Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Fach-man 03

Lalka 123. . . Jesteś tu ?

Polecane posty

Gość Fach-man 03
Jeszcze nie skarbie . Piesc go ustami , ja zajmę się Twoja cipka . . Ania podnieca i to jak . A na Ciebie działa ? Włoż rękę w majteczki i sproboj masować swoje gniazdko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalka1234
daj mi go do buzi , o języczkiem pieszcze czubek, kręcę dookoła języczkiem -czujesz to? wkładam go głęboko do buzi o głęboko aż do gardełka wkładam i wyjmuję , oooooo czuję Twój języczek na guziczku , o wkładasz mi głębiej , o tak rób mi tak jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fach-man 03
Laleczko mój miecz jest już twardy . Na główce zbiera się kropelka . Dosiądz mnie proszę i wkładaj go sobie powoli . Och .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalka1234
no dawaj , o powoli i już jestem na tobie ooooooooporuszam sie z góry na dół, trochę dookoła, o masz dłonie na moich biodrach , o razem w górę i dół, o tak tak jest dobrze , schylam się , weż sutki do ust , trzymaj trochę ręce na cycuszkach i ja na Twich razem o tak o tak jest dobrze o jaki duży jaki twardy jest dobrze jeszcze chwilę i wstaniemy , schylę się i tak wejdż we mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fach-man 03
Ah jak wspaniale się poruszasz . Twoje soki płyną po moich udach . Jest bosko ! Dobrze wstań wejdę w Ciebie od tylu . Bardzo głęboko . Czujesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fach-man 03
Aniu czytasz jeszcze ? I podoba Ci się ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalka1234
trzymaj mi ręce na biodrach , o wkładaj mocno w cipeczkę , mocno o jak głęboko go czuję , jęczę troszkę , o jak głęboko , wkładaj dobrze ci jest? czujesz jaka jestem gorąca w środku , szykuję się przyjąć Twój prezent w środku , wkładaj mi , wkładaj i trzymaj za bioderka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalka1234
jestem taka rozpalona bierz mnie mocno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalka1234
wypinam tyłeczek do ciebie co z tobą!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andea Sama :(
Ale mnie rozpaliliście a jestem sama :( Fach man pomóż mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalka1234
ooooo są podczytywacze, Adam szykuj się do finiszu , jak z tym u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fach-man 03
Czuje gorąco Twojej cipki . Niemal parzy taka jest gorąca . Mój miecz cały pulsule czuje że nie długo dojde . Och . Gdzie mam skończyć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalka1234
na moje cycuszki i buzię już się nastąpiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fach-man 03
Już dochodzę . Już nie wytrzymam ! A jak u Ciebie z finałem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalka1234
do środka chce czuć jak ci pulsuje , jak rozlewa się Twoje ciepło we mnie , oooooo, szybciej mi wkładaj , mocniej pchaj , mocniej przyciskaj mój tyłeczek do siebie , już ci pozwalam do końca pchaj go we mnie mocno , czuję jaki jest naprężony przed strzałem, no dawaj , spuść nasienie we mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na maxa
co zrobilas?nastapilas sie? fachman.jesli te teksty cie podniecaja,to jestes chlopie w wielkiej potrzebie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalka1234
ja już jestem gotowa , zaraz finiszuje , znowu z Tobą ,,,,,oooooo, muszę pojęczeć już pracuję nad sobą ooooooo już mi wszystko drga już mi dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość - Jaruzel
