Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zielonaa33

słodkości do mdłości :P

Polecane posty

tyle to i u mnie ma jutro być, ale ja chcę już dzisiaj wynajełam domek na urlop,murowany domek 100 m od jeziora, w pełni wyosażony, murowany, piętrowy, może nie jakiś wielce piękny, ale w zasadzie przeciez do spania tylko będzie, na ogrodzonej posesji, z łódką do dyspozycji i grillem, spanie jest dla 7 osób za 100 zł/doba :D dacie wiarę? w tamtym roku płaciłam 150 zł za pierdzieloną klitkę bez kuchni, a 2 lata temu 240, bo kuchenka byla nad morzem w dupie mam morze, jednak wolę jeziora, a jeszcze za ta cene..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej patrisa a dasz wiarę że w Chorwacji, jak i we Włoszech domek typu mobilehome z klima, lodowa, kuchenka, gazem pradem, tv za 29euro doba na 4 osoby? ja sie juz napalilam ze w sieprniu lub poczatkiem wrzesnia jedziemy znow na tydzien :) jak czytam ile wasze dzieci waza, wazyly to nie dowierzam jak mozna byc takim chudym, moj starszy ma 20/21kg, mlodszy 15kg a wyglada chudo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to faktycznie niedrogo tylko, że benzyna w te i nazad wyniosłaby mnie ze 2 tysie :D co do chudości ja w 2 klasie podstawówki ważyłam 19 kg w karcie zdrowia mam napisane - duża niedowaga.... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie, Ty masz tam chyba tyle co do mnie :D my do zakopanego i z powrotem wydaliśmy na paliwo 700 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam ok 1000km w 1 str :) teraz do Umagu wyszło 1035, pod Wenecje podobnie ok 1100 niestety minus tych wyjazdów to czas, 11godzin na dupie w aucie z 2 dzieci to porażka ale dali radę chłopcy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój całe szczęście lubi jeździć, też 11 h jechaliśmy, ale był bardzo grzeczny, on sobie kontempluje widoki i prawie wcale sie nie odzywa, od małego tak ma pata z kolei od razu jak wsiadała to zasypiała, do dzisiaj zreszta często tak robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje już duże i spokojne w samochodzie na dłuższą metę. No i u nas w rodzinie na szczęście nie występuje choroba lokomocyjna :) A z dziećmi w aucie do Chorwacji to stary się zmaga :D Zresztą najstarsza to anioł - wsadzają ja do auta szwagrostwa i jej małego bachora całą drogę niańczy :P Ostatnio ich jakoś ruszyło sumienie i jej 5 dych za to odpalili.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dwie pozostałe już są na etapie zabaw typu: kto wypatrzy więcej koni/krów/saren itp. z okna :) Ja się bawiłam w: kto naliczy z okien więcej.. czerwonych wózków dziecięcych.. ;) Widocznie ten kolor był modny dla głębokich w latach 70-tych.. :P Poza tym szwagry montują w autach mobilne kino i ogłuszają dziatwę filmami całą drogę :O (nie mam na to wpływu). To ich wyjazd rodzinny na 3-4 samochody, mnie jakoś nie zapraszają :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heja no nie doczytam dokladnie Ale Półku, w tym wieku waga Ci sie nie bedzie ruszac. Moj od skonczenia roku waży 11 a ma 2,5. Po prostu rosnie a nie tyje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CO do samochodu to moje maja roznie. W sumie spokojne, tylko ze to ja mam prawo jazdy a stary siedzi oboki jest malpim gajem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jednak moje dzieci to trzeba kijem do jedzenia gnać. księżna dzisiaj łaskawie wciągnęła 2 butle mleka:O jedną na śniadanie (póóóóóóóżżżne śniadanie), drugą na kolację:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jej już od dawna daję herbatę taką niemowlęcą- jej nie uczula. ale jak 10 wciągnie albo 20 to max. przez jeden dzień się nie zaglodzi. jutro będę myśleć jak ją zachęcić do czegokolwiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja szczerze to nadal wątpię w tą jej alergię. a jeśli już to generalnie myślę, ze w większej mierze tylko mleko jej szkodzi. dawałam jej różne mleka, herbaty ziołowe, nawet sok i nic jej się nie działo. dopiero na tym bebilonie poległa. ale niedługo robimy prowokację to zobaczymy. Ja myślę też sobie, ze ona gardzi mlekiem vbo posmakowała jedzenia stałego. a dzisiaj byłam cały dzień poza domem więc kaszy jej nie dałam. i się panna sfochowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jeszcze wymyśliłam jedną przyczynę tego krwawienia. mała prawie nie dostawała wit k. powiedziałam o tym lekarce a ona mówi "niby może tak być ale zwykle to alergia":Owięc lepiej zrobić z dzieciaka alergika niż posprawdzać różne opcje:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znalazłam w domu wczoraj bezpańskie 150zł. Stwierdziłam że do zastrzyk na moje ekstra wydatki i.... wydałam wszystko na dzieciaki:O gdzież mój kobiecy egoizm??? mogłabym sobie za to jakąś kieckę kupić, albo krem:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×