Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

hiszpanin

Najgorza decyzja w waszym życiu?

Polecane posty

Wogóle to w tym kraju ciężka harówna za marne grosze. I co ma zrobić takie dziecko jak ja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam i mature i technika
myślałem trochę ostatnio nad pewną opcją, na koncie mam trochę kaski i w momencie gdy będę już musiał żyć całkowicie samodzielnie (jeśli do tego czasu kasa się utrzyma) to nie szukać od razu pracy, lecz po kryjomu przed rodzicami (rodzice by nie zrozumieli, szczególnie ojciec) zapisać się na jakieś terapie, lub u psychiatry zażywać jakieś psychotropy, żeby poprawić swój stan psychiczny i gdy się trochę poprawi, że będę mieć więcej odwagi itp, wtedy zacząć szukać pracy (w międzyczasie kontynuować oczywiście leczenie psychologiczne lub psychiatryczne) :) dobra, idę spać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1/4 twojego czasu hiszpanin
możesz sie zabić dzieciaku bez jąder

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czego żałuję? W sumie to jeszcze niczego:) Jeśli w tym roku uda mi się wyjechać za granicę, to nie będę żałowała niczego mam nadzieję:) Jeśli zostanę w Polsce to będzie pierwsza zła decyzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Byly 3
1. Skonczenie studiow 2. Zostanie w Polsce zamiast 10 lat temu wyjechac 3. Nie wykorzystywanie facetow, pomaganie partnerowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GretaBarbo
Błąd numero uno: architektura krajobrazu na SGGW Błąd drugi: kontynuowanie tych studiów po uświadomieniu sobie błędu #1 Błąd trzeci: że nie zostałam w Anglii w 2011 gdy wzięłam dziekankę po 1 roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GretaBarbo
w 2001 miało być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaha widzę, że nie tylko ja mam takie podejście do życia w Polsce i tak, aby zarobić trzeba pracować ostro i to na produkcji (ciężko o taką pracę i najczęściej na czarno) to co mi po takiej pracy? w sklepie nie zarobi się dużo, chyba, że nadrobi godzinami w biurach płacą grosze, lżejsza praca jest słabo opłacana - sama za 800zł pracowałam a nienormowany czas (nadgodziny też po 5 zł/h) i najczęściej czekałam jeszcze na autobus długo, bo nie wychodziłam punktualnie z pracy, bo się nie dało. byłam tam hostessą, kelnerką, recepcjonistką, pracownikiem biurowym, zaopatrzeniowcem, specjalistą ds. sprzedaży :D animatorem czasu wolnego, sprzątaczką i sekretarką-asystentką sorry, wolę za 6 euro na godzinę ... (nawet tyle lepsze)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja najgorsza decyzja to wybór kierunku studiów pod wpływem rodziców.. jestem wiecznym studentem.. w tym roku zaczynam całkiem nowy kierunek i mam nadzieję że uda mi się go skończyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a do hiszpanina - weź Ty człowieku wyjedź za granicę i nie marudź, hiszpański Ci w głowie, to jedź nawet na zbiory do Hiszpanii, dobry taki początek. Po co Ci ten egzamin zawodowy i matura? Zawodu się nauczysz za granicą. I nie użalaj się tak nad sobą, bo całe życie na tym Śląsku spędzisz na bezrobociu handlując puszkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żałuję, że kiedyś odeszłam z jednej pracy...ktoś mnie skusił czymś niby lepszym, niestety zła decyzja....dzisiaj mam stabilna pracę od 4 lat a i tak żałuję i wciąz rozważam, co byłoby gdybym tam została...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klmfrm
zaluje ze zachorowalam i spieprzylam sobie tym cale zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ajjj ja marzyłam zawsze o germanistyce. co chcesz robić po bezpieczeństwie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj byłem na rozmowie z pracodawcą w PUP. We wtorek będę miał telefon i prawdopodobnie pójdę do pracy na produkcje świetlówek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja,
a u mnie praca fizyczna odpada z pewnych powodów albo praca za biurkiem, albo bezrobocie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×