Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zielonaa33

słodkości do mdłości :P

Polecane posty

Masz,masz;jeszcze nie schlalam.u Was godzina dalej to i nie dziwne.ja się pomału przestawiam-ale ciagle śpię do 10:O Od jutra będzie już chyba inaczej,Połówek zjeżdża rabitac a Sarnina pewnie przyleci nad ranem,żeby mi cycki poprzekladac:/ Dobranoc;idę sprawdzić co tam u Dory,Michała i reszty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Półku- z własnych obserwacji stwierdzam, że zimne kopyto nie równa się gil u nosa. jednak nie namawiam bo się Tobie jeszcze dzieciak rozchoruje i będzie na mnie Mnie się tam z sarną jelenie kojarzą:P Ja się już prawie spakowałam. zaraz udaję się na spoczynek. rano prawdopodobnież nie zajrzę bo chyba wcześnie wyjedziemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i dzis faktycznie juz wstalam normalnie,czyli po 7.czyli po urlopie.czyli super:( Mini-bawcie sie dobrze!! ktos preferuje zielona hyrbatke??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry. Kawy niosę. Mini - wiem, bo by wynikało, ze powinnam mieć gil do pasa okrągły rok, albo wogóle umrzeć na gile jeszcze w dziecięctwie. Ale jak ona tak balansuje na krawędzi, to ja jednak wolę żeby skarpety miała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki:) Wstalam dzis z łóżka bo tak ladnie się zrobiło ze nie wysiedzę w domu! No cóż, warto doświadczyć choć dwa dni ładnej pogody w urlop nie? Mogłoby nie być w ogóle;) Sarna ale fajne zdjęcia i urlop:) Ale sarna....................... Arsenal!!!??? :) Mloda już duuuza. Pamietam jak skonczylam karmić i poczułam pierwszy raz uczucie głodu, ale nie takiego okrutnego tylko takiego do zniesienia:) To było piękne, że mogłam po prostu nie zjeść:) Jak karmiłam to wciągałam po 2 paczki ciastek maślanych dziennie:) U mnie też bezskarpetowi. Jak zakładam Młodej, to ona ściąga i potem Młody je zakłada i tak biega. Albo zakłada na ręce, bierze piłkę i udaje ze jest bramkarzem Dlaczego mi sie wydaje ze moje dzieci mnie nie lubią i kochają tylko tatę??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam kawę tylko, bo maz wczoraj wyjatkowo zakupy robił no i sie okazuje ze nie ma nic ciekawego w lodówce... Półku rozumiem ja Cie, bo mam na wadze 46.... DUpka ładnie rosnie przy steperze i rowerze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja mam dzis dola... Tadkowi sie wciąż pogarsza :(( jest coraz dziwneijszy :((( zaczelam dzis szukać róznych informacjiw necie i natknęłam sie an kilka blogów ZA i wypisz wymaluj moje dziecko jak czytam jak jest potem u starszego dziecka to jestem pzrerazona :( wieska z tym że kochaja tate to proste mnei nawet tadek otwarcie o tym mowi :d tata sie z nimi tylko bawi i zwykle pozwala na wiele a mama jak zandarm robi to czego nie lubia kaze jesc, myc sie pzrebiera itp..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aa sarna super foty :)) byliscie samolotem czy autem? ja sie chce za rok wybrac w te okolice, ale foty mi wpsomnienia przywolaly :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie bucz Wiesia!!! masz piekna pogode to sie ciesz!!u mnie zachmurzone i z rana byl opad!fak z taka pogoda!!rozmawialam na skejpie z londynem-u nich gorac!wczesniej z polska,u nich tez ukrop!tylko tutaj siapawica! nie to zebym tesknila za upalem,bo po urlopowych 40 st wymieklam;ale 18???leeee:( Arsenal,arsenal!moj Mlodszy jest