JAK WY MOZECIE MIESZKAC W TYM KRAJU?????? NIE BOICIE SIE O PRZYSZLOSC?

lorpeowqwq przeraża mnie fakt, że mam mieszkać z obcymi ludźmi, wynajmować gdzieś pokój, z połowy pensji opłacić studia... zostanie mi tylko na jedzenie. to przykre. niestety nie mogę mieszkać z rodzicami, bo jestem z malutkiego miasteczka oddalonego sto ileś km od najbliższego większego miasta. załamuje mnie to. ale może warto poświęcić te kilka lat, po to by w przyszłości żyć na poziomie :-)

warto, warto, dasz radę, jesteś młoda, może na studiach poznasz fajnych ludzi, będziesz kimś w pewnym sensie, zawsze jest potem nadzieja na awans

Tak to wygląda Sejm wywiadhttp://m.youtube.com/index?desktop_uri=%2F&gl=US#/watch?v=5gqkWnjyD2A Awantura w sejmie http://m.youtube.com/index?desktop_uri=%2F&gl=US#/watch?v=2BDq4jdC0Q8 Pedały http://m.youtube.com/index?desktop_uri=%2F&gl=US#/watch?v=KdVA9QkCJ2w Reportaz ewy stankiewicz http://m.youtube.com/#/watch?v=kUkQqYtfpP8

lepiej biedować 4 lata niż całe zycie

lorpeowqwq dziękuję, Twoja historia, choć nie znam szczegółów, będzie dla mnie podporą :-) jeżeli się chce, to można wszystko! :-)

nie ma za co, trochę się wykrwawiłam ale cóż, młoda byłam i do 30 mieszkałam z obcymi

a mnie się tu podoba choć niełatwo żyć jak wszędzie :)

lorpeowqwq a napisz jeszcze jak uczyłaś się w szkole średniej? jak zdałaś maturę? bo ja niestety w tamtych czasach miałam do tego dosyć olewatorski stosunek i zdałam maturę bardzo średnio, z podstawowych przedmiotów plus jeden humanistyczny. i tu właśnie kolejna sprawa, która denerwuje mnie w tym kraju-chcesz iść na konkretne studia, np weterynarię, ale żeby się tam dostać musisz mieć świetne wyniki z biologii itd... to trochę smutne. dlaczego dopiero na studiach nie mogę pokazać, na co mnie stać?

bieda?????? pisze, cytuje: "w kraju gdzie drogi sa zapchane samochodami, a w kolejce w hipermarkecie trzeba stac godzinami????" - Przypomina mi to lata siedemdziesiate /pracowalem wtedy w handlu zagranicznym/, jeden z klientow zagranicznych powiedzial : "Wy musicie miec tutaj dobrobyt, sadze tak po ogromnej ilosci kominow fabrycznych".

ja też się uczyłam średnio a z humanistycznych wręcz dostatecznie, nie wiem jak jest na weterynarii, na pewno każdy kierunek ma inne wymagania. Ja też chciałam iść na medycynę ale zrezygnowałam bo pewnie nigdy bym się nie dostała, biologi nienawidziłam. Postawiłam na kierunki ścisłe, dost z matury z matmy a mimo to dostałam się na dwa kierunki naraz, więc nieważne jaka była matura ale jak zdałeś egzamin

no ja niestety nie mam zdanej matury z jakiegoś 'dobrego' przedmiotu. ale tak sobie myślę, że jak pójdę na studia to i tak na niestacjonarne. wtedy nie patrzą aż tak na wyniki z matury... weterynarię podałam jako przykład, bo wiele innych dziedzin również mnie interesuje.

lorpeowqwq jeszcze jedno pytanie :-P czy po takim odstępie od szkoły potrafiłaś bez problemu się uczyć?

chyba wszyscy poszli już spać. dobrej nocy w takim razie :-)