Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tez mama

Dieta mz od jutra, -20 kg i wiecej laczmy sie!

Polecane posty

hurrra jednak ktos tu jeszcze zaglada:) tez mama-walcz z pokusa na lody nie daj sie! ja sobie robie 1 dzien na slodkie, oczywiscie nie jakies ogromne ilosci ale tak na smaka, zeby mnie nie ciagnelo:) ehhh ja swoim stopa obiecuje relaksik juz z 2 tyg, a ostatnio na basenie to az mi sie wstyd zrobilo jak na duzym paluchu lakier sie przerzedzil;)mialam zrobic z tym porzadek zaraz po przyjsciu do domu a nadal nic w tym kierunku;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ten ocet to 3 razy dziennie trzeba pic po 2 łyżki stołowe tak? przynajmniej tak wyczytałam. smak można poprawić łyżeczką miodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak w ogóle to skąd jesteście? szukam partnerki na zumbe:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja londyn:) a ocet pijam po 1 lyzce na szkl wody 2 x dziennie przed sniadaniem i obiadokolacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miedzynarodowo:) ja juz po peelingui prysznicu, nasmarowalam sie zelem antycell-rozgrzewajacym i mi masakrycznie goraco, mam nadzieje ze to grzanie poskutkuje choc troszke na moje uda i brzuszysko;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
legalna---- ja mam rodzine w Trondheim :) i czasem sie pocieszam ze oni tez za fajnej pogody nie maja, bo u nas wyjatkowo paskudna wiosna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w pl tez paskudna pogoda. nie chce się nigdzie wychodzić. witam z kawusia;) na śniadanko zjadłam jajeczniczke bez tłuszczu z brokułami i pomidorem na obiad przewiduje warzywa z patelni z kurczakiem i ryżem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak ale wy mieliscie juz upaly a u nas w marcu co prawda bylo pare dni bardzoladnych nawet sie smialam ze to juz lato a pozniej w kwietniu calutki m-c przepadalo teraz w maju pada na przemian deszcz lub sucho ale za cieplo to nie ma, ja jestem tu juz 10 lat i takiej wiosny to jeszcze nie mielismy w zeszlym roku juz pocz kwietnia chodzilam w sandalach i bluzkach na ramiaczkach a teraz to tylko pomarzyc;( no ale.... u mnie na sniad ocet, saltaka zielona z pomid/ogorkiem i 3pl szynki drobiowej, pozniej zjadlam jablko i sliwke, 2 jogurty danone, teraz kawa i musze obiad ugotowac a bedzie zupa jarzynowa dla mnie, a m ma dodatkowo pierogi ktorych ja nielubie a po wczorajszym hh mam okropne siniaki na biodrach, ale tak to jest jak sie idzie na zywiol;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, mam nadzieję, że mnie przyjmiecie do swojego grona, i jeśli o coś zapytam to odpowiecie i będziecie mnie szanowały jako współrozmówczynię. Byłam wcześniej na topiku gdzie panie zachęcały do wpisów, ale ignorowały każdy z nich. Konwersację prowadziły tylko we trzy skutecznie zniechęcając inne wypowiadające się. A przecież nie o to chodzi ;) Podziwiam wszystkie odchudzające się bo wiem jakie to trudne. Nie wiem czy jestem całkiem zdrowa bo chudnę tak wolno, że jest to aż niemożliwe. W tym tyg jadłam naprawdę mało i same zdrowe rzeczy a waga ani drgnęła. Inna osoba na moim miejscu już dawno zrzuciłaby spokojnie ze dwa kg, ale nie ja! Czasami mam bardzo złe dni. Tak jest właśnie teraz, wiem, że już dużo osiągnęłam ale i tak czuję się źle ze sobą a do mojego celu czyli żeby wyrównać wzrost z wagą, w sensie zeby ważyć 62kg, droga daleka a bark motywacji. Co innego kiedy człowiek się zaweźmie i ładnie chudnie, ale co zrobić gdy idzie to tak wolno? Zaczynałam z 83 kg. Jest 67. Byle do przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