Wojciech Jaruzelski Przemówienie na konferencji sprawozdawczo-wyborczej PZPR w Zielonej Górze wygłoszone 16 września 1986 r. Obrady waszej konferencji otwierają pozjazdową kampanię sprawozdawczo-wyborczą. Wypełnimy nią najbliższe miesiące pracy partyjnej. Rozpoczynamy od Zielonej Góry. Wasze województwo jest dobrym punktem odniesienia. Należy do średnich pod względem wielkości i potencjału. Nie bije rekordów, ale na ogół plasuje się powyżej przeciętnej. Ma też ogniwa słabsze, pozostające w tyle. Jest więc województwem w jakimś sensie typowym. Płynące z waszych doświadczeń uogólnienia i wnioski mogą być pożyteczne dla całej partii. Tak też odebrałem kierunek i treść dzisiejszych obrad. Województw jest czterdzieści dziewięć. Oczywiście, dążeniem każdego powinno być skuteczne rozwiązywanie własnych problemów, osiąganie coraz lepszych wyników. Ale Polska jest jedna. Konstruktywne są tylko takie ambicje, które służą tej niepodzielnej całości i skutecznie ją umacniają. Podjęte reformy zmierzają do zdrowej decentralizacji. Z natury rzeczy akcentują więc samodzielność, inicjatywę. Ale jednocześnie musi to oznaczać wzmożone poczucie odpowiedzialności, odrzucenie praktyki wydzierania środków, ciągnięcia do siebie "kołdry", która jest i długo jeszcze będzie niewystarczająca, zbyt krótka. Kto więcej da, ten powinien więcej uzyskać. Zasada ta wymaga czytelnych kryteriów i skutecznych mechanizmów. Bywa bowiem jeszcze tak, że ten, kto wskutek opieszałości, bierności, niegospodarności znajdzie się w trudnej sytuacji, poszukuje wyręki. I nierzadko mu się ją daje, kosztem innych sprawniejszych, bardziej wydajnych i efektywnych. Mówiąc językiem kolarskim, przyzwalamy na "wożenie się na kółku". W ten sposób utrzymuje się swoisty przywilej niezaradności, sprzeczny t potrzebami kraju, z istotą naszej polityki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość - Jaruzel
Województwo to złożony organizm. Obejmuje wiele części składowych, wiele ogniw. Ich jakość bywa nierzadko wręcz kontrastowo różna. W pracy partyjnej od "góry" do "dołu" konieczne jest ostre wskazywanie i plusów, i minusów. To dla okresu konsekwentnej realizacji uchwał X Zjazdu język jedynie właściwy. Stwierdzić, że "województwo osiąga" - to za mało. Partia musi wiedzieć, co osiąga zakład, miasto, gmina, instytucja, punkt usługowy, a w nich towarzysz czy obywatel X, Y, Z. Jak obrazowo powiedziała towarzyszka Maria Siatecka, nie "oni", lecz konkretny adresat każdej sprawy. Odejście od anonimowości to niezwykle istotna przekładnia między materiałami X Zjazdu a praktyką, życiem, efektem. Przez wiele lat ludzie znacznie częściej przychodzili do instancji niż instancje do ludzi. Będziemy starali się to odwrócić, przenosić w teren punkt ciężkości pracy Komitetu Centralnego. Iść tą drogą na wszystkich szczeblach - to nakaz czasu. Podobnie konieczne jest ograniczenie liczby papierów krążących między Komitetem Centralnym, komitetami wojewódzkimi, instancjami pierwszego stopnia oraz organizacjami podstawowymi. Chodzi o to, by zmniejszyć liczbę instrukcji, sprawozdań, notatek, a jeżeli są one niezbędne - to skupić się na istocie sprawy, uczytelnić je, skrócić do minimum. Dzisiejsze obrady na ogół potwierdzają, że rzeczowość i konkretność łączą się z krytycyzmem. Samozadowolenie to fala krótka i zwodnicza. "Okrągłe" oceny nie załatwiają niczego. Jako ludzie partii marksistowsko-leninowskiej musimy zawsze pamiętać, że nie ma postępu bez twórczego niezadowolenia, prowadzącego do usuwania zła, przezwyciężania słabości, uruchamiania rezerw. Teraz, po X Zjeździe, ta właśnie cecha jest całej naszej partii najżywotniej niezbędna. Zawarte w Programie partii wizja, drogowskaz, wykładnia strategii socjalistycznego rozwoju Polski świadczą dobitnie o tym, że mamy pełną i dalekosiężną koncepcję działań. Przedzjazdowa debata uczyniła ją zarówno wspólnym dziełem, jak i wspólną własnością milionów Polek i Polaków. Program podkreśla trwałość naszej linii, niweczy spekulacje, iż jest ona taktycznym zabiegiem na krótką metę. Rozpoczęła się praca nad jego studiowaniem, popularyzacją i przede wszystkim przekuwaniem w czyn. Najważniejsze - to zapewnić, by nie spoczął na półce. Dobrze poznać go i przemyśleć, uczynić częścią wyposażenia każdego członka partii, tworzywem do działania frontu ideologicznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość - Jaruzel