wielkim fanem tego klubu.a i father koziol,choc kibol z Niego zaden,tez za armaciarzami jest:) odrywam sie w koncu od kompa i ide cos zjesc,bo od rana czasu nie mam:Pnawet mi dziec padl na reku,gdy terkotalysmy jak najete:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co to znaczy Gryzek,ze coraz dziwniejszy??? matko,Ty to masz z tymi dzieciarami!! widzisz Wiesia,Gryzia dobrze prawi-u mnie tez tata lepszy dla Mlodej.raz,ze Go widzi rzadziej,a dwa,ze jak juz widzi,to tatus rozpieszcza i nosi na rekach:/ Gryzia-autem bylismy.polecam goraco,tylko niekoniecznie w sierpniu w tamte rejony z dziecmi.trudno cos zwiedzac,bo zaraz masakrycznie goraco i marudza.Lalka nawet przez pierwszy tydz.goraczkowala przez upaly.potem bardziej Ja chowalismy przed sloncem i wydobrzala.a starsi chlopcy,jak jeden maz,mieli problem z uszami-wiadomo-basen,klima,upal i gotowe!!nawet w szpitalu bylismy z jednym na giblartarze:Dbo tak mu goraczka skoczyla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie wlasnie samochodem pzreraza jazda bo to ze 30 godzin ode mnie :/ ja kiedys jezdzilam w te rejony autokarem ale wowczas bez dzieci :D marzy mi sie wynajecie jakiejs willi na wybrzezu ale nei wiem czy to dojdzie do skutku :> juz tak marzymy ze 3 lata :)) kolega polecial do madrytu a potem wynajeli auto ale nei byli zadowoleni bo nie dosc dostali jakiegos grata to w dodatku byli uwiazani ze musieli wrocic nim do amdrytu, stad tez pytalam Ciebie bo moze meiliscie jakis inny pomysl ale jak byliscie swoim to co innego :) a co do dzieci to coz to chyba standard z kim nie rozmawiam to kazdy ma urwanie glowy z dziecmi, kazde na cos choruje :/ u nas tadek zaczyna byc niepokojacy, tzn bardzo rozni sie od dzieci, wczoraj byl jego chrzestny i byl pod wrazeniem jego poziomu intelektualnego ale... jak poslzismy na plac zabaw i do parku to byl przerazony jego zachowaniem :/ i sie mu nie dziwie :( on jest zwyczajnei dziwny a ostatnio ma mnostwo dziwnych natrectw takie poprawianie i ukladanie wszystkiego zredem i pod akncik, wszystko musi byc czyste itp w dodatku baardzo sie wyczulil na dzwieki is wiatlo, strasnzie boi sie dzwiekow, ehh duzo by pisac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzis bylismy na kolejnych zajeciach rehabilitacyjnych i tez te babki przyznaly ze jest gozrej :/ bardzo glosno mowi i dzis np rozplakal sie bo nie byl w stanie wysluchac jak kredka pisala po papierze :/ no i te jego dewagacje o tym na czym sie zna i lubi wcale eni zwraca uwagi czy kogos to interesuje czy ktos go slucha czy nie on ciagle cos gada ale o sobie i swoim zygzaku i nakazuje wszystkim tego sluchac interesowac sie, oj ciezko z nim coraz trudniej, wszystko odbeira doslownie, zero pzrenosni, lapie mnie za slowka i ciagle poprawia ze cos to nie tak znaczy itp jestem wykonczona tlumaczeneim i uspokajaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gryziu,my tez poczatkowo mielismy zabukowany lot(tez do madrytu)i auto:ale plany sie pozmienialy,linie lotnicze najpierw nam odwolali lot,pozniej podniesli ceny,wiec sie wkurwiwszy,zrezygnowalismy ze wszystkiego(moglismy to zrobic bez dodatkowych kosztow)i pojechalismy swoim.tez mielismy dalej niz do pl o jakies 4 godz.ale nie bylo tak zle.nasze dzieciury juz sa zaprawione w jazdach bo wszedzie je ze soba wloczymy i glownie poruszamy sie autem. dom wynajelismy na spole(co nie do konca jest