Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość game off

rodząca odmiawia porodu SN- spotakaliscie się z czymś takim?

Polecane posty

Gość Nie uważam że
Chyba zależy od szpitala i od położnej. Ja położną na którą trafiłam nosiłabym na rękach! Bardzo mi pomogła. Urodziłam w 5 godzin, bez znieczulenia bez możliwości skakania na piłce czy porodu w wodzie. A jednak miło wspominam poród.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
strzałka a co w tym dziwnego? Zawsze miała nieregularny okres. Skąd miał wiedziec, w którym jest miesiacu, ciagle wszystko tam się nie zgadzało, wielkosc dziecka do daty porody itd... Z tego 1,5 mca może 2-3 tygodnie "przechodziła" kto to wie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przecież wystarczy iść prywatn
no ale przy cc tez moga sie drzec pozniej itp, ja rodzilam sn w innym szpitalu i mialam cudowna opieke, latwy porod, pomoc po porodzie, zero skrepowania, nie bylam cieta tylko mialam masaz i nawet popekan nie bylo, 3 lata po porodzie juz i nigdy zadnych problemow tam na dole, sex normalnie udany. Moja siostra jest 5 lat po CC i niestety musiala isc na ponowne rozcinanie blizny bo miala tam jakies stwardnienie ktore tak ciagnelo w dol ze wyła z bolu przez 4 dni okresu pozniej przez dwa lata :O Oczywiscie kolezanki po sn tez mam narzekajace jednak nie uwazam ze mozna tu mowic ze jedno jest lepsze od drugiego - po prostu rob co chce a pretensje lub zadowolenie kieruj tylko i wylacznie do siebie bo sama wybralas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Większe powikłania po SN???????? Mozliwe powikłania po CC: zakażenia jak podaje literatura zakażenia po cięciach cesarskich występują u 30-65 % operowanych kobiet. Najczęściej występują pod postacią; zapalenia błony śluzowej macicy, zakażenia rany oraz zakażenia układu moczowego. Rzadziej występują; ropień w miednicy mniejszej, zapalenie otrzewnej, posocznica. Powikłania te znaczniej rzadziej występują u pacjentek po porodzie siłami naturalnymi. Ryzyko wystąpienia zakażenia po cięciu cesarskim zwiększają czynniki takie jak czas upływający od pęknięcia błon płodowych do operacji, czas trwania porodu do operacji, niedokrwistość, otyłość, „nagłość cięcia, nieodpowiednia higiena pacjentek, wiek poniżej bądź równy 19 lat, pierwsze cięcie cesarskie. niedokrwistość i wstrząs krwotoczny w trakcie cięcia cesarskiego utrata krwi jest większa niż podczas porodu siłami naturalnymi. Wstrząs krwotoczny jest bardzo groźnym powikłaniem cięcia cesarskiego i może nawet prowadzić do okołoporodowego całkowitego wycięcia macicy. Najczęstszą przyczyną tego typu powikłań są zaburzenia łożyskowe (łożysko przodujące, przedwczesne oddzielenie łożyska prawidłowo usadowionego) oraz pooperacyjne krwawienia atoniczne czy koagulopatie. powikłania zakrzepowo zatorowe ryzyko wystąpienia choroby dotyczy każdej ciężarnej i rośnie wraz z czasem trwania ciąży, największe występuje jednak we wczesnym połogu. Czynniki, które zwiększają to ryzyko są następujące: żylna choroba zakrzepowo - zatorowa w wywiadzie, wrodzony lub nabyty defekt krzepnięcia, otyłość, długi okres unieruchomienia. Szczególnie ważne w zmniejszaniu częstości występowania tego powikłania jest stosowanie zasad profilaktyki przeciwzakrzepowej, do których zaliczamy : wczesne uruchomienie po operacji, stosowanie metod fizycznych (pończochy o stopniowym ucisku) oraz ewentualnej farmakoterapii. urazy układu moczowego urazy pęcherza moczowego zależą w dużej mierze zarówno od techniki wykonywania operacji i doświadczenia operatora jak i anatomii