Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

syla834

usypianie dwulatka

Polecane posty

moja córka dziś zasnęla po całodziennym nie spaniu bo tak jak pisałam z wózka ją zabrałam właśnie zaczyna się kręcić dlatego tak długo odp bo ciągle przy niej siedzę . I boję się, że w srodku nocy pobudka i ... wózek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syla --> musisz wybrac taki dzien w kotrym jestes wypoczeta, masz energie i czujesz sie na silach i konsekwentnie uczyc. po pierwszym dniu zawsze kolejne sa o wiele latwiejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syla --> musisz wybrac taki dzien w kotrym jestes wypoczeta, masz energie i czujesz sie na silach i konsekwentnie uczyc. po pierwszym dniu zawsze kolejne sa o wiele latwiejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bablabla
syla i moja ma takie zrywy do samodzielnego zasypiania, ale to sporadycznie. Próbowałam to wykorzystać, ale kiszka. Wieczorem jeszcze sie udaję, ale w dzień.. nie ma mowy. Może bym i ja nauczyła ale na pewno by nam wtedy wypadła drzemka dzienna. To bardzo żywe dziecko. Nigdy nie siedzi w miejscu. Dlatego tym trudniej jej teraz pojąć czym jest zasypianie. Kiedyz mi tak biegała od 7mej rano do 4 rano bo chciałam ja nauczyć usypiania samej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dUL)))
Ciekawa jestem czy autorka wie co robić by rozbudzić w dziecku ambicje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A kto to taki wiek wymyslil te 4 lata? z tego co wiem to dzieci są rózne, u jednego 2 lata u drugiego nawet 10 lat to zamało. Nie wrzeszcec na dzieci, zwlaszcza na takie male, nie popieram , ale jak sie obudzi w zadnym wypadku nie przenosić do wózka. Badź konsekwetna, innej rady nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najbardziej pochłaniają mnie te wypowiedzi TYCH nowoczesnych mam. jak LIsabet S. jedyne co mi pozostaje to współczuć ich dzieciom. Ja staram się być konsekwentna, stanowcza ale to co czytam to jest jakaś masakra!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bablabla wiem o czym "mówisz" widać mamy podobne córki :) Jednym słowem meksyk i co dalej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bablabla
Syla tą Lisbet to noe ma się co przejmować :D Ja mam chyba mniejszy problem, bo moja jak się przebudzi to potrafi sama zasną, sama wraca do łóżka i usypia. Gorzej z samym usypianiem :( Do tych wszystkich naskakujacych! Przeciez nie jestesmy z tego dumne, ze przyzwyczailysmy do tego dzieci. Dajcie sobie spokoj :D Ja przy drugim na pewno bede wiedziala co robic :) Dobranoc! I ja już zmykam. Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bablabla
Syla :) przynajmniej mamy lekcję na przyszłość, a to co teraz samo sie wyklaruje ( z naszą małą pomocą) Uważam, że nie ma co rozpaczać, bo sa gorsze problemy na swiecie :) Damy radę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja też już idę spać do córci. A od jutra próba bez wózka!!! NAPISZĘ JAK MI POSZŁO. PA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie wiem czy wy myslicie ze wasze dzieci sa jakies wyjatkowe, bo sa zywe? Bo biegaja caly dzien? Bo testuja gdzie sa granice? bo nie umieja same sie wyciszyc wieczorem, bo nikt im nie pokazal jak? otoz nie, wiekszosc dzieci tak ma, pewnie ku waszemu niedowierzaniu. I tylko konsekwencja i zdrowy rozsadek rodzicow tu moze pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kij ci w lewe oko