adel--ladnie schudlas:) zawsze tak jest ze na poczatku chudniemy szybko a pozniej coraz wolniej bo organizm sie przyzwyczaja do nowego sposobu odzywiania, grunt ze utrzymujemy wage i nie tyjemy z powrotem, po jakims czasie znow cos ci ubedzie na wadze nie poddawaj sie bo szkoda marnowac takiego efektu:) ja wlasnie po obiedzie , teraz maly relaksik i pocwiczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaliczone 20 min hh- bolalo ale dalam rade+30 min orbiterka+10min brzuszkow itp, czyli 60 min cwiczonek zaliczone:) rozgrzewam sie zelem i popijam wode, nie wiem jak wam ale mi bardzo odpowiada zel/serum z eveline, grzeje baaaardzo mam nadzieje ze cos wpomoze moja walke z tluszczem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Mogę się przyłączyć? Szukam miejsca w forum dla siebie, napisałam już dzisiaj na innym topiku, ale z miejsca umarł :( A ja potrzebuję wsparcia i najlepiej ruchliwego tematu :) Za miesiąc mam uroczystość na której bardzo mi zależy by dobrze wyglądać i mam do zrzucenia ok 4-5 kg. Wiem, może i nie dużo, ale powalczyć trzeba Pomożecie? Dzisiejsza poranna waga 57,9 kg. Przez 2 dni zleciało mi pół kg, ale zdaję sobie sprawę, że to nie tłuszczyk, raczej opróżniłam żołądek i porządnie się wysikałam :) A sukienka dopasowana, trzeba pozbyć się fałdek. Dieta MŻ, dziś na śniadanie jogurt naturalny zmiksowany z 2 gruszkami Na obiad będzie spaghetti (może nie dietetycznie, ale wciągnę mniejszą porcję ;) . Z ruchem gorzej, chwilowo nie mam możliwości (dużo pracy siedzącej), no ale za to wieczorne figle z ukochanym w podwójnej dawce ;) Mój wiek - 30-tka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny nie poddawac sie, tyle sie tu zameldowalo i gdzie jestescie???? kefirek--jak ja bym chciala tyle wazyc, pomarzyc chyba ostatni raz tyle mialam w podstawowce;) u mnie dzis dzien warzywny na sniadanie reszta zupy z wczoraj, pozniej owsianka, kubek tartej marchewki z jablkiem, a na obiadek wlasnie zjadlam leczo czyli warzywny gulasz, cwiczyc dzis nie bede bo wrocilam do domu 30min temu i mi sie kompletnie nic nie chce, ale nadrobie jutro;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hyyym troszke mi smutno no ale....pisze dla siebie zebym miec motywacje;) dzis na sniadanie resztka leczo z wczoraj, pozniej przegryzlam gruszke teraz popijam kawe na zmiane z owsianka, a na obiad planuje piers pieczona z pl sera i suszonymi pomidorami+fasolka szparagowa i cwiczonka na wieczor wczoraj mialam maly grzeszek wieczorem wypilam kieliszek wina, cwiczyc sie nie chcialo tylko relaksowac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj zaliczone 40 min hh+20 min cwiczonek dzis na sniadanie bulka z humusem i kakao, teraz do pracy a na lunch mam serek bialy z 2 jajkami, co na obiad hyyym jak na razie nie mam pomyslu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduję się :) U mnie waga bez zmian, niestety :( Przerzuciłam się na owoce - rano jogurt naturalny o% zmiksowany z bananem, na przegryzkę świeżo wyciśnięty sok z pomarańczy :) Na obiad chyba zjem musli - nie mam ochoty na nic ciężkiego. Coś mi chyba zalega w żołądku :O Ewentualnie jak zgłodnieje to skuszę się na kotlecik z piersi kurczaka z sałatką - mam już gotowy:) Piszcie dziewczyny mam niecały m-c a potrzebuję motywacji!!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i nagrzeszylam znow:( wczoraj na obiadokolacje 2 kawalki pizzy,tak to jest jak sie pracuje caly dzien a m ma 2 lewe rece do przygotowania czegokolwiek w kuchni, pocieszam sie tylko tym ze to byly tylko 2 kawalki a nie cala,no coz dzisiaj 2 godz na basenie wiec postaram sie to spalic, a na sniadanie wedzona makrela z herbatka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczorajszy dzien oceniam na plus intensywne 2h na basenie, na obiad wypilam 2 kubki rosolu i salatke owocowa:), dzis na sniadanie jogurt z musli, pozniej tortilla z jajkiem, pomidorem i salata, 3 sliwki, mandarynka i kubek rosolu, nie cwiczylam nadrabialam zaleglosci domowe(pranie/prasowanie) aa i od 2 dni nie pije octu nie moge sie zmobilizowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
huuuuraa wkoncu mamy lato:) byle jak najdluzej jesc sie nie chce:) dzis zjadlam na sniadanie jogurt z musli, pozniej jablko i 2 sliwki, na obiad krewetki z warzywami z woka, teraz relaksiek i dzisiaj cwicze+peeling, wypilam duuzo wody i malutka nagroda na wadze -1.5kg;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MafinkaToJa