po uprzednich operacjach, jaką zastanie operator po otwarciu brzucha. Częstość występowania tego powikłania jest zmienna i wzrasta np. wraz z ilością uprzednich operacji na mięśniu macicy (stany po cieciu cesarskim) . Najczęściej do uszkodzenia pęcherza moczowego lub moczowodów dochodzi w przypadkach po uprzednio przebytych jednym lub więcej cięciach cesarskich. Nieodpowiednio zaopatrzone lub nierozpoznane uszkodzenia pęcherza moczowego mogą prowadzić do powstania przetok: najczęściej pęcherzowo macicznych lub rzadziej pęcherzowo - pochwowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnóstwo jest strasznych historii, jedną położyli na noc, żeby czekać, w dupie ją mieli a dziecko w tym czasie pępowiną się udusiło. Inną zmuszali do sn nie bacząc, że ma przeciwskazania, chyba cc w końcu zrobil, ale co się jej poodrywało to jej ból...brr Dlatego chyba lepiej z góry wszystko pozałatwiać w konkretnym szpitalu i od 7-8 miesiąca być czujnym...ale chore to i tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przecież wystarczy iść prywatn
no ale czemu nie kotre zakladaja 16h porod :D Ja jak rodzilam to 3 godziny ja, 1,5h kolezanka z sali - obie w nocy/ nad ranem urodzilysmy i od rana tzn po 10 jakos jak zabierali dzieci na badania bylysmy juz wykapane, na nogach i normalnie sie czulysmy, 3 dziewczyna z sali po cc wstala dopiero nastepnego dnia. porod wspominala ok bo wogole nie pamietala, ale byla tak zaćpana że zero pierwszego kontaktu z dzieckiem i otoczeniem no to dzieki 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataa
jak słyszę mądrości "amerykańśkich naukowców" to mnie śmiech ogarnia :) Natomiast wiem jedno- atmosfera przy porodzie jest mega ważna! Niedawno był tu temat, gdzie wypoiwadała się niby położna- widać jakie te babony (oczywiście nie wszystkie) maja nastawienie do rodzących! A to zawód dla ludzi z powołaniem! I tyle powiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Należy pamiętać, iż cięcie cesarskie jest operacją gdzie narażenie na powikłania matki i dziecka są większe niż przy porodzie naturalnym, w związku z tym należy postawić konkretne wskazania do jego wykonania. Nie jest to więc żaden "cudowny sposób porodu" coraz częściej wymuszany przez ciężarne na prowadzących lekarzach ginekologach. " http://www.forumginekologiczne.pl/txt/a,4617,0,mozliwe-powiklania-po-cieciu-cesarskim-informacje-dla-pacjentek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żona Alojzego dla mnie to bardzo dziwne, bo 1,5 miesiąca to nie 2 tygodnie... też miałam bardzo nieregularne miesiączki a jednak z USG dało się mniej więcej przewidzieć wiek dziecka (bez 1,5 miesięcznego wahania) dlatego wydaje mi się to ogromną niezgodnością... chyba, ze chodziła na kasę chorych i miała 2 USG na całą ciążę to faktycznie możliwe, że kompletnie nie znali terminu... położne w szpitalach to jakaś masakra, chamstwo jedno wielkie, dziwię się, że matki ich do sądu nie pozywają o jakieś dręczenie psychiczne... dlatego ja wybrałam szpital gdzie rodziły znajome i bardzo sobie chwalą, a położne są młode i nie przesiąknięte tym jadem... jakbym usłyszała tekst, że "czego drzesz mordę, jakoś nogi łatwo było rozkładać!" to na pewno taka kobieta wylądowałaby ze mną w sądzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem dlaczego tak sie potepia cc. Przy porodzie sn tez sa przeciez powiklania, ale o tym jest mniej slychac. Nie dlatego, ze powiklan jest mniej tylko dlatego, ze dla szpitala bardziej sie oplaca gdy kobieta rodzi naturalnie. Dlatego czesto zwlekaja z podjeciem decyzji o