Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rozwodnik versus kawaler

Lepszy 30-to letni rozwodnik, niż 30-to letni stary kawaler.

Polecane posty

Gość rozwodnik versus kawaler

Taka prawda. Jeśli ten rozwodnik nie ma dzieci to jest 100 razy lepszy niż stary kawaler. Taki stary kawaler w wieku 30 lat to jakiś dziwak. Lepszy rozwodnik niż taki kawaler. Przynajmniej ma jakieś doświadczenie, wie czego chce w życiu, a 30 letni stary kawaler to przeważnie życiowa fajtłapa i nieudacznik. W dodatku prawik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepszy kawaler
jeśli ktoś w wieku 30 lat ma za sobą nieudane malżeństwo to wedlug mnie świadczy o nim tyle ze się nie postalam odpowiednio. Jesli nie daj Boze z tego związku są dzieci to już wcale bym się w coś takiego nie pakowała bo to obowiązek na całe życie. Do 30 letnich kawalerów nic nie mam. Moze nie spotkali jeszcez tej jedynej i czekają, szukają. Przynajmniej zadnemu małemu czlowiekowi nie spieprzyli życia na starcie fundujac mu niepełną rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość docent_doktor_habilitowany
rozwodnik - pier.dolisz jak potłuczony !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Trzydziestolatka*
Ja tam wole kawalera. Czysta karta za czystą kartę 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudnasprawatojestbardzo
oj nie przesadzajmy z ta niepelna rodzina i spieprzonym zyciem bo czesciej zniszczyc mozna dziecku zycie poprzez fundowanie mu widoku ciaglych rodzinnych awantur :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonyttv
trzydziestolatka - postawiła sprawę jasno,zdecydowanie i sprawiedliwie. Oby więcej takich kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtujti
Tu pewnie chodzi o seks. Bo niy rozwodnik ma więcej doświadczenia w tym niż stary kawaler.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrezygnnowanaa
ja moglabym byc z rozwodnikiem z dzieckiem, nie jest w niczym gorszy od kawalera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
30 letni kawaler to żaden stary kawaler ! Bez przesady 30 letni kawaler to najlepsza partia, nie gówniarz ale też nie stary dziad. Rozwodnik to koleś z odzysku, albo nieudacznik którego żona nie chciała, albo lowelas co lubi bzykac na boku, albo alkoholik lub jakiś inny psychol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwodnik versus kawaler
Co to za facet, który nie umie znaleźć sobie partnerki lub kobieta go nie chce ? Piszemy tutaj o 30-to letnim starym kawalerze czyli takim, który nigdy nie był w żadnym związku, a nie o 30 letnim kawalerze, który w jakiś związkach był.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drenażysta
"Taka prawda. Jeśli ten rozwodnik nie ma dzieci to jest 100 razy lepszy niż stary kawaler. Taki stary kawaler w wieku 30 lat to jakiś dziwak. Lepszy rozwodnik niż taki kawaler. Przynajmniej ma jakieś doświadczenie, wie czego chce w życiu, a 30 letni stary kawaler to przeważnie życiowa fajtłapa i nieudacznik. W dodatku prawik." Mężczyzna dopiero w wieku 30 lat powinien rozważać ożenek, z różnych powodów. Min. dlatego, że dopiero w tym wieku nabiera stabilności emocjonalnej, ma większe doświadczenie z kobietami, wie czego oczekuje, nie daje się tak motać kobietom. Poza tym miał czas osiągnąć dużo więcej niż świeżo wyedukowany magister czy inżynier. I powinien sobie szukać kobitki nie starszej niż 5 lat młodszej od niego. Rozwodnik wcale nie musi być przykładam zaradności, wręcz przeciwnie. Nie potrafił poradzić sobie z kobietą, bądź z powodu nacisków otoczenia ożenił się z kobietą, która jako tako mu pasowała, ale to nie było to. Mógł stracić pracę, pić, etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sghdyd
f

