Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zielonaa33

słodkości do mdłości :P

Polecane posty

Objadłam się jak norka.. Tyle z odchudzania.. :O Ale jak tu nie jeść lodów w tropikach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie jego kartka papieru parzy :/ jedynie co go interesuje to labirynt ale tez nei bardzo, lapkami on nie chce bo on z takich lalusiow co sie pobrudzi to be :) ale etgo nei probowalam, kreda na chodniku byla z rok temu na topie, teraz tez niechetnie, ogolnie zaczynam widziec problem bo on bardzo chetnie maluje wlasnie mapy, drogi i inne bazgroly ale w paintcie a na kartce nie :/ przemek az sie trzesie jak widzi pisak i kartke, z reszta przemek to marze po wszytskim meblach scianach itd.. a tadek od zawsze stronil od prac plastycznych i jest coraz gorzej, te panny z rehabilitacji tez nie maja jakiegos fajnego pomyslu poza tym zeby po prostu go zmuszac i kazac rysowac kolorowac, jedyna opcja to zadania, to w miare chetnie wykonuje ale ilez tych ksiazeczek idzie kupowac, zaczelam drukowac z netu te szlaczki dodawanki i inne pirdolki w stylu znajdz roznice, niemniej to nie to samo co rysowanie :/ a lodow bym zjadla ale mnei gardlo boli :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To zjedz na znieczullenie;) To nie wiem co z tym Twoim chłopcem. A nie możesz dawać mu właśnie jakichś zadań. Np. narysować mu kontur czegoś a on niech dorysuje coś tam??? ALe u nas leje i hula!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to trudny temat.. Zwykle zaczyna się od mazania, palcami, pędzlem, kredami - wszystko, o czym Mini wspomniała. Może na początek przez kalkę te mapy..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nieletnia to dziala ale w przypadku przecietnego dziecka bo widze to u przemka ze jemu kit czy to mazanie kreda czy cos, nie zajmie sie na dlugo ale od czasu do czasu zrywa go do takich zajec, dorysowywanie dziala ale czy to cos da? on wtedy traktuje to jako zadanie a nie jak rysowanie, natomiast u niego nie ma mowy o sklonieniu go do narysowania czegos od zera na pustej kartce, on lubi np polacz ksztalty czy kropki itp ale ja sie obawiam ze to za malo, skoro on ma rysowac, w jego weiku dzieci juz potrafia narysowac cos co przypomina okreslona rzecz a on kreski nie postawi nawet i to nie to ze nie potrafi tylko zwyczajnie nir chce :/ ja do tej pory nie naciskalam na niego bo skoro pieknie buduje i umie robic bardzo precyzyjne zreczy wymagajace manualnych zdolnosci uznalam zwyczajnie ze nie am talentu do malarstwa i nie musi ladnei malowac ale teraz na mnie naciskaja ze musi bo inaczej pisac sie w szkole nie nauczy i faktycznie on zle trzyma kredke lyzke tak z gory jak malutkie dzieci, przemek juz widze ze obraca kredka i niewygodnie mu rysowac tak z gory czesciej lapie od dolu a ta cholera taka toporna, nie wiem w czym problem czy w tym ze go malowanie nei kreci, czy cos mu to utrudnia, bo jednoczesnie na komputerze chetnie maluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie wypasione kolorowanki próbowałaś już? a odwzorowywanie czegoś- też może traktować to zadaniowo. Są czasem takie rysunki w kratkach i gapiąc się na to trzeba tak samo narysować i pokolorować. To jakieś zadanie i rysowanie przy okazji. A kuszenie nagrodami wchodzi w grę? coś co mu mega by się podobało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no kolorowanki to tak ale on niezbyt sie przyklada do kolorowania, poza tym ja mam wciaz obawe ze kolorowanie mu nie pomoze, chyba chodzi o narysowanie czegos a nie wypelnienie kolorem, a z tym odwzorowaniem to wiem o co ci chodzi i to mu wcale nei pasi :/ nie umie tego zrobic, radzi sobie z tymi ksiazeczkami typu akademia 5latka itp ale tam tak naprawde neiwiele jest do rysowania samodzielnego, nagrody u tadka to porazka bo jemu nie zalezy nigdy na niczym ma w nosie czy dostanie cos czy nie, a jak mam mu to za akre robic ze jak nie narysuje to nie dostanie to az tak nie cche katowac dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kup mu grube kredki trójkątne i stopniowo próbuj zachęcać. Na zasadzie, że Ty coś nimi przy nim rysujesz, potem Przemek, a potem obaj. Powoli, nie zniechęcaj się - metodą kolejnych prób z przekonaniem, ze kiedyś spróbuje. Przed wojskiem na pewno zdąży.