JAK WY MOZECIE MIESZKAC W TYM KRAJU?????? NIE BOICIE SIE O PRZYSZLOSC?

nawet moja znajoma chyba coś takiego robi, jedzie na 2 miesiące a potem w Polsce żyje z tego pół roku

lorpeowqwq chciałabym realizować się w tym, co robię... tak jak wyżej napisałam, mam większe ambicje... myślę nad szkołą, bez zawodu raczej nikt się nie wybije jak nie ma znajomości, czy bogatych rodziców, po których przejmiemy firmę lub dadzą nam pieniądze na rozkręcenie własnego interesu... uważacie, że 24 lata (będzie w tym roku) to późny wiek na podjęcie dalszej nauki?

nigdy nie jest za późno, ja skończyłam studia po 30

co robisz na polskich forum skoro tam jest tak zajebiscie ....spierdalaj tam...gdzie ci placa ... sprzedajna suka ... nie cierpie takich

kotka74-81 to do mnie?

lorpeowqwq poszłaś na studia w późnym wieku, czy kończyłaś więcej niż jeden kierunek? nie czułaś się źle wśród większości młodszych?

do autorki .... wkurwila mnie ....co ja obchodza nasze emerytury faszystka jebana

i tak wszyscy wróca do Polski jak np dopadnie ich choroba tam gdzie sa stac ich na leczenie nie bedzie

i tak zginie tragicznie w wypadku samochodowym kolo 50....wiec nie wiem czym sie martwi autorka ..na co jej ta kasa ... chyba aby esoja brzydote i ego podciagnac

swoja ** sorki

kotka74-81 fakt, dziwne jest ocenianie innych. jeżeli ktoś tu mieszka, to widocznie mu to pasuje. ja mieszkałam za granicą, ale nigdy źle nie mówiłam o Polsce. zawsze za nią tęskniłam... chciałabym móc czuć się tu szczęśliwa i spełniona. mam nadzieję, że nadejdzie taki dzień :-)

nie czułam się źle, nie czuję się stara, to były ciężkie studia, miałam problemy materialne i jeszcze brałam urlopy dziekańskie żeby pracować

lorpeowqwq na niestacjonarnych studiach dosyć często spotyka się ludzi dojrzałych. ja również mam na myśli taką formę studiowania, muszę jakoś zarobić na tą wątpliwą przyjemność ;) a Ty studiowałaś dziennie rozumiem?

dzienne, ciągle mnie skreślali, ale się uparłam i skonczyłam

lorpeowqwq nie żałujesz, że skończyłaś studia? pracujesz w zawodzie?

lorpeowqwq źle napisałam, na pewno jesteś z siebie dumna. miałam na myśli to, czy nie żałujesz czasu poświęconego na studiowanie, czy dały Ci coś te studia?

z jednej strony nie żałuję ale z drugiej to była męka, bo naprawdę nie miałam pieniędzy,ale z drugiej strony to jakie miałam wyjście, ciężko było o jakąś pracę bez znajomości a po studiach znalazłam bez problemu

Ale mi z dupy bąk wielki wyszedł przed sekundką!! WOOOOOOO!!!!!!!!!!!!!!!! O JA PIERDOOOLEEE HAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

ananaska... nie oceniam , tylko zadzia mnie tepota ..wychodza po bulki co rano i nie wiedza czy wroca do domu... a normalnosc jest w nassssssss...to my tworzymy swoj swiat i wizje zwiazane z nim....to my jestesmy IKEA i my rzadzimy swoim losem

OOOOOOOOOOOOOOOO,LA,LA!!!!!! SZKODA ŻE NIE MOŻECIE TEGO POCZUĆ! :( TAKI SIARCZYSTY ZAPASZEK!

my jesteśmy IKEA? jakies nowe powiedzenie?

Późno już pójde sobie już spać Pod kołderką będe puszczać banieczki z dupeczki-aaaa juz się nie mogę doczekać tej rozkoszy wąchania!-aaaa dobranoc.

lorpeowqwq gratuluję Ci więc szczerze, że przeszłaś przez to i znalazłaś pracę w zawodzie. wiem, że jeżeli ja chcę mieć dobrą pracę to też muszę coś z tym zrobić. potrzebuję tylko motywacji, rozmowy z kimś takim jak Ty. kogoś, kto mi powie że jestem jeszcze młoda i warto iść do szkoły...

a co masz do stracenia

Milutki w sumie nic, tylko nieraz motywacji brak. do tego dochodzi delikatne załamanie w związku z życiem osobistym. to głupie, ale naprawdę brak mi motywacji, pomimo że wiem że czeka mnie lepsza przyszłość po szkole... jestem leniwa pod tym względem.

myślę, że dlatego studia cieszą się takim powodzeniem w Polsce, bo u nas pielęgniarka czy kasjerka to praca prawie upokarzająca za takie pieniądze, po studiach nawet jak nie masz pieniędzy to jest ten mgr

nie chcę wyrzucić pieniędzy w błoto... postudiować parę miesięcy, a później stwierdzić, że nie mam na to siły i chęci, że wolę iść na łatwiznę i wyjechać za granicę... tylko co robić za granicą bez zawodu... same upokarzające czynności, no chyba że ma się bogatego faceta, mającego własną firmę albo inne podobne przypadki...

gorszy od lenistwa jest brak kasy na studia, to jest tragedia jak nie nadajesz się do fizycznej pracy i masz ambicje

uważacie, że za granicą jest tak kolorowo. Byłem w Azji, Ameryce Południowej, Afryce, Indiach i wcale nie jest lepiej

weź się w garść, mój brat teraz robi liceum a jest w twoim wieku, popracował i stwierdził że jednak brakuje mu wykształcenia i bez niego zawsze będzie robił najgorsze rzeczy