cesarce. Co do tego kiedy szybciej sie dochodzi to nie ma zadnej zaleznosci od porodu. Moja kolezanka po porodzie naturalnym przez miesiac na tylku nie mogla usiac, z kolei jeszcze inna po cc bardzo cierpiala. Ja po cesarce doszlam bardzo szybko do siebie, nic mnie nie boli, nic mi nie jest i nie bylo. Bezbolesnie sie nie da wydac dziecka na swiat, ale nie przesadzajcie juz z tym, ze po cesarce lezy sie odlogiem i umiera z bolu:O Owszem mozna, ale tak samo jak i po porodzie naturalnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeju powiedzmy, że przechodziła 3 tygodnie - co się zdarza- to pomylili się niby tylko o 3 tygodnie. Ja tego nie liczyłam. Nie wiem dokładnie, ale tak na NFZ chodzia, więc nie miała wiyty co 3 tygodnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataa
Żona Alojzego..- Pisałam o badaniach amerykańskich naukowcó, które dowodzą, ze cesarka jest zdrowsza dla dziecka:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfhgfsohsg
masakra, autorka nie ma pojęcia o czym mówi. Mnie polozna powiedziala ze mam jeszcze zaczekac z parciem kilka sekund bo szyjka sie jeszcze nie rozwarła do konca a ja jej na to "czyty myślisz że to tak kurwa idzie?" takze wiem ze nie mozna powstrzymac parcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uulknoiknik
zona alozego POWTARZAM ze mam chorobe autoimunologiczna a moja matka rodzila sn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EwelinaEwa Nie wiem, ja lekarzem nie jestem, ale lekarze mają na to bardzo rózne zdanie, więc coś jest na rzeczy. Wiadomo, że naturalny jest poród naturalny. I nie możliwe zeby był on gorszy od CC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takie licytowanie się jest bez sensu, bo to, że są powikłania po CC wie każda z nas... tak samo są powikłania po sn - także przytaczanie tu co może mnie spotkać po cc nic nie wnosi, bo po sn może mnie spotkać co innego, równie niebezpiecznego... Z tym, że jednak poród SN z samej swej natury wydaje mi się być traumatycznym przeżyciem... Nie usiądę na fotelu dentystycznym bez znieczulenia i to końskiego, a co dopiero rodzić... Na pewno inne podejście by było, gdyby w szpitalach traktowano kobiety PO LUDZKU i gdyby znieczulenie było dostępne dla każdej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uulknoiknik Nie rozumiesz czytanego tekstu? Nikt nie powioedział,że cc pewniakiem daje takie a takie choroby, ale zwieksza ryzyko ich wystąpienia. Większosc lekarzy podkresla, że cc tak,ale przy wskazaniach a gdy ich nie ma właściwszy jet poród SN. To za duza stawka, że by sobie wybirac co się babie podoba, kiedy rodząca nie ma pojecia o medycynie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaden porod nie jest gorszy. Kazdy lekarz do ktorego pojdziesz na NFZ powie ci, ze naturalny jest lepszy wiekszosc dlatego, ze jest to oplacalna forma porodu dla szpitala. Z ciekawostek: moja znajoma chodzila na NFZ do babki ginekolog. Jak zaszla w ciaze to oczywiscie mowy o cc nie bylo tylko naturalnie ma rodzic i juz (pani ginekolog pracowala w szpitalu, w ktorym kolezanka miala rodzic). Gdy poszla do niej prywatnie i napomknela o cc to owa pani stwierdzila, ze niekiedy jest to lepsze rozwiazanie dla matki i jesli chce nie ma problemu, bo ona sama rodzila przez cc na zyczenie:) Oczywiscie cesarka byla mozliwa za adekwatna doplata. Komplikacje przy i po porodzie sn zdarzaja sie czesto i wina moze tu nie jest sama forma porodu, ale tez zwlekanie z decyzja o cc badz zmuszanie kobiety do rodzenia naturalnie. Nie ukrywajmy, ze przy porodzie sn musi byc wspolpraca by wszystko przebieglo prawidlowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataa
a ja się nie zgodzę. Uważam, ze kobieta powinna mieć wybór. Teraz duzo kobiet uważa,że cesarka to taki cud miód, bo niedostępna, bo trzeba zaświadczenia załatwiać. A gdyby lekarz rzetelnie informował kobietę o plusach i minusach wiele kobiet samo wybierałoby poród naturalny. Ja tez byłam prawie zdecydowana na cesarkę, a jednak ginek namówił mnie na spróbowanie. Oczywiście z zapewnieniem, że jakby co to od razu na stół. I komfort psychiczny jest wtedy niesamowity:) Ale, zeby tak było w szpitalach to chyba musza lata świetlne upłynąć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"To za duza stawka, że by sobie wybirac co się babie podoba, kiedy rodząca nie ma pojecia o medycynie." Jakos kobiety ginekolodzy oraz lekarze i ich zony wybieraja czesciej cc bez wskazan:) Hmm... ciekawe dlaczego? Bo chyba pojecie o medycynie maja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jak juz probujesz rodzic to juz za pozno, raczej nie bedzie tak ze rodzisz i zaczynasz przec i nagle zmienisz zdanie ze jednak wolisz cesarke i cie ekarz zabiera na stol :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie, jeśli chodzi o warunki jakie mają rodzące nie wiele zmieniło się do czasów, gdy kobieta szła na chwile w ustronne miejsce, a potem znów wracała obrabiac pole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mireczkowataa- masz absolutna racje, ze gdyby kobiety mialy ten komfort, ze w razie czego od razu bedzie podjeta decyzja o cc to moze by tak panicznie sie nie baly i probowaly rodzic sn. Ale niestety prawda jest taka ze w naszych szpitalach strach ryzykowac:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cdnn
zgadzam się,że kobieta powinna mieć wybór. Ale ten wybór powinien wynikać z wiedzy a nie ze strachu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentkaaaaaa
Jestem studentką ostatniego roku położnictwa. Poród siłami natury jest bezpieczniejszy dla dziecka, dlatego wymuszanie cc przez matki jest bardzo nierozsądne. Cały czas prowadzone są badania i obserwacje nad pamięcią okresu prenatalnego i okołoporodowego. Okazuje się, że dziecko aż do 3 rż pamięta swój poród!!! Później te wspomnienia jak wiemy zanikają. Niestety dzieci, któe przyszły na świat przez cc częściej mają później zaburzenia psychiczne, a nawet ADHD. Wynika to z tego, że cc nie daje dziecku czasu na powolne przystosowanie się do zmiany środowiska. Jest to traumatyczne przeżycie. Pomyślcie: śpi taki maluch w łonie matki, aż tu nagle ktoś brutalnie wyciąga go na zimno i ostre światło, nagle robi się głośno i tak bardzo 'źle'. :( PSN daje mu czas do stopniowego przechodzenia z jednego środowiska do drugiego. Dziecko się męczy, ale ma czas to wszystko "ogarnąć". Drzemie, budzi się, przesuwa się w kanale rodnym, znów sobie przyśnie (pomyślałybyście, że dzieciak w trakcie porodu podsypia?! :D ) Mnie to b. zdziwiło) :) Kobiety naturalne ZAWSZE jest zdrowsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam zabirzenia po sn i jestem zniszczona, więc wielce studentko się wynoś bo twoja opinia jest opinią uczelni, wierzysz w to co tobie wmówią i co da ci zaliczenie kolejnego egzaminu. Ja ufam tylko amerykańskim naukowcom a więc tym na wyższym poziomie niż polaczki, którzy tylko czyhają aby upokorzyć i narzucić własne zdanie, tylko o to im chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko, słyszałam o czymś takim, oczywiście "rodząca" wymusiła cesarkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×