Wytyczona przez naszą partię linia socjalistycznej odnowy znajduje się w głównym nurcie procesów, którym nowych, potężnych impulsów dostarczył XXVII Zjazd KPZR. Są one niezbitym dowodem, że socjalizm ma niespożyte rezerwy twórcze, stwarza zapotrzebowanie na nowatorstwo, urzeczywistnia nakazy czasu. Choć Polska jest na innym etapie budownictwa socjalistycznego, nasz sposób podejścia, filozofia działania są współbieżne z linią KPZR. To wielkie osiągnięcie myśli politycznej kształtowanej na IX i X Zjeździe naszej partii. Z całą uwagą studiujemy, staramy się odpowiednio wykorzystać doświadczenia KPZR oraz innych bratnich partii. Pragniemy ze swej strony, by i nasze doświadczenia stanowiły pożyteczny wkład do współczesnego dorobku socjalistycznej wspólnoty. X Zjazd to ważny etap na tej drodze. Jego pomyślny przebieg i cenny dorobek nie oznacza ostatecznego rozstrzygnięcia. O wszystkim zdecyduje przetworzenie zjazdowych uchwał w czyn, w realne efekty. Proces realizacyjny dopiero się rozpoczął. W ciągu minionych dwóch miesięcy zrobiliśmy krok naprzód. Ale decydujące zadania pozjazdowej fazy "rozruchu" są jeszcze przed nami. One to być powinny główną treścią kampanii sprawozdawczo-wyborczej. Nie chodzi przy tym o to, by konferencje i zebrania powieliły zjazdowe uchwały, lecz przede wszystkim o to, by bardzo konkretnie określiły sposoby ich skutecznej realizacji. Głównym pytaniem jest dziś nie - co?, lecz - jak? Aby prawidłowo określić nowe zadania, nie wolno zapomnieć o postanowieniach podjętych wcześniej. Kampania sprawozdawczo-wyborcza skoncentruje się z natury rzeczy przede wszystkim na decyzjach X Zjazdu. Ale, jak wiadomo, zjazd potwierdził również ważność i aktualność wszystkich uchwał KC minionej kadencji. W ten sposób wyrażony został obowiązek ciągłego powracania do własnych decyzji, pogłębiania ich treści, zapewnienia wykonawstwa. Dlatego konieczne jest podsumowanie procesów i działań podejmowanych w ostatnich latach, rozliczenie z realizacji podjętych uchwał i decyzji. Doprowadzić do końca, uwieńczyć rzeczywistym efektem zaplanowane i rozpoczęte przedsięwzięcia to sprawa ambicji i dojrzałości wszystkich instancji i organizacji. Oznacza to również obowiązek czuwania nad stosownym sfinalizowaniem wniosków zgłoszonych w kampaniach wyborczych do rad narodowych i Sejmu. Partia nie działa "sama w sobie" ani "sama dla siebie". Przewodzić, kierować, służyć to mieć zaufanie i szacunek do bezpartyjnych współobywateli, stale wsłuchiwać się w ich opinie, liczyć się z ich oceną partyjnej pracy. Także i dla naszej propagandy, dla wszystkich form dialogu ze społeczeństwem wynikają stąd zasadnicze zadania. Nie mamy do ukrycia nic z tego, z czym na konferencje i zebrania przyjdą organizacje partyjne. Przedstawimy, czym się chlubią i co chcą upowszechniać, ale i to, co wywołuje sprzeciw, wymaga przezwyciężenia, gdy trzeba - nawet poprzez ostrą kurację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalka1234
do na maxa . Jak ci się nie podoba to po co czytasz , przejdż na forum o gotowaniu , ja zaraz się tam przenoszę, oprócz seksu trzeba jeszcze coś jeść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fach-man 03
Laleczko było wspaniale . Jesteś nie do opisania . Poprostu jesteś wspaniała .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość - Jaruzel
