Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie lubie bachorow

czy kogos tez wkurzaja bachory pod oknem?

Polecane posty

Gość nad wyraz spokojny człowiek
kompromis. Zapatrzone w swoje potomstwo mamy zapomniały chyba co to znaczy. Mam wrażenie że dla nich liczą się tylko ich własne dzieci (wspomniałem jak potraktowały znajomą z malutkim dzieckiem). Spółdzielnia zrobiła w odpowiedniej odległości od okien mieszkań mini plac zabaw z piaskownicą, huśtawkami,ławeczką. Niestety dzieci chcąc pograć w piłkę, pojeździć na hulajnodze robią to na chodniku pod samymi oknami. O tym, że piłkę nie raz miałem w domu nawet nie chce mi się wspominać. Dlaczego rodzice nie chcą zrozumieć drugiej strony. Przecież tam może mieszkać nauczycielka która chce odpocząć od hałasu. Ta nauczycielka będzie w pracy zmęczona, sfrustrowana, odbije się to prędzej czy później na innych dzieciach. Pielęgniarka która ma iść wyspana na dyżur i asystować lekarzowi podczas operacji jakiegoś dziecka, wprawną ręką, bezboleśnie zrobić innemu dziecku zastrzyk. Na pewno takiej obsługi w szpitalu życzyły by sobie matki. Szanowni rodzice mieszkanie służy do mieszkania w nim, odpoczynku po dnu pracy. Do gry w piłkę są boiska, do głośnych zabaw parki. Żyjcie i dajcie żyć innym. Ja mam dziś zabawę dzieci pod oknami od 16:30 skończy się ok 20:30 i tak codziennie ..... do jesieni. Ale jestem nad wyraz spokojnym człowiekiem, jestem nad wyraz spokojnym człowiekiem, jestem nad wyraz spokojnym człowiekiem .... muszę sobie to powtarzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawidze tego..
nad wyraz spokojny człowiek: czemu sie nie wyprowadzisz? ja mam tak samo i mysle o tym wlasnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nad wyraz spokojny człowiek
wyprowadzić się?! Cudowna rada. Mieszkanie to nie spodnie, które gdy mi się znudzą to je zmieniam na nowe. Z zamianą mieszkania wiążą się naprawdę duże koszty koszty (notariusz, 2% podatek od czynności cywilnoprawnych itd itp) oraz masa straconego czasu, który wolałbym spożytkować na coś innego. Dlaczego mam wydawać tysiące złotych tylko dlatego, że rodzicom nie chce się wyjść do parku? Poza tym ja lubię swoje mieszkanie. Jest przytulne, urządziłem je tak jak chciałem znajduje się w okolicy którą starannie wybrałem. To rodzice źle wybrali. Ich mieszkania i okolica są za małe na ich ciągle mnożące się i rosnące potrzeby. Im przydał by się domek z ogródkiem. Jeżeli go nie mają bo ich nie stać, niech się nauczą żyć z innymi a nie kosztem innych. Poza tym rozmawiamy ogólnie, problem nie dotyczy tylko ciebie i mnie. Przejrzyj internet. Szantażowanych przez matki polki jest całkiem spora liczba ludzi. A one nie mają specjalnych praw (przynajmniej w kwestii która jest poruszana na tym forum) tylko dlatego, że zostały zapłodnione (bardziej lub mniej świadomie) i urodziły dzieci. Niestety zachowują się jak święte krowy a policja i sądy pozwalają im na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapomnial wol
jak cieleciem byl, tez bylas kiedy dzieckiem i tez darlas ryja, ale o tym nie pamietasz. Wyslij wszystkie dzieci do Oswiecimia, a co sie bedziemy szczypac, wez noz i je zarznij, bo po co maja byc na tym swiecie, wazna jestes tylko ty i te twoje wielkie studia z psychologii, socjologii lub innego badziewie, po ktorych i tAK BEDZIESz bezrobotna... No dalej wez noz i zarzynaj je, po co krajowi potrzebne sa dzieci, na starosc bedziesz sama sobie dupe podcierac bo nie bedzie personelu w domu starcow... Mloda a juz stara dewota...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez nie lubie dzieci- absolutnie żadnych. Dzieci toleruję jedynie na godzinę, dwie później podnoszą mi ciśnienie. Wrzeszczą, są upierdliwe i zaklocaja moj spokoj. Coż...taka ich natura a my mieszkancy blokow musimy znosic te niedogodnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapomnial wol
