Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rozwodnik versus kawaler

Lepszy 30-to letni rozwodnik, niż 30-to letni stary kawaler.

Polecane posty

Gość gość
byc kawalerem mozna byc z blachego powodu np. brak prawa jazdy a rozwod np. z powodu bicia zony i dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żonaty34
Co ma prawo jazdy do stanu cywilnego?! I co to za problem je zrobić- w dzisiejszych czasach to powszechna umiejętność- jak czytanie i pisanie. 30 latek to młody człowiek. Moze byc kawalerem, jesli oczywiscie nie jest prawiczkiem mieszkającym z mamusią. 40 letni kawaler to juz raczej dziwadło, z nawykami, nie przystosowane do zycia w związku. Nawet jesli "ogarnięty, samodzielny", to przyzwyczajony dbac tylko i wyłącznie o SIEBIE. Kiepski materiał na męża i ojca. Rozwód nie musi byc z jego winy. Mogl po prostu trafic na poje@na laske (lub z nia wpasc na imprezie za młodu). "Ferdki kiepskie" to jednak czesciej ci chlopcy obslugiwani cale zycie przez mamusie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To i ja już powoli spełniam kryteria . W zeszłym roku wskoczyła mi "trójka" z przodu. I dalej jestem sam. Dlaczego? Po prostu tak się ułożyło. Parę planów życiowych miałem, nie chciało się studiować więc od razu poszedłem do pracy. Oczywiście za granicą lepiej płacą więc zacząłem jeździć w delegacje. No i tak rok za rokiem mijał, znajomi się wykruszali bo wiadomo związki, śluby, dzieci i czasu coraz mniej. Coraz bardziej czuję presję otoczenia, a ty ciągle sam, a dlaczego, itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty szmato

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×