Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zielonaa33

słodkości do mdłości :P

Polecane posty

Gryzeldo - ja działam na zamówienie. Dostaję zlecenie : ocena - oceniam. Czasem się wypowiem - jeśli moim zdaniem nie można (karencja) albo nie trzeba męczyć dziecka. To są kwestie indywidualne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wspolczuje Ci Krewna ale wiedz ze dla rodzica to tez jest malo sympatyczne Normalnie nie ma czego. Uwielbiam swoją robotę i dzieci w ogólności (no, powiedzmy..do 18 rż ;) ) i w zwykłych warunkach jest ok. Nic mi się nie stanie, jak czasem zostanę dłużej. Nawet tak wolę, zamiast odfajkować. Po prostu teraz prostu jestem przemęczona.. Nikt mnie nie zmusza - ja po prostu jestem Ambitny Fachowiec i traktuję innych tak, jak chciałabym być sama traktowana. A nie chciałabym usłyszeć: przyjdź po wakacjach.. Oczywiście, mogę przyjmować na byle jak, wszedł- odbębnione-wyszedł, ale chyba nie o to chodzi. Choć niektórzy tak działają. Ja na pewno Nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki, młody ok. Badania kontrolne niczego nie wykazały. Powoli wraca do normalnej aktywności, nawet roweru już dosiadł. On zazwyczaj bardzo aktywny sportowo był, więc tego mu najbardziej było brak. A blizna na głowie, jak u Harrego Pottera mu zostanie na pamiątkę ;) No i własna kałuża w czasie deszczu, bo wgłębienie w czaszce też się nie wyprostuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, ostatnio na wsyzstko brakuje mi czasu. Wpadłam się pożegnać, jutro jedziemy nad morze, więc nie będzie mnie ze dwa tyg, trzymajcie się ciepło !! I wypijcie za moje zdrowie czasem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nad morze dopiero za miesiąc i mam nadzieję, że pogoda się trochę wyreguluje, bo ostatnio to tylko łeb mnie boli od tych wahań ciśnienia. Funny - baw się dobrze i łap tyle słońca ile wlezie. Właśnie poczytałam sobie temat o puzlach i zdolnościach dzieci w tym kierunku. Nie wiem czy to nawiedzone mamuśki mają taką fantazję z tym, że ich 3 latki potrafią układać puzle z 80 elementów czy mój dzieć jest nieuzdolniony w tym kierunku. No chłopak nie garnie się do tego, podobnie jak do malowania, ciastoliny itd. Dla niego to zabawa na góra 5 minut. Z drugiej strony nie można przecież we wszystkim być najlepszym :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dynia-mój trzylatek wciągał 60 elementowe bez większych problemów (oczywiście te dziecięce). Ale on ewidentnie ma do tego dryg i lubi to. Za to w innych dziedzinach kuleje- nie potrafi nawet narysować głowonoga:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fany milego wypoczynku! Właśnie oglądam pogodę no i w Gdańsku to dupa na razie. GDZIE JEST KURWA LATOOOOOO!!!!!???? Moj 2,5 latek wciaga bez problemu puzzle składające się z góra 4 części:) Ale on też się nie garnie. Tylko piłka i samochody... Kto jeszcze nad morze? Może zlot???:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój też się do puzzli nie garnie :D chyba rok temu miał jakiś zryw, ale szybko mu się znudziło ale pata układała pasjami, odkąd skonczyła 2 lata, w wieku wczesnoprzedszkolnym to były naprawdę duże zestawy, nie pamiętam już ilo elementowe, ale takie w regularnych, kartonowych pudlach to była jedyna rzecz, która mogła ją przykuć do podłogi na dlużej niż 10 minut :D a przez szczecin na to morze nie jedziecie czasem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×