Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość śpiącakardamonka

Zdrada a bezsseność i wyobrażenia

Polecane posty

Gość śpiącakardamonka

Jakiś czas temu mój chłopak mnie zdradził, na imprezie po pijaku całował się z koleżanką, wiem, że impreza miała dalszy ciąg w mieszkaniu innej znajomej, gdzie też poszli spać w jednym łóżku, pdoobno ulokowała ich tak znajoma. Teoretycznie sprawa już zostyałą w miarę wyporostowana, miało to miejsce ponad pół roku temu, ale... Mój mózg nie chce sobie odpuścić, bardzo często w nocy snuje fantazyjne wizje tego co się stało. Każdą kwestię, co do której nie mam sto procent pewności, że było tak a nie inaczej (mój facet mówi, że nie pamięta, był tak pijany - może jestem naiwna, ale jestem w stanie uwiwerzyć, że nie pamięta - jak już pije to zawsze ma zgona i cxzarną plamę w pamięci, od kiedy go tylko znam) "wyśnię" sobie w sposób tragiczny. Budzę się w nocy zła, smutna i po prostu przesiąknięta nienawiścią do niego. Zazwyczaj śni mi się, że on się z nią przespał jednak, że to nie była tylko jedna imprezowa noc tylko dłuższa sprawa, że zrobił to albo tamto, że mnie okłamał w paru kwestiach, żeby nie wypaść aż tak źle w moich oczach albo po prostu przemilczał pewne fakty, o których jeśli bym wiedziała to nie zdecydowałabym się na kontynuację tego związku... Na początku myślałam, że tak będzie tylko przez parę miesięcy, ale minęło już 8 mcy a aja ciąglę się budzę w nocy z żądzą mordu. Co zrobić? Jak sprawić aby moja głowa dała mi wreszcie w tej kwestii spokój?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziś bez nicka :)
znaleźć wiernego faceta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śpiącakardamonka
a nie zmieniając faceta? odpuśćmy sobie analizę tej opcji bo bez względu na to czym z nim będę czy nie sytuacja ze snami będzie taka sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Buds_Bunny
Drugi raz tego nie zrobi. Czas leczy rany...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziś bez nicka :)
zrobi to drugi raz i kolejne, bo nie spotkały go żadne konsekwencje. proszę nie mydlić oczu autorce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziś bez nicka :)
podświadomość daje Ci wyraźny sygnał, jak było naprawdę. jeśli chcesz się dalej męczyć- siedź z niewiernym gościem, który ma Twoje uczucia gdzieś. jeśli chcesz żyć normalnie, bez sennych koszmarów i gniewu- zostaw go. Twój wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam wrazenie ,
ze ten facet zniszczył się dla ciebie tzn . na własne życzenie spalił sie w twoich uczuciach , daj sobie spokój z nim po co ci taki ktoś , mysle zasługujesz na kogos kto bedzie snił ci się w najpiękniejszy sposób a nie jak ten w horrorach ten facet to dno i ty podswiadomie o tym wiesz własnie zaczął ci je pokazywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szparka sekretarka łał
Nigdy się nie dowiesz co się tam wydarzyło - snucie przypuszczeń tu nie pomoze. Zaakceptuj fakt, ze do końca zycia będziesz zyła w niewiedzy. Jak to zrobisz to przestaniesz bezsensownie mysleć co tam sie wydarzyło. Wiele kobiet wybacza zdrady i umie życ z tym dalej. Po prostu wybaczają. A wybaczenie to chyba ponowne zaufanie i nieroztrząsanie tego co było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śpiącakardamonka
odnośnie konsekwencji - poniósł. nie w formie rozstania ze mną ale w formie mojego rozchwiania emocjonlanego i wiecznych pretensji, praktycznie zmienił styl życia, wydoroślał, przestał chodzić na imprezy i nie pije i nie pali, ułożył rodzinne problemy, poszedł do psychologa, zaczął widziec życie powązniej niż tylko imprezy, rozerwanie się i staranie się być lubianym przez wszytskich bo :"takie życie jest łatwiejsze"... tylko że przy okazji ja dostałam rykoszetem i bez względu na to jakim on teraz jest człowiekiem i mimo, że naprawdę, w dzień kiedy panuję nad swoimi myślami to chcę żeby wszystko było okej, to nocami mój mózg płata mi nieprzyjemne figle... i nie wiem jak nad tym zapanować. czy to możliwe, że podświadomie przeczuwamy prawdę czy ot jakieś chore obrazy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natura nie lubi