Cześć Można się przyłączyć? Jestem na diecie MŻ 3 tyg i mój wynik to -3kg ale powoli się łamię i potrzebuje wsparcia. Ograniczam ilość jedzonka, nie jem smażonego, tłustego, słodycze w nikłych ilościach ale jak już mnie przyciśnie to zjem małego batonika 100kcal, codziennie 20 - 30 min szybkiego marszu i 20 min ćwiczeń (głównie brzuszki). Mam do zrzucenia 10kg ale już 5 bedzie sukcesem. Startowałam z 68kg, teraz mam 65 przy wzroście 168. Dodam że sa to ciążowe kilogramy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapraszam:) jak widzisz ja tez dolaczylam do kogos i zostalam sama, teraz prowadze swoj dzienniczek dla motywacji;) zaliczone 40 min hh i 20 min cwiczen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
więc ja teraz będę cię wspierać. Też mam za sobą już wszelkie ćwiczenia i teraz kłade się spać ale jutro tu zaglądne w wolnej chwili a ta zależy już od moich pociech :-) pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nareszcie chwila spokoju....młodszy synek śpi a starszy się bawi. Odchudzanie jednak robi swoje. Właśnie wypiłam kawe i chciałam do niej zjeść kawałek domowej szarlotki ale jak zaczełam to zrobiło mi sie tak niedobrze że musiałam ja zostawić :-") A dziś na obiad dietetyczna naleśniki z białym serkiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o jak milo:) mam nadzieje ze na duzej:) ja przewaznie wieczorami tu zagladam za dnia nie mam czasu ja mam znacznie wiecej do zrzucenia:( sama nie wiem kiedy mi sie to nazbieralo tzn wiem przeciez co roku ten sam problem wakacje a ja tlusta i na zdj sie ogladac nie moge niby zawsze cos robilam zeby sie zmobilizowac ale zapal byl na krotka mete teraz jak zobaczylam te 85kg to powiedzialam sobie dosc, KOBIETO ZROB COS Z SOBA! wiec sie staram na raziem mam zapal nie ciagnie mnie do podjadania, nawet pogoda nam sie zrobila piekna(byle jak najdluzej) wiec nie chce sie tak jesc tylko pic, a dzis zjadlam na sniadanie owsianke, pozniej jogurta, pomarancze i 2 sliwki, teraz szybciutko obiad udko+warzywa z patelni, nie bede dzis cwiczyc bo ide na show taneczne z udzialem znajomego wiec wroce do domu po 9

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Jak tam, bo ja trochę zgrzeszyłam z obiadem ale potem odpokutowałam na steperze. Ruszyła Ci już waga w dół? Bo ja utkwiłam na 64 :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, powiem ci ze tak, sama bylam w szoku jak dzis rano zobaczylam 81.7???? hurrrrra a mialam sie nie wazyc przez m-c zeby sie nie dolowac wiem ze to pewnie woda ale i tak fajnie bo mam o ile tak mozna powiedziec plaski brzych tzn nie taki wydety i bez problemu weszlam w spodnice w ktora nie dopinalam sie w wielkanoc;)oby tak dalej:) a dzis zjadlam na sniadanie tortile z kurczakiem i salata, pozniej owsianke, mizerie(ogorek/pomidor/jogurt i ocet jablk) i maly grzeszek miseczka budyniu, nie cwiczylam mialam pracowity dzien na nogach cale 14h wiec nie mam ani sily ani ochoty, dzis zaniedbalam owoce ale jakos nie mialam na nic ochoty a wody to chyba z 3l wypilam, kocham upaly;) teraz prysznic, masazyc i do lozka bo jutro powtorka z rozrywki pt zabiegany dom mam nadzieje ze weekend sie taki utrzyma to zrobie wypad nad morze poopalac d.pe;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam po długiej nieobecności. niestety zaniedbałam dietę. ale grunt. że nie przytyłam. zamierzam dalej dążyć do mojej wymarzonej wagi:d dziś zjadłam jogurt. kefir i garść truskawek. dwie morelki. wieczorem szykuje się grill.mam nadzieję. że znajdę jakąś pierś z kurczaka;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka:) wczoraj zjadlam jedynie owsianke rano i ogorka wieczorem-totalny brak czasu nadganialam woda, dzis wypad nad morze polenichowac, nabrac kolorku wiec rano musli z jogurtem, pozniej kawa mrozona(!) 2 banany a teraz obiadek- duzy stek z mloda kapusta i nagrzesze dzis oj nagrzesze byle glowka jutro nie bolala wychodzimy z dziewczynami do klubu wiec procentowo bedzie;) musze sie wkoncu zoorganizowac i zaczac cwiczyc codziennie to moje postanowienie na nadchodzacy tydzien, pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i nie nagrzeszylam tak bardzo , wypilam moze z 4/5mojito, za to wyszalalam sie za wszystkie czasy w klubie salsy;) dzis na sniadanie zjadlam jajecznice z 2 jajek z pieczarka i kawalkiem papryki, teraz porzadkiw domu, jak zdarze to troszke poleniuchuje na sloncu i na basen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×