Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość synusiek mamusi

Czy jest możliwe odcięcie pępowiny jak się dalej mieszka razem ?

Polecane posty

Gość synusiek mamusi
ja jebie teraz sobie zdałem sprawę ,że ja w niektórych aspektach życia np życia w społeczeństwie jestem na poziomie 15 latka ? czy jakoś tak...chyba do psychologa czas się wybrać niech on stwierdzi gdzie jestem "wybrakowany"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość synusiek mamusi
Przykre jest też to ,że nie wyrobiłem do końca swojej osobowości tylko jest ona w jakimś tam stopniu współzależna z osobowością matki.. innymi słowy nie odkryłem siebie w niektórych dziedzinach życia dopiero teraz jak mam już swoje lata , pieniądze to próbuje różnych rzeczy i okazje się że to co mi kiedyś matka wmówiła ,że jest złe okazuje się dla mnie dobre ;] ...np ubrania od małego kupowała mi matka ,a że ubrania nie były jakieś szpetne tylko takie normalne to mi to nie przeszkadzało ,że mi matka kupi spodnie czy tam blusy , t-shirty itp ..teraz widzę ,że mnie tym okaleczała ,a ja z wygody też się do tego przyczyniałem ;( .. Jak sobie wyrobić gust / styl ubierania się itp ? Wystarczy jak pochodzę po sklepach i po przymierzam i z czasem to jakoś mi się przyswoi ? (oby tak było ) Przykre jest też to ,że jak rozmawiam z ludźmi z pracy to widzę jak oni fajnie wychowują swoje dzieci i mi taka babeczka w wieku mojej mamy powiedziała ,że ona bardzo kocha swoje dzieci ,ale nie wyobraża sobie żeby mieszkała z synem/córką /,a te jej dzieci są młodsze ode mnie ..wyobraźcie sobie jak ja się poczułem... Tak czuję się nieraz jak taki debil ...poszukam jednak pierw jakiegoś loku ,a potem dopiero ewentualnie psycholog bo wydaje mi się że mi brakuje tylko trochę więcej życiowości i takiej zaradności związanej z 100% samodzielną egzystencja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość divva
Dobrze prawisz, dać Ci wódki ;) A tak na poważnie jedna bliska mi osoba ma podobny problem, gdyby nie wiek myślałabym że to on pisze, tyle że on generalnie nie uświadamia sobie, że to głównie wina nadopiekuńczej matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×