szczesliwym rozwiazaniem:O)ale wyszlo taniej.do morza mielismy ok40 min autem,ale za to byl basen wlasny,takze rozwiazanie idealne jesli sa dzieci.. Tak czytalam o Twoim Tadziu(a wczesniej uciekl mi jakos skrot,ktory wstawilas ZA;nie polapalam o co kaman)i po Twoich opisach od razu przyszedl mi na mysl zespol asperga:O:O czytalam kiedys ksiazke o takim chlopcu,juz doroslym,ale wszystko sie zgadza:O kurcze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam amrzenie zeby wynajac chate tak max ze 2km od morza, ewentualnei namioty na plazy :. ja kiedys jezdzilam na campingi do takich zatoczek na costa brava ale coz teraz tez mamy inne wymagania zobaczymy :) a co do Tadka to ja wiem ze ma ZA tylko ze zaczyna mnei dobijac funkcjonowanie z nim bo jeszcze rok temu to nei bylo tak widoczne, zwyczajnie byl nieco inny niz wiekszosc a teraz to juz jest calkowity oryginal indywidualista i dziwak :/ jednoczesnei bardzo zdolny i rozumny ale spoleczna kaleka, wczoraj bylismy w kowbojskim miasteczku i byl pokaz kowbojski, przemek siedzial z zapartym tchem ogladal bil brawi i sie smial jak zaczeli stzrelac a tadek w panike, placz i afera, musial w koncu stamtad wyjsc bo co strzal to on sie zielony robil :( widze ze to nei jest zwykly dzieciecy strach tylko silniejsze od niego i nie mam na to zadnej rady, ci jego rehabilitanci w sumie tez nic nie radza, chodzimy na zajecia z dzwiekiem ale to jakby nie daje efektow bo te jego objawy sie zmieniaja z czasem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gryzia wspolczuje i nie wiem co Ci powiedziec bo nie znam sie na tym temacie,.... Sarna, a powiedz jeslj mozesz w jakim kraju Wy mnieszkacie, bo ja sobie zakodowalam ze w anglyyy ale cos mi sie j.uz. Nie sklada :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze, przed chwila byla niania u nas z wiadomoscia ze dostala jakis kurs z urzedu pracy i nie moze juz pilnowac mlodej. Co ja zrobie teraz. Znowu dwa tygodnie na jakies rozwiazanie......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesia a nie mozesz mlodej dac do zlobka razem z mlodym? spora baba z niej wiec nawet prywatny to juz spoko :> niania pewno tyle samo co zlobek kosztowala wiec to na szybko chyba rozsadne rozwiazanie ja mam wkurwa bo mi sie kolejny durny klient trafil w dodatku wrozbita i sadzi ze ja tez wrozka i wiem o co mu chodzi jak pisze jak debil :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gryzia złobek prywatny wyjdzie duzo drozej niz ta niania bo ona była tylko 3 razy w tyg. A do panstwowego tego co Mlody chyba bym nawet mogla formalnie. Tyle ze ja wiem jak to sie skonczy, nieustannymi chorobami, jak Mlody chorowal to niania siedziala z dwojka a tak bedziemy chodzic oboje na zwolnienia bo wiem jakie beda efekty zlobka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
popytaj w prywatnym, ja miaalm mlodego jak mial 6mcy i co prawda 5 dni ale na 4-5 godzin to nie bylo jakos baardzo drogo, teraz zeszli z cen bo konkurencja spora, wiem ze to wygoda z nainia jak dziecko chore ale coz zycie... ja juz kilka prac stracilam przez zwolnienia to wiem jak to jest, teraz kurwami rzucam jak chorzy sa bo mimo ze mam robote w domu to w zasadzie nic nie zrobione bo spokoju nie ma, jaks ie zajme robota to oni szaleja i potem albo sobie coz zrobia albo mam poniszczony dom i tornado ze wszystkiego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×