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taki ja
dobiegam trzydziestki właśnie, jestem kawalerem, wyglądam zupełnie niepozornie, nie dorobiłem się auta ani mieszkania, ale mam przebogate doświadczenie zawodowe - przeróżne branże, doświadczenie życiowe - zmieniałem kraje, miasta, mnóstwo miejsc zwiedziłem, mnóstwo historii, obycie, itd. :D no ale kasy nie mam za bardzo, jakieś 20 000 zł na koncie i to wszystko :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*Trzydziestolatka* Ja tam wole kawalera. Czysta karta za czystą kartę Taaa :) Trzydziestoletni kawaler stołujący się w weekendy - zazwyczaj - u mamusi. Podziękuję za ten wątpliwy zaszczyt. Lepszy rozwodnik, niż kawaler. Wolę takiego, któremu się nie udało z szansą, że tym razem się uda, niż 30-to letnie "acioto", które ma problem ze stałym związkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmieniałem kraje, miasta, mnóstwo miejsc zwiedziłem, mnóstwo historii, obycie, itd. no ale kasy nie mam za bardzo, jakieś 20 000 zł na koncie i to wszystko No i co z tego? Masz doświadczenie i kasę, ale jesteś sam. Też mi osiągnięcia :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość !Emilia!
"nie dorobiłem się auta ani mieszkania" To ja bym takiego nie chciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taki ja
a Ty co osiągnęłaś? Szybko oceniasz :) Poza tym, mi z tym dobrze, widziałem rzeczy, miejsca i historie o których Ty sobie możesz poczytać w książkach co najwyżej. Jestem sam bo się trochę zapędziłem, nie zagrzałem nigdy dłużej miejsca nigdzie, nie poznałem nikogo po drodze dla kogo chciałbym się zatrzymać. A szkoda, bo chciałbym. A z tymi "osiągnięciami" to fakt, nie mam namacalnych rzeczy, jak wspomniałem auta czy mieszkania a kobietki lubią te sprawy nie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taki ja
Tyle, że mnie nigdy nie interesował żaden UKŁAD z kobietą, samochód, mieszkanie czy inne dobra za dupę i się nie pakowałem w takie sprawy nawet jak mi doskwierała samotnośc strasznie. Ja tam wolę co innego na 1 miejscu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dissolved girl
Eee nie ma reguły, rozwodnik czy kawaler, grunt, żeby wszystkie sprawy z eks - czy to żoną, czy dziewczyną - miał pozamykane. Wtedy ma czystą kartę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taki ja
a odwracając sprawę - jeśli można. Ja bym się nie brał za rozwódkę :P Sam nie mam "bogatej przeszłości" ani żadnych niepozamykanych spraw i kogoś podobnego szukam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dissolved girl
"No i co z tego? Masz doświadczenie i kasę, ale jesteś sam. Też mi osiągnięcia" Ja za to nie mam nawet kasy, a i doświadczeń tak niewiele, i jestem sama. Cholera, no niczego nie osiągnęłam. Loser do kwadratu ze mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dissolved girl
"a odwracając sprawę - jeśli można. Ja bym się nie brał za rozwódkę Sam nie mam "bogatej przeszłości" ani żadnych niepozamykanych spraw i kogoś podobnego szukam" Czasem ktoś po rozwodzie może mieć bardziej pozamykane sprawy niż ktoś, kto np tkwi od lat w niespełnionej miłości... Ważniejsze, co jest teraz, to rzeczywistość się liczy, i ile może dać drugi człowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taki ja
e tam, na pewno coś osiągnęłaś. No ale jeśli nawet nie, to co z tego :) ? Powiem Ci coś, zawsze marzyłem o pewnym miejscu do którego chciałem pojechaćm i w końcu była możliwość się tam wybrać i co? Moje życie się nie zmieniło, fajnie było bo fajnie i tyle. To wszystko to bzdury, na chwilę, liczą się inne sprawy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a taki ja a Ty co osiągnęłaś? Szybko oceniasz. Co osiągnęłam... Własną firmę, własne mieszkanie, własną markę, dwie nagrane płyty (w tym jedna na rynek azjatycki). Jakaś tam książka czy dwie, fajna praca w fajnym czasopiśmie. Szybko oceniam? Tylko takich, jak ty. Jurorom wystarczy półtorej minuty na ocenę +/-. Mi wystarczy parę zaprezentowanych przez ciebie zdań. Zatem - albo prowo (mało wyszukane), albo... A co mnie to obchodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dissolved girl "No i co z tego? Masz doświadczenie i kasę, ale jesteś sam. Też mi osiągnięcia" Ja za to nie mam nawet kasy, a i doświadczeń tak niewiele, i jestem sama. Cholera, no niczego nie osiągnęłam. Loser do kwadratu ze mnie. Nooooo :D Ale za to ile przed tobą :) Pozazdrościć normalnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dissolved girl
"To wszystko to bzdury, na chwilę, liczą się inne sprawy " A co takiego się liczy? Powiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Egoisteee
Spierdalać kurwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiecie co mówicie z tym rozwodnikiem, zawsze jest była żona a jak jeszcze dzieci to już w ogóle mogiła i nie piszę tego, bo by mi przeszkadzały dzieci czy coś, ale druga żona czy kobieta po żonie zawsze w jakiś sposób będzie porównywana do pierwszej, oni będą mieli wspomnienia, jakieś tam wspólne sprawy, powiedzonka, trzeba mieć mocne jaja żeby to znieść. A kawaler w wieku 30 lat jest spoko, ja mam 27 i nie mam nikogo na horyzoncie więc mogłabym się z takim związać, ale z dzieciatym rozwodnikiem to bym przemyślała sprawę 300-krotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Egoist31
Jestem starym kawalerem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taki ja
Dla mnie rodzina, przyjaźń, bliscy, zdrowie, szacunek i takie tam :P A Ty D. jakaś dziwna jesteś, ładnie to tak umniejszać czyjeś osiągnięcia, jakie by nie były? Ty coś tam wydałaś, a dla mnie to żadne osiągnięcie bo mnie to nie kręci, pkt widzenia zależy od pkt siedzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×