Czy nfz refunduje operację skrzywionej przegrody nosowej??

Ma ktoś z was może taką wiedzę??

Błagam, niech ktoś się wypowie. Mam 17 lat i jestem przerażona...

up

tak refunduje

nic o tym nie słyszałam,. ale trzymaj sie :P

tak, refunduje.

refunduje, jestem pół roku po operacji

00:04 [zgłoś do usunięcia] Ferdynand Pryszczyc mam nadzieje , ze takich pie**ol NFZ nie refunduje. zdradz swego lubego to Ci te przegrode naprostuje . zachodni wiatr spie**olil polaka z dachu wszystko by się zgadzało, bo nadzieja matką głupich...

refunduje ale ze z kasa krucho to spiesz sie

No ja już się pół roku do lekarza wybieram, z nosa mi krew leci, moja mama ma to w du.pie no i teraz się martwiłam czy wogóle to będzie refundowane... A to jest pod narkozą robione??

NFZ refunduje tylko w niektorych przypadkach (bardzo duze trudnosci w oddychaniu itd) i nie robia pod narkoza, tylko w znieczuleniu ogolnym. Ja wolalam isc prywatnie, miec pewnosc, ze zajma sie mna odpowiednio i ze moge miec narkoze, zeby nie widziec jak ktos mi lamie nos...

ale narkoza to jest właśnie znieczulenie ogólne :) a to pewnie sporo kosztowało, prawda? mama mi pewnie tego nie sfinansuje... muszę się dowiedzieć jak to jest z tym nfz...

możesz iść prywatnie

00:21 [zgłoś do usunięcia] monia_guziczek NFZ refunduje tylko w niektorych przypadkach (bardzo duze trudnosci w oddychaniu itd) i nie robia pod narkoza, tylko w znieczuleniu ogolnym. Ja wolalam isc prywatnie, miec pewnosc, ze zajma sie mna odpowiednio i ze moge miec narkoze, zeby nie widziec jak ktos mi lamie nos... ale pieprzysz...NFZ refunduje ZAWSZE kiedy jest potrzeba plastyki przegrody nosowej, poza tym ja miałam pod narkozą i przynajmniej w moim szpitalu robią TYLKO pod narkozą. ostatnia sprawa- o jakim łamaniu nosa piszesz? :-D

ja miałam taką operacją ale jest ona przeprowadzana tylko jeśli skrzywiona przegroda utrudnia oddychanie itp. muszę cię zmartwić bo tak operacja nie prostuje nosa :O też na to liczyłam ale oni jakoś to tam w środku robią, że nie trzeba łamać kości ;/

bzdury ja nie miałam dużych trudności w oddychaniu ale np. szybciej łapałam zadyszkę przy bieganiu i tyle. operację miałam pod pełną narkozą- szczerze nie wiem dlaczego bo inni mieli w znieczuleniu miejscowym.

Ja jeszcze nie byłam lekarza, ale u mnie ta przegroda jest w środku skrzywiona tak jakby, nie na zewnątrz, nie wiem jak to wyjaśnić. Dużo na ten temat czytałam, a jakieś pół roku temu miałam nos złamany i to może przez to

krwawienie z nosa może być spowodowane słabymi naczynkami a nie krzywą przegrodą, skąd ten pomysł w ogóle? naczynka się "przypala" u laryngologa

no ale rzeczywiście może być to po złamaniu

no pewnie, że w środku, jak może być na zewnątrz? I również napiszę, ze taka operacja nie zmienia kształtu nosa, w moim przypadku na szczęście, bo ja na zewnątrz mam wszystko ok, nos prosty i zgrabny. O tym, że przegroda jest krzywa dowiedziałam się przypadkiem robiąc RTG przy chorych zatokach.

żadne naczynka, mam wyraźne wybrzuszenie na przegrodzie nosowej, rak jakby się wygięła, przecież sobie tego nie uroiłam :o na początku myślałam, że to jakiś guz, ale po przestudiowaniu wielu stron internetowych myślę, że to skrzywienie przegrody...

skoro miałaś złamany nos, to bardzo możliwe

kurde, a jeśli nie? jeśli to jest faktycznie guz? i to jakiś złośliwy? jejku ja nie chcę umierać :( taka młoda jestem, a chciałabym jeszcze coś w życiu przeżyć... w przyszłym tygodniu idę do lekarza prywatnie, muszę

pierwsza sprawa - zrób sobie RTG, bo lekarz będzie musiał na zdjęciu zobaczyć, jak się sprawy mają. dopiero z rtg idź do lekarza, po co dwa razy za wizytę płacić skoro na bank odeśle Cię na zdjęcie ?

na zdjęcie trzeba mieć chyba skierowanie...

trzeba skierowanie albo można zrobić prywatnie. jak pójdziesz prywatnie do lekarza to i tak Ci nie da skierowania tylko każe prywatnie zrobić, bo na wizytach prywatnych skierowań na nfz nie dają

tak na zachcianke ci nie zrefundują, bo kazdy by polazł :D

01:24 [zgłoś do usunięcia] paweeeeeeeeeełło tak na zachcianke ci nie zrefundują, bo kazdy by polazł każdy?? :-D no chyba tylko Ci, którzy maja taką potrzebę? a takim NFZ refunduje

no właśnie ja już miałam kiedyś taką sytuację tylko nie z nosem, ale żeby zrobli mi zdjęcie musiałam mieć skierowanie(u lekarza byłam prywatnie) a za zjęcie musiałam zapłacić. Także i tak muszę iść do lekarza po skierowanie na zdjęcie. A jak on stwierdzi, że konieczna jest operacja to też mi nie da skierowania do szpitala? Muszę iść specjalnie na nfz do lekarza?

przecież jak idziesz prywatnie robić zdjęcie to nie musisz mieć skierowania ja najpierw zrobiłam prywatnie zdjęcie ( z resztą kiedy się umawiałam na wizytę, to lekarz prosił żebym już ze zdjęciem przyszła ), potem byłam z nim na wizycie prywatnej i dostałam skierowanie do szpitala na plastykę przegrody. operację miałam już na NFZ