marnotrawstwa. Intuicja i podświadomość mówią ci że ona kłamie. Zresztą pijany facet leżący w łóżku z pijaną kobietą nie będzie się jej tylko przyglądał. Twoja podświadomość mówi ci prawdę bo w naturze nie ma czegośct akiego jak bezprzyczynowe wydatkowanie energii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natura nie lubi
*że on kłamie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arystokracja ble
"podswiadomosc daje ci do zrozumienia jak bylo naprawde" najglupszy tekst swiata.. To nie jej podswiadomosc daje jej znac jak bylo- to jej wyobrazenia, bol po zdradzie, niewiedza co sie stalo. Mialam podobne odczucia i problem z moim mezem kiedys. Jednak w moim przypadku okazalo sie ze nic nie bylo. Po roku dowiedzialam sie prawdy i wtedy moja wyobraznia sie uspokoila. Jednak - pomimo ze jestem z mezem a tamta sytuacja wywolala prawie rozpad zwiazku nigdy tego nie zapombialam. Tamta dziewczyna jest z rodziny i ja dalej czuje sie zazdrosna o nia. Minelo 11 lat... na twoim miejscu bym nie brnela w ten zwiazek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety zdrada u mężczyzn to powszechne zjawosko, wiadomo że zdradzający facet jest kompletnym idiotą i nie zasługuje na żadną litość ALE.... no właśnie ale co innego jak romansuje na boku, zaangażuje sie emocjonalnie, czuje cos do tej drugiej osoby a co innego jak to 1 skok w bok po pijaku.... wiesz, ja sobie tego w ogóle nie wyobrażam żeby mój tak zrobił ale nauczyłam się nie oceniać bo nigdy nie wiesz co Cię w życiu spotka, nigdy nie wiesz w czyich butach sie znajdziesz. Zdrade mozna wybaczyc ale ciezko zapomniec-może to banalnie brzmi ale takimi myślami, zadręczaniem się TY się przede wszystkim zamęczysz, nie możesz po czasie, kiedy sobie sprawe wyjasniliscie (i Twoj facet NA PEWNO nie bedzie chciał do niej wracac bo się juz dostatecznie czuje jak śmieć przez to co zrobił) robić mu kolejnych wyrzutów, rozgrzebywać to itd itd. bo to wplynie na niekorzyść Waszego związku, może skup sie na tym żeby odbudowac swoje poczucie wlasnej wartosci, TY musisz sie tutaj czuć spokojna, bezpieczna, przestać rozpamiętywac-wiem że to trudne i jak się zapętlisz w cos takiego to ciężko się oderwać, proponuje kupic duuuuzo różnych ciekawych książek najlepiej pychologicznych dot.tematu zdrady,związku, polecam też kobiety są z venus,mezczyzni z marsa - żeby lepiej zrozumieć w tej sytuacji siebie i widziec jak sobie z tym samej poradzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twój facet może należeć do typu, którego nienawidzę najbardziej na świecie. Wie, że nabroił, więc stara się na zewnątrz być aniołem odmienionym o 180 stopni, ale nie zdziwiłabym się, gdyby pod tą przykrywką był zupełnie inny. Taki facet zmarnował mi 5 lat życia, a nikt nie przyznałby, że on może kłamać, taki był przekonujący. Z dala od takich. Myślę, że zasługujesz na kogoś lepszego, zwłaszcza, że sądząc po wypowiedziach jesteś jeszcze bardzo młoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie zmieniając faceta? odpuśćmy sobie analizę tej opcji" to może przeszczep mózgu pomoże? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety zdrada u mężczyzn to powszechne zjawosko" ta? a po czym to wnioskujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śpiącakardamonka
byłabym chętna ale na razie takich operacji nie wykonują ;] co do mojego wieku to mam 24 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na szczęście nie z autopsji (chyba że nic o tym nie wiem) ale może też niesprawiedliwie oceniam bo w moim otoczeniu kobiety przeżywają dosłownie epidemię zdrad, różnych, i fizycznych, i emocjonalnych, a temat jest mi bliski i bolesny bo jakoś ponad miesiąc temu wyszło że mój ojciec ma kochankę....to dopiero boli.......://