Na VII Plenum KC poprzedniej kadencji wysunęliśmy hasło: "Partia ta sama, ale nie taka sama". Szliśmy w tym kierunku krok za krokiem. Dziś można stwierdzić, że Polska Zjednoczona Partia Robotnicza nie jest ani taka, jak w latach siedemdziesiątych, ani taka, jak w latach 1980-1981. Nie jest już nawet taka, jaka była przed X Zjazdem. To efekt wytrwałych dążeń do realizacji zasad i norm leninowskich, głębokich przemyśleń i przewartościowań, które znalazły wyraz w Programie, Statucie i uchwale X Zjazdu. Ważny kierunek tego procesu to umacnianie roli podstawowych organizacji partyjnych. Jest ich bez mała 100 tysięcy, działają we wszystkich środowiskach. Od ich ideowej postawy i aktywności, od otwartego stylu pracy i więzi ze środowiskiem, a przede wszystkim od skutecznego wcielania na swoim terenie polityki partii zależy najwięcej. Aktyw jest dobry, jeśli dobrze pracuje organizacja partyjna. Ta zaś jest dobra, jeśli skutecznie polepsza sytuację w polu swego działania. Takie muszą być główne mierniki oceny partyjnych kolektywów - od resortów i urzędów centralnych po fabryki i wsie, instytucje i szkoły. Zapowiedzieliśmy, że jedno z pierwszych posiedzeń Komitetu Centralnego zajmie się tematem podnoszenia roli podstawowych organizacji partyjnych. Przygotowania muszą być podjęte od zaraz. Pragniemy, by wzięły w nich udział wszystkie organizacje, by poświęcone im plenum było ich własnym dziełem. Dlatego poprzedzimy jego obrady głębokim przeglądem pracy wielu organizacji, szerokim zasięganiem opinii ich członków, analizą przeprowadzonych wśród nich badań i ankiet. Szczególnej troski wymagają małe POP. Jest ich w partii, także w waszej wojewódzkiej organizacji, wiele. Zadania sformułowane w tym zakresie na XX Plenum pozostają w mocy. Miernikiem siły i roli podstawowego ogniwa partii jest poziom i dynamika podejmowanych inicjatyw, godna szacunku postawa członków, stopień zaufania i wpływów w środowisku, skuteczność w działaniu. Organizacje będące ośrodkiem nowatorstwa, sprzyjające wysuwaniu ludzi sumiennych, prężnych, uzdolnionych, stają się magnesem dla bezpartyjnych. To właśnie dzięki temu w bieżącym roku przyjęliśmy do partii już 50 tysięcy kandydatów. Ale sytuacja jest zróżnicowana. Mam na uwadze i takie organizacje, które w osiągnięciach tych nie mają udziału bądź odnotowują -jak wasza organizacja wojewódzka - niewielki wzrost szeregów. To właśnie z myślą o niezagospodarowanych partyjnie obszarach towarzysz Andrzej Sieradzki rzucił dziś hasło: "Uchwycić partyjne przyczółki!".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalka1234
jęczę i się wiję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość - Jaruzel
Jest naszym obowiązkiem skrupulatnie rozliczyć się i wykorzystać wnioski zgłoszone w trakcie powszechnych rozmów indywidualnych przed X Zjazdem, z całą powagą potraktować zaangażowanie i zaufanie, z jakim rozmówcy przekazywali swe opinie. Uważamy za celowe odbycie specjalnych zebrań POP poświęconych wynikom tych rozmów, przy udziale członków władz partyjnych, którzy w nich uczestniczyli. Włączą się także członkowie kierownictwa partii oraz komitetów wojewódzkich. Prorobotniczy kurs naszej partii zarysowany jest obecnie mocniej niż kiedykolwiek. Wzrósł udział i aktywność robotników w komitetach partyjnych oraz w ich komisjach problemowych. Także w Komitecie Centralnym. Po VIII Zjeździe robotnicy stanowili w składzie KC - 21, po IX Zjeździe - 36,5, a po X Zjeździie - 40 procent. Powołaliśmy Inspekcję Robotniczo-Chłapską, która aktywnie rozwija swą działalność. Przy komitetach funkcjonują zespoły konsultacyjno-doradcze z szerokim udziałem robotników, w tym także bezpartyjnych. Nie może to jednak uspokajać. Bywa, że udział robotników ma charakter formalny, niekiedy nawet dekoracyjny. Tworzyć warunki, by robotnicy czuli się siłą rzeczywiście awangardową, głównym gospodarzem życia społeczno-gospodarczego to nasz wielki programowy obowiązek. Stale aktualnym zadaniem jest umacnianie więzi partii z chłopami, umacnianie jej roli w politycznym, społeczno-gospodarczym i kulturalnym postępie na wsi. Sprawą wielkiej wagi pozostaje też partyjna działalność wśród inteligencji - inżynierów, nauczycieli, lekarzy, twórców nauki i kultury, pozyskiwanie i skupianie ludzi światłych, odważnych, nowatorów. Te właśnie cechy składają się na zasadnicze kryterium naszej