syla834 dziękuję za odpowiedzi typu "ma spać i koniec" a poza tym określenia dziecka mianem "gówniarza" to raczej mało przyjemne określenie w ustach MATKI. ZA TAKIE ODP. STANOWCZO DZIĘKUJĘ!!!! Syla834 to męcz sie z bachorem i ludziom dupy nie zawracaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oj to dzieci mojej
Autorko wózka należy się pozbyć bo to jedyna rada . Dwulatka potrafi połknąć każdą dobrze opowiedzianą bajkę . Tak dodam jeszcze że podziwiam twoją cierpliwość bo ja zwyczjanie bym nerwowo nie wytrzymała i kładła na umór dzieciaczka spać do łóżka po każdej awanturze aż pojełaby że łóżko to najywgodniejsze i najwłaściwsze miejsce do spania. Moja córka śpi w sama w pokoju odkąd skończyła 6 miesięcy i tylko niania nam służyła jako kontakt z maluchem i nigdy nie było problemów (dziś ma 15 miesięcy i jest tak samo dobrze) a tu dwulatka , współczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bablabla
To forum to porażka :D Dobranoc wszystkim miłym i niemiłym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3-5-7
A ja polecam metode 3-5-7. wiem, ze jest wielu jej przeciwnikow itd. ale nam ona zycie uratowala i swiety spokoj przyniosla :) syn od 7go miesiaca zycia spi w sam w lozeczku w swoim pokoju. przewaznie sam zasypia i wieczorem i w dzien na dzrzemke tez. pewnie, ze zdarzaja mu sie gorsze dni i musze pojsc go poglaskac po glowce kilka razy, ale nigdy nie zostaje w pokoju dluzej niz 1-2 minuty. i zasypia sam kochany :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakaSobieMama:)
My akurat z zasypianiem nie mielismy problemow, corka od 2-go miesiaca sama w swoim lozeczku zasypiala, ale jak jak zaczela spac w "doroslym" lozku to tez z lozka uciekala :D :D : po bajce, po przytulankach i calusach i po polozeniu do lozka przychodzila do salonu co wieczor przynajmniej 20 razy :D Przez kilka dni konsekwentnie odprowadzalismy spowrotem do lozka, byly potrojne przytulanki i buziaki, stanowczy ton i TLUMACZENIE... Teraz wie ze kiedy ona idzie spac my odpoczywamy, ze tez chcemy sobie razem porozmawiac i ze moze wstac i przyjsc jak bedzie nam chciala cos WAZNEGO powiedziec : do waznych rzeczy zalicza sie pojscie do toalety, pragnienie, jak chce sie przytulic albo jak chce nam powiedziec ze nas kocha ;) ... wedrowki ludow ustaly :).... zdarza sie moze raz, dwa razy na tydzien ze przyjdzie :) Dwulatek to juz madre dziecko, mozna mu wiele wytlumaczyc ... i NALEZY tlumaczyc a nie ograniczac sie do "spij bo tak i juz" ... Pomysl z wrozka i prezentam za wozek dobry (u nas w ten sposob rozstalismy sie ze smoczkiem ;) ) Tylko konsekwencja ... takie wybryki to ewidentna "proba sil" kto odpusci... niestety czesto odpuszczaja rodzice.... bo zmeczenie, bo brak sil, bo marzy sie tylko o chwili spokoju, bo sasiedzi, bo tesciowa, bo babcia.... powodow jest mnostwo a rezultat zawsze taki sam : dziecko wie ze krzykiem i marudzeniem wszystko zdobedzie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a troche wiecej o tej metodzie?ja dzis postanowilam ze corka musi juz sama spac w lozeczku na stale bo jak do tej pory to spala 2 miesiace sama potem 2 z nami potem miesiac sa,ma i ponad mmiesiac cz nami,uspalam polozylam do lozeczka i o dziwo piekne spi zobaczymy jak w nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakaSobieMama:)
I jeszcze jedno : dziecko powinno sie budzic tam gdzie zasypia. Wiem ze latwo nie jest, zwlaszcza kiedy dziecko ma juz 2 lata i zle nawyki zdarzyly sie juz nieco zakorzenic ;) ale to bardzo wazne. Jesli dziecko nie potrafi zasnac wieczorem samo w swoim lozeczku to logiczne jest ze budzac sie w nocy tez samo nie zasnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×