nie stac was na domek z dala od blokow to morda w kubel, jak juz mam dorosle dzieci, ale w zyciu by m nie przyszlo zeby pieprzyc takie farmazony pan przewrazliwionych, ktore zapomnialy ze tez kiedys takie byly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lororooree
Niestety takie mamy budownictwo. Kiedyś bloki stały w morzu zieleni, teraz się to zabudowuje, jest coraz ciaśniej, do tego w parkach też jest wrzask, w mieście tak naprawdę w ogóle nie można odpocząć. A matki powinny uczyć dzieci ,że mają się nie drzeć pod blokiem, na klatce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lororooree
w domkach to niech mieszkają dzieciaci, jak ich stać, dzieci będą miały dużo miejsca i nie będą zatruwać ludziom zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapomnial wol
jakie pojebance teraz sa w Polsce kiedys bylo jeszcze wiecej dzieci niz teraz, a narzekaja na halas, powinniscie sie wogole cieszyc ze w tej waszej POlsce macie jeszcze jakies dzieci, bo trzeba byc niespelna rozumu zeby w kraju co ma w dupie dzieci, je rodzic. Same prezesy i sekretarki to jest marzenie 99% spoleczenstwa polskiego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nad wyraz spokojny człowiek
Wolę nie myśleć na kogo Szanowny Zapomniał Woł wychował swoje dzieci. Szanowny Zapomniał Wół w ogóle nie jest wart myślenia. Tacy jak Szanowny Wół lepiej niech się nie rodzą w Polsce. W ogóle niech się nie rozmnażają. Będzie to z pożytkiem dla ogółu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greebo
Polecam pierdolnąć w takie bachory balonem wypełnionym wodą (jak nie skutkuje, to woda z cukrem bądź ocet). Trafienie takiego bachora skutecznie eliminuje go z darcia ryja. Jak bachor bardzo się przerazi, to niekiedy eliminacja jest permanentna. W najgorszym wypadku, bachor idzie się przebrać i wraca (rzadko się tak zdarza). U mnie tylko to działa. Mamusie są bardzo dumne ze swoich pojebanych bachorów, więc prośby o uciszenie pozostają w najlepszym razie bez odpowiedzi. Zazwyczaj jest pyskówka, że jest dzień i jednej z drugą nie obchodzi to, że ktoś pracuje w domu/na nocną zmianę/uczy się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcde;
ja jak byłem dzieckiem to się nie darłem pod oknami, ale mnie to tak nie przeszkadza, wystarczy, że zamknę okno i mam cicho

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dezyns
Do jednorodzinnych domkow to niech sie wyprowadza ci co sie mnoza jak bakterie a nie rozmnazaja sie w blokach i zatruwaja zycie normalnym spokojnym ludziom ak sie rozmnazacie to pilnowac gnoi a nie obarczac inny ch tym garbem .nienawidze rozwrzessczanych wrednych bachorow .JAK WAS NIE STAC NA DOMEK JEDNORODZINNY TO SIE NIE MNOZYC!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 432423423
to nie jest kwestia imbecylizmu czy czegoś, ale jednym osobom pewne rzeczy przeszkadzają, a innym nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic tylko
Nad wyraz spokojny czlowieku zgadzam sie z toba w 100%! Tez mieszkam na parterze i w dodatku przy klatce schodowej wiec PROBLEM mam tylko ja inni sasiedzi z wyzszych pieter "nic nie slysza"!! Boze- ile bym dala by na pietrze tych ignorantow otwarto biedronke albo na dachu dyskoteke ....mi na parterze by to nie przeszkadzalo.Zeby wszyscy sasiedzi byli tacy.Normalni szanujacy sie a nie bezczelni egoistyczni ignoranci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie wkurza najbardziej w tym
nazywanie dzieci bachorami...taka jestem ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkam na parterze
Sa dzieci slodkie lukrowane maluszki i wredne bachory z definicji-niegrzeczne dzieci i te. BACHORY mnie wkurzaja !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!powinna sie nimi zajac opieka spoleczna skoro rodzice nie potrafia ich wychowac.Za dziecko trzeba brac odpowiedzialnosc !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tam kamieniami
napierdalalm w bachory, za młodych czasów.Teraz wystarczy że otworzę okno i zjebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyjjhbn
tu nie chodzi o niepilnowanie dzieci. Jak się ma plac zabaw pod oknem, to czego tu oczekiwać, bo na pewno nie ciszy. Dzieci się muszą wybiegać i wykrzyczeć. Od czegoś ten plac zabaw jest. Trzeba się co najwyżej wyprowadzić. A cisza nocna jest od 22-giej, wcześniej mozna wrzeszczeć ile się chce. p.s. Właśnie wróciłam dzieckiem z placu zabaw, gdzie biegał i krzyczał z kolegami. Wolno mu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ci przypierdoli mamusiu
w gimnazjum pamiętaj wolno mu konwencja praw dziecka mu pozwala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyjjhbn
a zacytuj mi tą konwencję, że niby dziecku wolno lać rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyjjhbn
mi np. nie przyszłoby do głowy czepiać się hałasu u sąsiadów w dzień. Co innego w nocy, w bloku obowiązuje cisza nocna,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyjjhbn
i co gdzie ten cytat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 28 lat i jakos pamietam
dziecinstwo z zabaw pod blokiem, na ogródkach, na bazach i były wrzaski, piski i smiechy do az się ściemni, jakos żaden sąsiad nigdy się nie skarzył. Gralismy w piłke, jeździlismy zimą na sankach, jakos ludzie byli mniej przewrazliwieni na pukncie dzieci, psów, kotów, gołebi. Wszystko sobie jakos żyło i nikt nikogo sie nie czepiał, sąsiedzi czasem kupowali nam lody, a my pomagaliśmy im nieść zakupy albo wyprowadzaliśmy psa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyjjhbn
ja mam 32 lata i też mam fajne wspomnienia z blokowego dzieciństwa. Bieganie, krzyki, zabawy w piwnicach, wyścigi po schodach z góry na dół, dzwonienie ludziom do drzwi i uciekanie. Nikt sienie czepiał. A teraz dzieciom nic nie wolno. Ciągle się słyszy jak matki na placu zabaw wołają do dzieci: nie wchodź tam, nie biegaj, cicho, nie dotykaj, dziecko nie może usiąść na trawie, na piasku, bo się ubrudzi albo przeziębi. Zabieramy dzieciom cała frajdę dzieciństwa. Jak mojemu dziecku w czasie deszczu (nie ulewy czy burzy) pozwalam chodzić w kaloszach po dworze i grzebać w kałuży, to ludzie patrzą jak na wariata. A ja sama z gromadą kolegów będąc dzieckiem grzebałam w błocie. Teraz mój grzebie w błocie sam albo z jednym kolegom. Reszta siedzi w oknach, patrzy i zazdrości, bo im rodzice nie pozwalają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ci przypierdoli mamusiu
w dupie cytat -ty go nie możesz uderzyć , on ciebie tak a teraz spierdalay usypiać bachora===== prawo do wolności od przemocy fizycznej lub psychicznej,za tępa jesteś żeby w google wpisać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyjjhbn
ale kulturka. Bzdury piszesz, nigdzie nie jest napisane, że ja nie mogę bić dziecka, a ono mnie może. A poza tym moje dziecko jest duże, samo usypia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyjjhbn
a prawo do wolności od przemocy ma i dziecko i dorosły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkam na parterze
Place zabaw to jedno!!! ale trawniki pod oknami alejki z laweczkami ??a to tam tez te skretyniale matki kretynki koczuja z bachorami!!!!!!!!!!! Sprobowalabys pomieszkac przy takim przybytku!!!!! I od 22 do 6 jest cisza nocna ale zaklocanie.SPOKOJU odbywa sie bez wzgledu na pore rowniez w ciagu dnia art.51 kod.wykroczen TY KROWO!!!! Wspolczuje twoim sasiadom ignorantko!!!!!!!Powinnas sie wyprowadzic do domku jednorodzinnego aby tam wypasac swe bachory a jak mieszkasz w blokach na osiedlu to naucz sie szacunku i a nie zadreczasz innych swoim bachorem.Twoj bachor , a nie twoich sasiadow!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Uffff...mnie wkurzyla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyjjhbn
pod moim bokiem jest plac zabaw - huśtawki, piaskownica, bujaczki, z drugiej strony są dwa boiska, akurat super miejsce dla dzieci. I opanuj się trochę, albo weź sobie coś na nerwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×