polityki kadrowej. Nie wolno lekceważyć zasług, marnotrawić bezcennego potencjału doświadczeń, czynić zmian celem samym w sobie. Ale szczególnie dziś nie wolno pozwolić, by zwyciężyła rutyna, stagnacja i skostnienie. W partii, tym bardziej w województwie, w którym średni wiek ludności jest niższy niż przeciętnie w kraju, konieczne jest rozszerzenie możliwości awansu najlepszym, uzdolnionym reprezentantom młodego pokolenia. Nie dość głęboko zastanawiamy się, co zrobić, by bardziej atrakcyjne stały się dla młodzieży podstawowe organizacje partyjne. To sprawa i treści, i formy ich pracy. Partia ma młodych działaczy, choć jest ich nadal za mało. Przeszli trudną próbę ostatnich lat. Są ideowi, zaangażowani, zarazem myślący samodzielnie, częstokroć niepokorni wobec uświęconych schematów. To cecha naturalna i pozytywna. Potrzeba jednak i cierpliwości, i umiejętności, by ją zrozumieć i właściwie "zagospodarować", wyrzekając się chęci kształtowania młodych towarzyszy "na obraz i podobieństwo swoje". Właściwy młodości krytycyzm to wielki potencjalny sojusznik w wytrwałym dążeniu do tego, by słowo "Polska" łączyło się z pojęciem narodu dobrze zorganizowanego, kraju efektywnej pracy i służącej ludziom nowoczesności. Pracować tak, by każdy dzień oznaczał krok do przodu, przynosił niewielkie, ale trwałe zmiany na lepsze - taka jest nasza droga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość - Jaruzel
ferą szczególnej aktywności partii jest gospodarka, jej głębokie jakościowe przeobrażenia, przestawienie na tory intensywne go rozwoju, przyspieszenie. W realizacji tegorocznego planu utrzymują się na wielu odcinkach zapoczątkowane w latach poprzednich pozytywne trendy. Zarazem jednak dają o sobie znać negatywne. Dynamika produkcji przemysłowej jest relatywnie wysoka, przekracza założenia planu. Jednakże w miesiącach letnich, zwłaszcza w sierpniu, rytm produkcji osłabł. Wynika to po części z niedoboru surowców i materiałów. Z uwagą wysłuchałem wypowiedzi towarzyszy na ten temat. Wiemy, że trudności te są dokuczliwe. Przemysł odczuł zmniejszone w ostatnim czasie dostawy z importu, co w odniesieniu do drugiego obszaru płatniczego wiąże się między innymi z niewykonywaniem zadań planowych w eksporcie. Perturbacje dotknęły również pewną liczbę przedsiębiorstw realizujących import z własnych odpisów dewizowych. Rząd przystąpił do porządkowania tego mechanizmu. Należy jednak jeszcze raz podkreślić, że długofalowa, trwała poprawa zaopatrzenia z importu może nastąpić jedynie poprzez zdynamizowanie eksportu. O tym, że możliwości takie istnieją zarówno w odniesieniu do eksportu dużego, i jak i małego, ale sumującego się w duży - mówił dziś towarzysz Wiktor Gruca. Ale sedno sprawy to oszczędne, racjonalne użytkowanie surowców i materiałów. Innej możliwości niż wzrost produkcji przy ograniczonym przyroście dostaw zaopatrzeniowych nie ma. Postęp w obniżaniu energo- i materiałochłonności produkcji, choć szybszy, nie jest jeszcze wystarczający. Nierzadko bywa tak: z jednej strony - domaganie się brakującego zaopatrzenia; z drugiej - marnotrawstwo. Zarówno to, które wynika z nieoszczędnych technologii, jak i to, które rodzi niefrasobliwość, rozrzutność, nieprzestrzeganie norm jakościowych. Dotyczy to materiałów, surowców, paliw, energii. Na przykład w przedsiębiorstwie "Zinstal" kontrola NIK wy kryła składowane bez zabezpieczenia materiały budowlane, chłodnice, wentylatory. W Przedsiębiorstwie Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Lubsku nie rozliczono bląchy ocynkowane cementu, farby i innych materiałów o wartości ponad milion złotych. Częste są też przypadki gromadzenia w jednych przedsiębiorstwach nadmiernych zapasów tego, czego brakuje w innych. Przyczyną napięć zaopatrzeniowych jest również niedotrzymywanie przez przedsiębiorstwa umów kooperacyjnych, Przystąpienie do tych umów uzależniane jest niekiedy przez dostawców od spełnienia nieuzasadnionych żądań. Jeden z przykładów - współpracująca z siedmiuset kooperantami Stocznia Szczecińska im. Adolfa Warskiego nie mogła do końca 1985 roku doprowadzić do zawarcia umów na rok bieżący z 80 procentami dostawców. Wymuszali oni dodatkowe warunki, jak dofinansowywanie inwestycji, załatwianie ulg w podatku dochodowym, wypłaty nagród.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalka1234
