziesz miała rodzine na utrzymaniu. Obrażać mnie nie musisz, nie po to tutaj z Tobą piszę. O jakim zrozumieniu Ty piszesz? Ludzie tutaj mają większe problemy niż Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfevjnknjb
dla ciebie normalnym życiem jest rozrzutność?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowa_i_porzeczkowa
buahahahahaha:D:D:DD: 1000zł na miesiąc i rozrzutnośc, no trzymajcie mnie:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfevjnknjb
1000zł na jedną osobe tylko na zycie? mega rozrzutność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to napisz jakie masz miesieczne wydatki i potrzeby. policzymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowa_i_porzeczkowa
Żarcie jakieś 500zł miesięcznie. Staram się zdrowo odzywiać, więc nie kupuję najtańszych pasztetów, czy białego pieczywa. Wolę teraz wydać 200zł więcej, niż potem chorować. 100zł karnet na fitness, 100zł leki, więc już mamy 700zł. 50zł bilet miesięczny. Musze naprawić pralkę, więc kolejne 100-150zł. Nie mam sandałów na lato, ani stroju kąpielowego. Ze 30zł pójdzie na pewno na pierdoły ubraniowe typu rajstopy czy stopki (wiecznie się drą). No i teraz uwaga (jaka jestem rozrzutna, ohhh) lubię ze 2 razy w miesiącu spotkać się ze znajomymi przy piwie, co za grzech, spale się w piekle za to... Ale sorry, zapieprzam codziennie do późna i chyba moge mieć jakieś rozrywki raz na 2 tygodnie. A i jeszcze kosmetyki plus środki czystości - 50-100zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdswert
1000zł to wcele nie jest duzo ale nie jest też mało, czy da sie za to przeżyć oczywiście że tak, da sie też przeżyć i za 500 i 300zł tylko pytanie CO TO ZA ŻYCIE? nie oszukujmy sie życie w Polsce jest bardzo drogie oczywiscie można tak gospodarować jak pisał ktos tam wyżej tak ze z kury rosół później krokiety itp tylko ze raz na jakiś czas tez człoiek chciałby zjeść cos innego i już nie mówię tu o specjałach z restauracji ale głupi gyros, pizza czy coś innego to juz wydatek wyjście do kina czy na zakupy głupia podkoszulka czy polówka to juz 30-50zł jakieś balety itp wiadomo ze każdy z nas coś chce mieć coś z tego życia a nie mówie tu o rarytasach w postaci 2 razy w roku wyjazd za granice na wakacje tylko takie przyziemne rzeczy o których pisałem wyżej, tak wiec te 1000zł dla jednej os powiedzmy ok ale jeżeli ktoś faktycznie żyje w 4 os za 500zł...DRAMAT P.S. sorry za składnie jak coś i błędy ale nie pisze na szybko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdswert
tz pisze na szybko :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowa_i_porzeczkowa
fdswert, zgadzam się w 100% Człowiek potrzebuje również rozrywek i elementarnego życia towarzyskiego, więc jak nagle trzeba życ od pierwszego do pierwszego to można się pochlastać:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfevjnknjb
autorko ja tez wychodze nie raz ze znajomymi na piwo czy pizze ;) i nie wegetuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowa_i_porzeczkowa
Ciekawe za co jak macie 100zł tygodniowo... Dzieci rozumiem tydzień wtedy nie jedzą?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfevjnknjb
za wygospodarowane pieniadze, moje dzieci tez wychodza ;) nie gloduja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok, kosmetyków plus srodków czystosci nie kupuje sie co chwila, kupujesz i je masz jakis czas, wiec ta sume smialo mozna podzielic przez 2 lub przez 3, poza tym twoim podstawowym bledem podejrzewam sa zakupy w osiedlowych sklepikach, tam jest zawsze drozej, lepiej wygospodarowac czas w weekend i zrobic wieksze w jakims wiekszym markecie. Poza tym nie uwazam zeby dla mnie luksusem byl tusz czy cien do powiek, mam w co sie ubrac, kosmetyki takze, na piwo czy grilla do znajomych tez wychodze wiec darujmy sobie przekrzykiwanie, po prostu czlowiek zaczynajac zyc na wlasny rachunek musi liczyc sie z tym ze pewne rzeczy trzeba kalkulować i kombinować, dlatego pisałam ci ze zakupy typu bilety ubrania kosmetyki wieksze zakupy spozywcze zawsze robie na poczatku miesiaca, masz zapas, potem pozostaja bierzace wydatki, chleb jakies produkty nagłe, wyjscia itp. tak sie prosciej gospodaruje pieniedzmi. A i tak uwazam ze 1000zł na jedna osobe to wystarczajaca kwota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfevjnknjb
wiesz jaka jest roznica pomiedzy Tobą a mną? Ja nie narzekam mi jest dobrze i mojej rodzinie rowniez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowa_i_porzeczkowa
Czas to ja mogę wygospodarować, ale nie mam samochodu, więc nie mam jak dowieźć zakupów niestety:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfevjnknjb
ja kupuję zazwyczaj w biedronce czy tesco, blisko tez mam do rossmana po kosmetyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfevjnknjb
autorko przeciez masz bilet autobusowy, nie umiesz go wykorzystac do tego celu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfevjnknjb
a na dodatek tak mnie zdenerwowalas ze przez ciebie spaliłam kotlety :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jfevjnknjb - kobieto, nie żartuj. Przy 100 zł na tydzień na 4 osoby masz jeszcze kasę na jakiekolwiek wyjścia? Za taka kwotę trudno jest zrobić zakupy spożywcze, o chemii nie wspominając. A przy dzieciach wiecznie są jakieś niezaplanowane wydatki - a to brakuje skarpetek, a to majtek, o butach i droższych ubraniach nie wspominając. Chemia i kosmetyki to przy 4 osobach tez dość duża kwota, bo głupia szczotka do zębów kosztuje przynajmniej 8 zł, do tego proszek, mydło, płyn do prania, do kąpieli, do naczyń. I samochód to skarbonka, bo oprócz benzyny jest jeszcze OC, płyn do spryskiwaczy, wymiana opon i oleju, wiecznie coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozbadz sie pasozyta
raz na mc wieksze zakupy mozesz propsic znajomego badz sasiada spytaj o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdswert
ja sobie dzisiaj mielone upioke :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wulgarny obserwator
ja niektórych nie rozumiem, dlaczego jedziecie po autorce tylko dlatego, że chce żyć na normalnym dla cywilizowanych krajów poziomie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfevjnknjb
ale sluchaj mowimy o kwocie na życie. czyli jedzenie czy chemia. oplaty,samochod itd to juz są inne koszta na ktore są osobne pieniądze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfevjnknjb
ubrania kupuję w ciucholandzie i to nie jakies sprane majtki czy bluzki tylko normalne rzeczy... nie widze problemu ani sie tego nie wstydze. Jedni ktorzy mają kupe kasy teztam kupuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się łapie za głowe jak to czytam daje słowo. kupiłam ostatnio proszek do prania 8,5kg za 45zł. oczywiscie zuzyje go w miesiac :P haa. taka ilość starczy mi na pól roku. płyn do naczyn kupuje raz na 2 msc, do kąpieli podobnie, szczoteczki do zebów tez nie zmienia sie co chwila, a dzieci? dzieci rosna i niszcza ubrania strasznie to prawda, ale i z tym mozna sobie poradzić, wystarczy siostra, kolezanka która miała dziecko, przeciez dzieciaki nosza ubranka jedno po drugim, oczywiscie nei wszystko ale to ogromna ulga dla kazdej matki i zdziwilabys sie ile osób tak robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×