Ponad 2 lata i nie mowi zdaniami..

Tzn mowi pojedyncze wyrazy,laczy po 2,np "tata pojechal" itp,ale martwi mnie,ze nie mowi jeszcze zdaniami..na wiele rzeczy ma swoje wlasne okreslenia. Rozumie co sie do niego mowi i wykonuje polecenia.Ruchowo jest tez bardzo sprawny.No tylko ta mowa..Ma 2 lata i 3 miesiace. Powinnam sie martwic?

oj dziewczyny czego oczekujecie od takiego malucha ważne, ze już mówi, nie musi mówić wielkimi zdaniami, spokojnie

w sumie to moj maz bardziej sie martwi niz ja..tymbardziej,ze mieszkamy za granica i maly przebywa w towarzystwie dwujezycznym i wydaje mi sie,ze w zwiazku z tym jego mozg ma jakby wiecej do opanowania..

być moze, ale naprawdę to już powinnaś sie cieszyć, ze łączy 2 słowa, to jest jego małe zdanie, powoli się rozkręci

moja corka majac dwa lata jeszcze mowila po swojemu teraz ma 3 i pol i dopiero sklada zdania nadal czesto jej nie rozumiem tez sie martwilam ale kazde dziecko ma wlasne tempo i nie musi rozwijac sie ksiazkowo

córka kuynki ma podobne, mówi pojedyncze wyrazy i w dodatku niewiele,ale rozumie wszystko,.myślę że przyjdzie jej czas w końcu i zacznie ładnie mowic