modle sie o cesarke... mam nadzieje, ze nie dam rady urodzic sn

33 tc

masz rację. miałam sn i nigdy więcej

To się nie módl, tylko idź do prywatnej kliniki.

Wypluj to, kretynko! Nie masz pojęcia, o czym gadasz!

W listopadowe dni lubię się czasem wmieszać w jakiś przypadkowy kondukt i myszkując wśród żałobników opowiadam znakomite dowcipy o tematyce erotyczno-nekrofilnej ;)

ja tez sie modle o cc pierwsza mialam 13 miesiecy temu. ja jestem w 31tc.

sylwia - u Ciebie za malo czasu minelo, by kazali Ci rodzic sn. co innego u mnie - ja mialam cc 22 mce temu, akurat 2 lata mina jak przyjdzie rodzic... :(

W tych waszych szpitalach to nie ma czegoś takiego jak znieczulenie do porodu sn bo naszym szpitalu jest .A cc jakbym miala wybór to bym się po raz kolejny zaparla nogami i rękami .Znieczulenie od pasa w dół to porażka , przynajmniej dla mnie .Brzuch bolal mnie długo do dziś zreszta pobolewa , okazało się ,że mam zrosty po cesarce które się nie rozciągnął .Mięsnie brzucha są rozciągnięte i naprawde trzeba się napracowac ,żeby go utrzymać na jakim takim płaskim poziomie . KAżdy robi co lubi ja odradzam

Zapłać a będziesz miała cc. Sylwia - rozpoczęłaś masową produkcję dzieci czy co?:P

monika- ja mialam juz cięcie więc wiem co to znaczy. i powtarzam - nie chcę sn

W naszym szpitalu nie ma znieczuleń - w ogóle. Kiedyś szpital dawał znieczulenia za opłatą 600zł, ktoś "sprawiedliwy" doniósł, nałożono na szpital wysoką karę i teraz znieczuleń nie ma. Możesz umierać z bólu ale ich to już gówno obchodzi. Jak dostać cc? Przestań współpracować, nie daj się zbadać itd. U mnie to poskutkowało, skierowali na cc.

ochoojalas?

ja też jak lezałam 3 tygodnie po terminie dosłownie modliłam się żeby zrobili mi cesarke,naszczęscie nikt moich modlitw nie wysłuchał i urodziłam sn i bardzo się z tego cieszyłam,jak już byłam po porodzie tzn jak już dzidzia wyszła to pierwsze co pomyślałam to,że jaka byłam głupia,że chciałam cesarkę. To naprawdę nie jest nic fajnego chodzi mi o cc ale masz pewnie ogromny strach przed porodem i dlatego tak mówisz.

Dlaczego zwolenniczki cesarek nie wypowiadają się "na czarno"? Czytam często jeden z topików gdzie dziewczyny wkrótce zaczną rodzić i tam wszystkie niemal to zwolenniczki porodów sn, a gdy powiedziałam o swoim zdaniu zaraz zostałam oskarżona o tchórzostwo itp. A jakoś na kafe jest sporo "cesarzowych" A do autorki - zapytaj najlepiej lekarza prowadzącego czy zrobi ci cc. Ja na pierwszej wizycie pytałam, w przeciwnym razie szukałabym dalej.

problem w tym, ze moj lekarz nie pracuje w szpitalu :( mowie uczciwie, nie chce sn bo sie boje, roznych rzeczy, bolu, szerokiej pochwy, nietrzymania moczu, opuszczenia ścianek pochwy, nacięcia krocza, braku mozliwości usiaść na doopie przez 3 tygodnie itp a cc przezylam więc i drugą dam radę

sylwia ile po cc znow zaszlas/? i tak chcialas?

