Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość game offza

skąd wzięliście kasę na wesele?

Polecane posty

Gość a po co ci to wesele
Nie rob wcale wez slub bez imprezy i nikt nic nie bedzie musial dawac, zarax pewnie wyskoczysz z tekstem a co ludzie powiedza wesle musi byc hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No tragedia życiowa, bo
królewna nie będzie miała wypasionego balu:O Kasa, kasa, kasa-sens małżeństwa wg autorki:O Nie miałam wypasionego ślubu, tylko obiad w eleganckiej restauracji:) Finansowalismy sami i wolelismy pojechać w fajna podróż poslubną:) Jesteśmy bardzo szczęśliwym małżeństwem od 10 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mireczkowataa o tym samym piszę, nam mój ojciec nic nie pomaga ani finansowo ani nawet sie nie zapyta, raczej tylko krytyka ze po cholerę wam to, teściowa ma uzbierane ok 15tys i chciała nam dac, że to dla syna jej ostatniego dziecka, my stanowczo powiedzielismy nie, jesteśmy dorośli odpowiedzialni i sami zrobimy, a od teściowej i tak dużo już dostaliśmy chociażby dom, w któym bedziemy mieszkać, chciała nam dac pieniadze mamy dom, i nikt sie nie rzuca ze mój ojciec nie daje nic, raz było tylko zapytane czy mój ojciec sie cos interesuje powiedziałam ze nie i koniec było tematu, nie znosze takiej postawy roszczeniowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i dla mnie tłumaczenie że przecież kończy sie studia to jak młodzi moga mieć pieniadze?? a tak że jak znajdziecie pracę i uzbieracie to bedziecie mieć, a teraz was nikt nie zmusza do slubu!!nie zrozumiem tego,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataa
ślubniczka- no dokładnie. Moja teściowa pomaga swojej córce, bo ona biedna, trójka dzieci itp. Co mnie do tego? jej kasa. My biedni nie jesteśmy, oboje zarabiamy. Pewnie, ze łatwiej jest dostać, ale jeśli ktoś nie ma, albo ma inne priorytety to nie ma sie co rzucać. A na autorkę aż tak nie naskakujcie, Spodziewała się, że oboje rodzice dadzą po równo, a wyszło inaczej. Ja bym porozmawiała, zeby znać przyczyny takiej decyzji i zagospodarowała kase. A może rodzice autorki naciskaja? Cholera wie jakie tam ukłądy w sumie>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość game offza
moi rodzice na nic nie naciskają. po prostu dla nas było oczywiste ze rodzice jedni i drudzy dają po równo bo tak nakazuje przyzwoitość i logika. zresztą tak bylo obiecane. a że teraz jedni nas robią w bambuko to hmm.... tylko o nich świadczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne, najlepiej wziąć ślub w wieku 30. lat. Kto co woli. Staropolskim obyczajem było, że rodzice fundują ślub i wesele. W moim przypadku tak jest, że dzielimy się wydatkami na pół- rodzice i przyszli teściowie. W sumie najmniej wyjdzie 80 tysięcy złotych, ale robimy wesele z pompą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość game offza
o kurde, czyli jedni i drudzy po 40 tyś...nieźle. ja bym tyle nie wymagała bo to kupa kasy (ale rozumiem ze jesteście z zamoznych rodzin), ale chciałabym by dali po równo i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No tragedia życiowa, bo
O,staropolskie zwyczaje się marzą?:) No to małzeństwo tez powinno byc ustawione przez rodziców, bez mozliwości decydowania o sobie:) A panna młoda powinna wnosic do małżeństwa wiano-i tu sie nawet zgadza-rodzice panny młodej płaca przeciez więcej:P Ale wy chcielibyście wyciagać z każdego okresu co dla was najlepsze- finansowanie jak za króla Ćwieczka, a decydowac o sobie jak w XXI wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czy teście ci powiedzieli ile oni mogą dać?? to znaczy wtedy jak ci obecywali?? moze dla nich to było własnie te 4tys?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też uważam, że dzieci powinno się traktować równo. Moi rodzice nalegają na huczne wesele, mój narzeczony jest jedynakiem, więc jego rodzicom nie robi to dużego znaczenia, bo też uważają, że wesele finansują rodzice. Nie uważam, że jest to święty obowiązek, bo uważam, że są ludzie biedni czy trochę mniej zamożni, ale na pewno powinno pmagać sie ka żdemu dziecku, jakie wydało się na świat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataa
autorko, nie o nich świadczy tylko o Tobie. Masz cholernie żądajacy stosunek- nie porozmawiasz tylko od razu piszesz, ze zrobili Cię w bambuko. Jeśli kasy nie maja to jak Ty to sobie wyobrażasz?? Że kredyt wezma? Żeby było " po równo"??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamy po 24 lata odkładamy od zeszłorocznego czerwca, jakos sie daje radę, a wiadomo że dziecko też potrzebuje pieniedzy, mąż zarabia ja też nie duzo ale też, rodzice dają tyle ile mają, nie mają nie dają albo nie chcą, to ich decyzja, decyzja też jest młodych za ile robią wesele, ktoś wyzej robi za 80tys ok, dla mnie to jest bezsens bo ja bym tyle nie wydała, ale to dla mnie, dla kogoś to marzenie i nie neguje tego, ale marzenia trzeba mieć też takie na które stać, do tej osoby co robi wesele za 80tys, mam nadzieję ze nie masz do gosci wymogów ze muszą ci dać równowartosć talerzyka plus nawiązka, mam nadzieje ze ty jesteś z tych normalnych,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość służba zdrowia
