Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

hiszpanin

Dzisiaj zrozumialem istnienie Boga :)

Polecane posty

Dzisiaj zrozumiałem to że wszystko co mnie spotyka, brak pracy, nienawiść w najbliższym otoczeniu, niezdane egzaminy jest karą od Boga. Dzisiaj zrozumiałem jedno że Pan Bóg rozwiąże wszystkie moje problemy, tylko ja muszę chcieć żeby mi Pan Bóg pomógł. Muszę dobrze pracować, ćwiczyć by mieć siły do fizycznej pracy, uczyć się by mieć rozum i siły do umysłowej pracy, chodzić do logopedy bym mógł mówić wyraźnie , to co osiągnę jest zasługą Boga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nei jst karą Boga, ale warto czerpać siłę od Boga :) pracowac nad soba z boska pomoca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaroZmulonyRonek
Zwal sobie konia albo idź na dziwki, bo pierdolisz jak potłuczony!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gklmhj
debil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samotny romantyk - pierwszy dzień w którym grzecznie do mnie mówisz. Fiku miku - ja właśnie czerpie tą siłe, dzisiaj nie zdałem po raz kolejny egzaminu ale czuje się na siłach :) i wcale się tym nie przejąłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak przyznaje może to jest
gdybym był na 100 procent,że Boga nie ma,dawno temu bym się zabił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bóg mi nie powiedział że egzamin to bzdura ale to że nie przykładałem się do nauki i nie zasługuje na to by odebrać owoc pracy nawet na 30%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małpazbananem
bóg ci nie pomoże bo boga nie ma - ale nie bede się nad tym rozwodzić teraz, mówiąc krócej wpisz w youtube Oświęcim - holocaust posłuchaj ludzi którzy to przeżyli - ci co przeżyli nie zawdzięczają nic bogu bo stracili całą wiarę odkąd tam przybyli, nic ci się w życiu nie polepszy jeśli sam czegoś nie zrobisz, zobacz na tych ludzi oni modlili się tam dnie i nocy z tysiąc razy większą wiarą i żaden bóg im nie pomógł nie licz na nic, jeśli ktoś chce liczyć na boga to może być tylko gorzej - wiem po swoim przykładzie albo masz w życiu szczęście albo nie i to jest odwieczna prawda :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małpazbananem
PS Ja mam szczęście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mijoko
jak to jest, ze tyle ludzi wierzy w boga? czy to nie jest tak, jakby wierzyć w świetego mikołaja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małpazbananem
Odkąd przestałem wierzyć w boga i zbluzgałem wszystko co katolickie i dowiedziałem się że coś takiego jak jezusy, piekła, nieba istniały tylko w głowach podobne jak smoki wszystko zaczęło mi się w życiu układać - gdybym dalej brnął w jezusowe polecenia już dawno bym skoczył z wieżowca bo bóg w niczym nie pomaga - ateizm i wolny umysł w połączeniu z wolą działania - TAK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wierzysz w siłe samosugestii? Bo ja wierzę nawet we wróżby i wiem że coś takiego jak wróżenie to grzech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mijoko
hiszpanin, do kogo to pytanie o autosugestie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małpazbananem
Widzę więcej wiem więcej tak to jest mniej więcej. I zbieram wnioski z tego co widzę - jak widziałem tysiące zwłok ludzi którzy modlili się do boga i im nie pomógł to dlaczego miałby pomóc tobie albo mi? Zobacz na mnie wyrzuciłem biblie do śmieci, wyparłem się katolicyzmu bo to szajs i zaczęło mi się układać w życiu - fifty fifty a ja mam szczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×