Ja także myślę tylko o cesarce. Mam takie same obawy jak Ty. Nie wspominając już o ryzyku niedotlenienia dzidziusia, zaklinowania się, zdeformowanej głowce, złamanym obojczyku i innych rzeczach o których nawet myśleć nie chcę... Moja koleżanka urodziła miesiąc temu martwe dziecko, bo oczywiście kazali rodzić sn!Na szczęście moja gin zapytała się jakie mam plany co do porodu, cc czy sn... Idę w tym tyg do niej porozmawiać na ten temat, tym bardziej że moja niunia jest duża i martwię się jak to będzie. Dlatego wolę, aby zrobiła mi cc, będę czuła się bezpiecznie pod jej ręką:)

Ja jestem po 2 cesarkach i bardzo żałuję, że na cc nie zdecydowałam się także przy pierwszym porodzie. Niepotrzebny stres, ból i niezbyt miłe konsekwencje porodu naturalnego. Tylko, że ja na cc poszłam prywatnie.

ja dopoki nie bedzie mnie stac na cc to nie planuje dziecka. przynajmniej nie robie jak wiekszosc kobiet, ida na porod sn z nastawieniem ze jakos to bedzie a pozniej placza ze maja traume. wspolczuje wam naprawde

w moim szpitalu po cc jest cc - i niemogą zmusić do sn - sn możesz chcieć albo nie ale cc robią zawsze - bez względu na czas od cc - poszukaj sensownego szpitala albo lekarza

i naszczescie drugi porod to tez bedzie cc:) a co do kamilki : ja jestem zwolenniczką cc i powiem Ci ze rodzilam 20 godzin w okropnych bolach, na stole operacyjnym pomyslałam sobie "nigdy wiecej dzieci" Podczas cesarki okazalo się ze mam wade macicy ktorej nie widac na usg. Gdy lekarka powiedziala mi ze nastepne cc odetchnęłam z ulgą. Po cesace juz na drugi dzien wstawalam, chodzilam, bolalo tylko na pocz. A rana bardzo szybko się zagoiła, zadnych powiklan.Powiem ze ten bol po cesarce to nic w porownaniu z bolami porodowymi.

Mamama27 - a gdzie jest taki szpital? Ja jestem z okolic Wawy

cesarkę to jestem w stanie zrozumieć jeszcze wybór; ok - poród to nie SPA;) ale da sie przezyć. Natomiast jak modlisz się o to, żeby nie dać rady sn:-o to pomyśl, co chcesz sobie i dziecku zaserwować; Sobie - kilka godzin bólu, strachu i niepewności, wymęczysz się, a na koniec potną się. Nic, tylko dziękować Bogu że spełnił prośby z modlitwy. Będzie cię bolał brzuch po cięciu i dupa po parciu. Dziecku - ściskanie podczas skurczu - o ile urodzi się sn, to ok - spokojnie przejdzie ten stres. Zresztą skurcze przygotowują dziecko do złapania pierwszego oddechu. Podczas cesarki nagle ktoś go wyciaga, dziecko przezywa stres. Nie twierdzę, że cc gorsze, ale jak już piszesz, to pisz tak, żeby cię zrozumiano:-o i zamiast się modlić, znajdź lekarza, co ci zrobi cesarkę.

no chyba musze sie rozejrzec za jakims, ktory pracuje w szpitalu i robi cc tylko co on powie patrzac na moja karte ciazy - cala zapisana przez innego lekarza

tomi - przejrzyj sobie rekomendacje PTG co do porodów po cc. Na poród sn musisz niby podpisać zgodę w szpitalu, tyle że nie wiem jak w praktyce to wygląda. Może pogadaj ze swoim lekarzem czy to jest respektowane w szpitalach. Jestem w takiej samej sytuacji - pierwsze cc na życzenie 3,5 roku temu ale przy pierwszej wizycie tej ciąży już w drzwiach pytałam czy mi lekarka zrobi cc jak będę chciała :P

kamila, a skad jestes???

przegladam rekomendacje i stan po cięciu to wskazanie względne, czyli jak trafię na kretyna w szpitalu, to powie, żebym se podtarła tyłek swoim skierowaniem

z małej miejscowości na podkarpaciu

Moja znajoma, pierwszą ciążę rozwiązaną miała cc, długi i bez postępów poród sn się nie udał. Druga ciąża - dziecko duże, długie godziny męczarni, ale niestety - SN. A młody prawie 5 kilo ważył jak się urodził. Więc to nie reguła, zależy jaki szpital, lekarze ...

tutaj nie chodzi o skierowanie ale dokumenty jakie podpisujesz w szpitalu, że wyrażasz zgodę na sn z drugiej strony jak nie podpiszesz to mogą cię olać do czasu aż sama urodzisz...