Schodzicie z tematu.:) Niedawno rodzice oznajmili młodszemu synowi, że zrobią mu wesele tak, jak starszemu, kilka lat temu.Rodzice dziewczyny obiecują dołożyć 10 tys. Młodzi organizują wszystko(by zamknąć koszty w 20 tys.), ustalają listę gości...I wtedy okazuje się, że teściowie koszty obiecanej "połowy wesela" oszacowali na 4 tys...Za to gości z ich strony jest więcej niż połowa...:O To nie jest robienie kogoś w bambuko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataa
służba zdrowia- rodzice dziewczyny obiecali dać 10tysiecy- a ile obiecali dać rodzice chłopaka? Bo oni jakoś na etapie szacowania kosztów wesela się nie pojawiają... Ja w ogóle nie rozumiem jakie tam panują relacje. W "moim świecie" młodzi szacują mniej więcej koszty wesela i potem ROZMAWIAJA z obojgiem rodziców- ile moga dołożyć. Tak to powinno wyglądac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli jeżeli jest jeszcze przed zaproszeniem tych osób obcinam listę gości, a jeżeli jest już po zaproszeniach to sami staramy sie jak najwiecej odłożyc, oszczędzać na wszystkim, z czego tylko można rezygnuję, i rozmawiam z rodzicami i teściami ze trzeba zapłacic, a za duzo rzeczy mozna zapłacic po ślubie, czyli z tych przysłowiowych kopert, dla mnie sprawa prosta jak drut,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość służba zdrowia
Rodzice chłopaka mówili, że mają kasę dla niego, na wesele. Starszemu sfinansowali je na pół z rodziną synowej. Rozumiem, że sytuacja finansowa może się pogorszyć i nie stać ich na ten wydatek, więc po co ( jeszcze w ubiegłym roku) obiecywali? Mogli powiedzieć(przynajmniej synowi) na ile ich stać...Nieładnie...:( Po to Bozia dała zęby, by nie robić dupy z gęby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataa
a od zeszłego roku nie mogli mieć kryzysu w rodzinnym budżecie? Weź no pomyśl trochę- autorka nawet z nimi nie porozmawiała- założyła, ze maja...No trochę empati do przyszłych teściów by się przydało. nIby maja być rodzina, a autorka zachowuje się jakby mieli kupę kasy, tylko nie chcieli dać. Dla mnie to dziedzinne i bez klasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się z autorką- jeśli ktoś obiecuje to powinien to spełnić. Co to jest 4 tysięce na wesele? Orkiestra. Nie mam kasy, lub niepewną sytuację- nie obiecuję. Słowo droższe od pieniądza, niestety nie wszyscy mają honor. Tutaj wiele osób przeżywa, szczególnie tych, którzy sami funansują wesele i im nie przetłumaczysz już pewnych spraw. Każdy robi takie wesele, na jakie go stać. Gdybym zarabiała 100 tys. na mc, to wesele urządziłabym za granicą. Nasze marzenia i plany to pieniądze, dzięki którym mogą powstawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wodka
rodzina obiecała kase, ale nie powiedziała ILE, rodzice panny 10 tyś - ok.Tutaj jest nieporozumienie bo rodzina pana nie dała deklaracji a młodzi już zaplanowali sobie co i jak, za ile, nie DOPYTUJAC jaka kwota wchodzi w gre według rodziców pana.Myslę, ze pan narzeczony powinien iść do roboty i uskładać reszte kasy-6 tys, skoro jego gości jest więcej a wy tak "walczycie" kto ile dał.Kazdy da - ile ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość służba zdrowia
Jeśli mieli kryzys w budżecie- syn powinien wiedzieć, że plany się zmieniły, bo dotyczyły jego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataa
służba zdrowia- no proszę Cie, to już komiczne zaczyna być:) Rodzice powinni na bieżąco informować syna jaki jest ich stan finansów, bo a nuż nie będą w stanie dać tyle ile młodym wyjdzie z wyliczeń?? Śmieszne. A autorka zamilkła bo smutna prawda niestety jest taka, że sama dała tyłka- zamiast siaść i porozmawiać z teściami to tylko gada, ze ją wydymali. Niepoważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miliana23
madrze radzicie niech młodzi sobie zarobia a panna młoda moze do pracy pójdzie bo za pisanie na kafe nie płacą hę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcooo
zarobiłem na swoje wesele, tak samo żona... jak się nie ma kasy na wesele, mieszkanie, niezalezne życie to to jest udawanie dorosłego zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dxjdj
Tylko puste pazerne pochwy ciągną kasę od starych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ixyyyyyyyyyyy
jak ci tak przeszkadza ze tescie daja 4 tys to niech twoi dadza tez 4 i bedzie po rowno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×