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale może też niesprawiedliwie oceniam " dobrze ze sie przyznałaś ;) Odsetek zdradzających jest podobny i wśród męzczyzn i wśród kobiet,z tym że normy społeczne przyjęły iz to mężczyzna jest głownym winowajcą i tym który notorycznie zdradza,o kobietach jakoś tak mniej się mówi ;) i stąd ta powszechna opinia Osobiście znam mnóstwo kobiet które puściły kantem swoich facetów Oczywiscie powody były różne i rozmaite ale to nie zmienia faktu że to one pierwsze zdradziły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byłabym chętna ale na razie takich operacji nie wykonują ;]" to może będziesz pierwsza? a tak serio to dlaczego nie rozpatrujesz odejscia od tego faceta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śpiącakardamonka
nie wiem.... jakoś mi się wydaje, że skoro stwierdziłam że z nim będę wtedy, kiedy było najgoręcej = najgorzej, to rozstawać się teraz, po takim upływie czasu z tego powodu to tak jakby się poddać. Jakby ktoś chciał mi udowodnic że moja decyzja była błędna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to rozstawać się teraz, po takim upływie czasu z tego powodu to tak jakby się poddać" skoro uważasz że nic sie nie stało więc nie rozumiem twego myślenia? Traktujesz to w takich a nie innych kategoriach więc zacznij myśleć pozytywnie i bedzie Ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śpiącakardamonka
szczerze mówiącto nie zrozumiała Twojej wypowiedzi... w jakich kategoriach traktuję i skąd wnioskujesz że uważam że się nci nie stało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to inaczej ... Uwazasz że cie zdradził? i czy jestes w stanie wybaczyc mu tą zdradę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona mu wybaczyła, co nie zmienia faktu, że nie może przestać o tym myśleć, zadręcza się (dobrze zrozumiałam?) Kobiety chyba za lekko i za łatwo wybaczają takie rzeczy :/// już nie wiem sama, jak facet ma szanować kobietę jak dla niej najważniejsze jest żeby przetrwał związek, niezależnie od sytuacji...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdrada to jest po prostu największa nielojalność, ośmieszenie drugiej osoby, robienie czegoś co jest zarezerwowane tylko dla Waszej dwójki z kimś innym.....:/ ja bym nie wybaczyła, nie potrafiłabym. Nie umiałabym sobie tego wytłumaczyć bo ja nigdy nikogo nie zdradziłam ani nie mialam na to ochoty, nawet w stanie największego upojenia alkoholowego. Tak się wymądrzam ale sama bym nie umiała wybaczyć...bo nie umiałabym później żyć w tym chorym g*wnie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śpiącakardamonka
tak, uważam że mnnie zdradził. staram się wybaczyć i nawet czasami myślę że to już ale potem coś takiego sprowadza mnie na ziemię. ivalia, dobrze zrozumiałaś. ale czy mam rozumieć Twoja wypowiedź w ten sposób, że uważasz, że moje podejście skutkuje brakiem szacunku do mnie ze strony faceta? tzn czy faceci szanują tlyko takie kobiety, które są stanowcze i się nie naginają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna z sucha glowa
Ja mysle, ze autorka sobie to zupelnie inaczej wyobrazala w momencie wybaczania. Moze liczyla na szczera rozmowe, rozwiazanie sytuacji, na to, ze partner bedzie wspolpracowal. Ale najwyrazniej tak sie nie stalo - stad te domysly i bezsennosc. Brakuje komunikacji w tej relacji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już nie wiem sama, jak facet ma szanować kobietę jak dla niej najważniejsze jest żeby przetrwał związek, niezależnie od sytuacji...? dokładnie szacunek w takim momencie zostaje bardzo zachwiany Kobiety nie chcą często odejśc od takich typów nie ze względu ze wielbią go nadal i kochają .lecz ze względów bliżej niezidentyfikowanych w postaci przyzwyczajenia, strachu i obawy przed samotnym życiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uważasz, że moje podejście skutkuje brakiem szacunku do mnie ze strony faceta?" wielce prawdopodobne że zdradzi cię kolejny raz ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×