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rysowanie zaczynaj od wspomnianych przez ciebie kresek. Potem przejdź do najprostszych figur geometrycznych: najpierw koło, potem kwadrat i trójkąt. Dalej, kiedy już Ci to parę razy da radę narysować, powiedz, że narysujecie człowieka i narysuj koło na trójkącie (dziewczynka) - na kwadracie (prostokącie)- chłopiec. Poproś, żeby dorysował kreski - ręce i nogi. Nie za pierwszym razem, to za drugim albo trzecim. Nie martw się - dziecko to Indywidualność, każde rozwija się we własnym tempie. Co nie znaczy, że masz go nie pobudzać do wysiłku, ale to już robisz. Tak trzymaj i cierpliwości. Mów o wszystkim na każdej wizycie, kontroli specjalistom. Rozwój to proces, a oni powinni go śledzić, znać przebieg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak robie ale marne efekty, przemek przez dzisiejsze popoludnie zrysowal caly zeszyt 16 kartkowy a tadek postawil kilka kresek i to w dodatku w kolorze czarnym :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, Półek :) Wykorzystaj :) Daj Stworze grube kredki trójkątne i niech bazgrze. A nuż talent plastyczny hodujesz i się ujawni? Mam gdzieś w zbiorach takie bazgroty.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no pulku sprobuj :) przemek nam rok temu zmalowal caly slownik :D na kazdej stronie nie obylo sie bez parafki :D a slownik niemiecki ma z 500stron :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grzyzia - spokojnie. Kartkę z dzisiejszymi kreskami do tekturowej teczki i następna próba jutro. I kartka do teczki. Po kilkunastu razach sprawdź, czy są jakiekolwiek różnice. Liczy się Postęp - najdrobniejszy, byle był. Dzieci maja skłonność do unikania czynności spostrzeganych przez nie jako trudne - kiedy ich nie wykonują, nie czują się niefajnie. Stąd tendencje do ucieczki od takowych. Tak radzą sobie z nieprzyjemnymi odczuciami, napięciem. Daj mu się oswoić z problemem i ułatwiaj, ile zdołasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mały jest w trakcie diagnozy, masz prawo nie wiedzieć, o co mu chodzi. Zwykłe systematyczne obserwacje pomogą Wam obojgu: on powoli załapie, że to nie takie straszliwie trudne, Ty się przekonasz, że się jednak rozwija w tej dziedzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dobry pomysl bede zbierac te kartki :) zobaczymy czy np po tygodniu czy mcu sie cos zmieni, mnie sie zdaje ze u niego problem jest bardziej natury psychicznej bo on jak chce to potrafi, kiedys bylam w szoku jak bylam na zajeciach u pedagoga i ona go tak zagadala ze narysowal sam na kartce mame tate siebie i brata i bylismy podobni do ludzi malo tego sam z siebie nam wyznaczyl droge i jeszcze balona do rak wsadzil :) ale ona go tak sprytnie zaszla ze ja nie potrafie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my mamy takie ogromne kredki kredy chodnikowej i rysuja po elewacji domu :) w domu mamy tablice na scianie i niestety rysuje po niej tylko przemek a ile sie przy tym naspiewa lalalalla :D:D:D ja mam teczki chlopakow ale na jakies pzrelomowe prace jak pierwszy rysunek czy kolorowanka przemkowa, czy laurka tadzia itp ale teraz zaloze tez teczke na te bazgroly i zobacze jak to sie zmienia, u przemka to dynamicznie sie rozwija widac nawet na przestzreni ostatnich 3mcy najpier zaczal rysowac kolka potem osemki teraz trojkaty no i chetnie rysuje roznymi kolorami, podoba mu sie kolorowanie a malowanie to calkiem tylko ja nie mam nerwow to tego syfu jaki robi przy malowaniu farbami :) ale on sobie tez zamaist farb robi bloto z piachu ziemi wody i tym maluje, niestety moje auto :/ jaki byl ostatnio niepocieszony jak to wyschlo i odpadlo z lakieru a innym razem maz wzial szlauf i zmyl :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a polku jakbys chciala nabyc trojkatne kredki to w lidlu teraz jakos maja byc w promocji a one sa dobrej jakosci :) tzn ladnie rysuja bo raz kupilam w biedronie to o dupe rozbic niby ladne kredki ale nie rysowaly takie blade kolory fuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o rety to cos jak to wiadro do kapania dziecka :D sztuczna blona dziewicza itp :d jako to bardziej obrzydliwe niz tampon czy podpaska nie wiem na co to komu bo jakos tych 12 godz to nie wierze, zalezy jaki kto ma okres :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Że Bry..? Niebo ołowiane, od 2 w nocy pada. W sumie dobrze, bo mam w planach poznańskie porządki.. ;) Kaffa dla rannych ptasząt :) A to wyżej.. średnio do śniadania.. Błeee. Wynalazek znam, ale mnie nie przekonuje. Pytanie przedostatniej panny bardzo celne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też znam- poznałam na kafeterii. Ale jakoś do mnie nie trafia. Jestem tradycjonalistką:P Wczoraj się nasprzątałam a dzisiaj wpada siostra z siostrzenicą:O i znów to samo bo mała i F. razem to dopiero huragan...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja za chwile ide do pediatry i cos czuje ze mi powie ze w pon ze zlobka nici bo mlody ciagle kaszle a wczoraj dostal krwotoku z nosa :( ja oszaleje w domu z nimi ratunku bo sie powiesze albo ich powiesze wstali o 6.40 i non stop sie tluka :/ ani kurwa z nimi sie bawic ani pracowac, interes mi lezy i kwiczy bo to gowniarstwo trzeba ciagle pilnowac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×