fach man chce cie tu i teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalka1234
Adam, no to ja nie wiem czemu musisz pukać pół nocy żeby dojść , Twoja partnerka w realu jest bierna? bo gdyby była aktywna to seks byłby że ho ho . A buziaczek na koniec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość - Jaruzel
Dla przeciwdziałania tym zjawiskom konieczne jest zaostrzenie rygorów ekonomicznych, ale także tworzenie, zwłaszcza przez organizacje partyjne, klimatu poszanowania umów, presji na terminowe wypełnianie zobowiązań wobec partnerów. Na dłuższą metę droga do zharmonizowania zaopatrzenia z rozwojem gospodarki wiedzie przez restrukturyzację nastawioną na poważne zmniejszenie energo- i materiałochłonności produkcji. Istotne jest dokonanie pod tym kątem przeglądu konstrukcji i technologii. Nakłada to poważne zadania na administrację, samorządy i ogniwa NOT. Liczymy także na skuteczną inspirację w tej sprawie ze strony organizacji partyjnych. Warto z tej okazji przypomnieć znaną prawdę: "bogaty może być tylko naród oszczędny". A teraz kilka słów o rolnictwie. Mamy dobre, rekordowe wyniki. To efekt ofiarnego trudu rolników oraz pracowników zaplecza, zaopatrzenia rolnictwa w przemysłowe środki produkcji. Jednakże plony są bardzo zróżnicowane. Gdy jedni uzyskują 60 i więcej kwintali z hektara, inni - w zbliżonych warunkach glebowych - zbieraają zaledwie 20 kwintali. Duże rozbieżności występują także w województwie zielonogórskim. W gminie Siedlec gospodarstwa rodzinne sprzedają przeciętnie z hektara 40 jednostek zbożowych. W gminie Dąbie, o zbliżonych warunkach glebowych - zaledwie 16. Rolnicza Spółdzielnia Produkcyjna "Rosin" osiągnęła 48 kwintali z hektara. PGR "Żagań" już drugi rok zbiera powyżej 40 kwintali. Ale PGR-y "Krosno", "Nowogród" nie przekraczają 25 kwintali. Rezerwy są więc w naszym rolnictwie ogromne. Świadczą o tym między innymi osiągnięcia przedstawione ostatnio na wystawie hodowlanej w Warszawie i wystawie rolniczej w Szamotułach. Pokazano krowy dające około trzech razy więcej mleka niż średnio w kraju, odmiany zbóż, których potencjalne możliwości plonowania wynoszą 70 do 100 kwintali z hektara i takie wyniki uzyskuje się w praktyce. Oczywiście, rekordy bić może niewielu. Ale podnoszenie wydajności możliwe jest w powszechnej skali. Jedną z przeszkód jest nikły postęp scalania rozdrobnionych i rozrzuconych gruntów. Szacuje się, że same tylko miedze w gospodarstwach chłopskich zajmują ponad 150 tysięcy hektarów. Dochodzą do tego drogi dojazdowe. Na akcję scaleniową wpływają hamująco niektóre przepisy ustawy z 1982 roku - co muszę stwierdzić samokrytycznie jako ówczesny szef rządu. Niewystarczająca jest także inicjatywa Departamentu Gospodarki Ziemią i Urządzeń Rolnych. Chociaż przygotowywana jest obecnie odpowiednia zmiana przepisów, to ich skuteczność zależeć będzie głównie od działania, od ludzi. Nie musi być rzadkością szeroki asortyment smacznego pieczywa, jakiego nie brak w sąsiednich krajach. Wiadomo, że sieć piekarni nie jest równomierna. Ale zanim powstaną nowe zakłady, wiele można ulepszyć dzięki staranności i przestrzeganiu norm technologicznych. To samo dotyczy wyrobów mleczarskich. Pogłębiają się opóźnienia w budownictwie mieszkaniowym. Oczywiście, jest ono w wielkiej mierze uzależnione od sytuacji w całej gospodarce. Domy "buduje się" również w hutach, cementowniach, w zakładach chemicznych, przemyśle drzewnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×