Bratanica nabila guza mojej rocznej córci.Poskarżyc sie ?

Do 20 godz jest u mnie 3 letnia bratanica.Po obiedzie biegała po domu i nagle ni stąd ni zowąd begając tak po salonie podbiegla to mojej 1.5 rocznej córki i ją pchneła na kredens, i dalej sobie zaczeła biegac robiąc kólka wokół kanapy. Mala bardzo mocno płakała i sobie solidnego guza natlukla udeżając czołem.Pokarałam starszą i porozmawialam z nia o tym,ale nie umiala odpowiedzieć dlaczego to zrobiła,nic sie nie odzywała,i prosiła aby mamie nie mówic bo mama bedzie zła i da kare.Zastanawiam sie czy powiedziec o tym bratowej,a znam ją i zapewne mała kare otrzyma jakąś tam, czy jednak przemilczec ten fakt, bo juz i tak zostala przezemnie wtedy ukarana i nie ma sensu dzieciakowi na sam wieczor o tym wspominac i roztrząsac gdy bedzie odbierana. Teraz mój mąz sie z nimi bawi i jak widze,małą do mojej córci juz nie ma takich glupich zachowań i ostroznie z nią sie obchodzi.Nie wiem czy przemilczeć czy jednak powiedziec o zachowaniu bratanicy co dzisiaj zrobiła

?

daj spokój. juz wyjaśniłaś sprawe z dzieckiem, ukarałaś. dlaczego miałaby zostac ukarana drugi raz za to samo. jak sie sytuacja powturzy to wtedy pogadasz z bratową

Może powiedz (ale tak w tajemnicy przed bratanicą) i zaznacz, że mała już dostała karę i później była grzeczna i poproś, żeby siostra nie karała małej?

daj juz dziecku spokoj,juz ja skarcilas,zrozumiala ze zle zrobila.Masz racje po co karac ja drugi raz?To tylko dziecko ,dostala jakies glupawki i zrobila co zrobila ale wie juz ,ze tak sie nie robi.Ja bym na tym sprawe zakonczyla.

ja bym powiedziala, guz to juz jest cos powaznego ,i bym nie odpuscila

powiedz,

powinna powidzieć bo to w końcu była kara i jakieś zdarzenie

pewnie ze tak, to bylo wredne

A tak z ciekawości pytam jaką karę dałaś ;) ? U mnie non stop są dzieci .I jak to dzieci jeden drugiemu robi coś złośliwie lub niechcący.Ale póki coś nie zagraża zdrowiu i życia drugiemu dziecku to nie rozpędzam afery.Po co? Nie widzę powodu by w tej sytuacji skarżyć się dodatkowo matce.