Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Fajne jest piękne

nowa dziewczyna mojego męża

Polecane posty

Gość Fajne jest piękne

Z mężem wzięliśmy rozwód niecałe 2 lata temu, ale wciąż mówilmy o siebie - zona, mężuś - rozstaliśmy się w wielkiej przyjaźni, którą utrzymujemy dziś... chociaż nie wiem, bo na przeszkodzie stanęła jego nowa dziewczyna. Wiedziałam, że czasami spotyka się z jakimiś laskami, ale z tą spotyka się dłużej, wygląda to na coś poważnego. Pomijam już fakt, że wizualnie ona wcale do niego nie pasuje, ma nadwagę, a on jest przystojny, muskularny. Nie jest to tylko moje zdanie, nasi przyjaciele też uważają że ona do niego nie pasuje. Charakterem też nie za bardzo, bo ona to taka spokojna mysz, która siedzi w domu i piecze ciasta, a my, on, ja i cała nasza paczka zawsze byliśmy inni. Dobra, ale pomijam to nawet.. Widzę jak ona sobie uzurpuje jakieś prawa do niego. Np. on jest gdzieś sam, to ona wydzwania a on leci do niej jak pies. Ostatnio zaprosiłam go na jakieś wino, jak za starych czasów, to nagle zadzwoniła, a on od razu zmieszany do mnie, że musi iść. Parę dni później powiedział mi, żebym przestała dzwonić do nich tak późno i że w ogóle musimy ograniczyć kontakty, bo ona jest zazdrosna. Noo...Zaśmiałam mu się w twarz. Pozwalać jakiejś dziuni tak decydować o swoim życiu? Przecież sam mnie zapewniał, że naszej przyjaźni nie przerwie nic, a teraz wystarczy jakaś panieneczka by wszystko rozwalić? Nie poddaje się jednak tak łatwo, czasami podjeżdżam pod jego pracę gdy kończy i dzwonię do nich i tak, wręcz specjalnie, żeby pokazać jej że mam gdzieś jej głupie rozkazy. Zapytacie czy spotykamy się z nią całą paczką? No spotykaliśmy się kilka razy. Ponoć ona ma mi do dziś za złe jak na jednym spotkaniu dożarłam jej o nadwadze. Trochę w żartach to zrobiłąm, ale też trochę po złości, bo akurat gadała coś o cieście które ostatnio zrobiła, no to chciałam jej zwrócić uwagę że kto jak kto ale ona od ciast powinna się trzymać z daleka ze względu na swoją tuszę. Ponoć jest zła i mnie nie lubi - widać, że przewrażliwiona. Dodam, że mąż zawsze lubił szczupłe. Tym bardziej nie wiem, co w niej widzi. Jak znam zycie to zaraz naskoczycie na mnie że się uczepiłam tej jej grubości, ale prawda jest taka, że na moim miejscu pomyślelibyście to samo i też byłoby dla was dziwne że przystojny facxet się z nią zadaje, i też byłoby ohydne gdy panieneczka z nadwagą opowiada o swoich możliwościach kulinarnych. Więc uprzedzam - nie zgrywajcie bohaterów, bo sami nie lubicie grubasów. Pytanie - jak dalej to rozegrać, by ona nie weszła między nas? NA siłę dalej dzwonić, pokazać że mam ją gdzieś, czy przestać i umawiać się z nim w sekrecie? Ja mam 34 lata, on 36, ona 29.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twojprzyjacielnazawsze
pierdole takie wredne zlosliwe kolezanki na miejscu goscia oklepalbym ci ryj za robienie na zlosc co do rzadzenia to ona moze nie rozumiem dlatego ty probujesz nim rzadzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteś
pies ogrodnika rozwiedliście się to się od niego odczep, niech sobie układa życie po swojemu, tobie nic do tego nie decyduj za niego co dla niego dobre, kto do niego pasuje, to jego wybór jak taka jesteś dla niego ważna i dobra to czemu z tobą nie jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śmigła
skoro jesteście po rozwodzie to nie masz do niego żadnego prawa. może się spotykać z kim chce. jesteś normalnie zazdrosna. z jakiego powodu był rozwód?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość figo fagotttttttt
Świnki i damy Ja do niej kocham Cię ona na to:"To stówę kosztuje". Lepsze to niż driny stawiać,nigdy nie wiesz ile wytankuje. Jeden drink 15 zł razy 10 to 110. Nawet po tym pewności nie masz a tu stówa no i pchasz. Chłopie wyjmij kalkulator albo przelicz se pod kreską to równanie. Dziwka droga mówią tylko ci co sami świnki nie mają uuu ou ou. Kup mi buty zabierz do kina. Postaw mi drinka - tak mówi świnka. A w burdelu dama nie wybrzydza stówę bierze i jedziesz uu ou ou. Dla zamożnych 150 dla biedniejszych francuz w gumie. Za dwie stówy z koleżanką za dopłatą jedziesz w dupę. Świnka też o kasie myśli. Za to nigdy o swym panu. Na początku tylko daje,potem walisz do ekranu. Chłopie wyjmij kalkulator albo przelicz se pod kreską to równanie. Dziwka droga mówią tylko ci co sami świnki nie mają uuu ou ou. Kup mi buty zabierz do kina. No i postaw mi drinka - tak mówi świnka. A w burdelu dama nie wybrzydza stówę bierzesz i jedziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablbalablbalblbalbalablablab
Czemu się rozwiedliście? Cały czas się przyjaźnicie i spędzacie dużo czasu - nie kumam. Może po prostu nie żyj tym co było tylko tym co jest, ten facet to Twoja przeszłośc, trzeba palic za sobą mosty. Nie rozumiem w ogóle Waszych relacji, trochę to dziwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fajne jest piękne
Nie dogadywaliśmy się mieszkając razem, jako para. Ale za to świetnie zawsze dogadywaliśmy się jako przyjaciele. Jako para ciągle się kłóciliśmy, jako przyjaciele jesteścmy wprost wzorowi. Mi nie przeszkadza, że on się z kimś spotyka. Gdyby to była jakaś fajna laska, taka kontaktowa, co lubi zabawę, ludzi, do tego szczupła, atrakcyjna, to bym się bardzo cieszyła że jest z taką, do tego pewnie bym ją bardzo lubiła i byśmy może zostały najlepszymi przyjaciółkami. Ale co on sobie wziął? Jako jego przyjaciel właśnie MAM PRAWO mówić mu szczerze, że ona nie pasuje do niego. On kiedyś się ocknie, jak będzie póxno. Zobaczy to sam, ale kiedy? Ja przynajmniej nie jestem fałszywa, nie plotkuję za plecami tylko mówię im o tym w oczy. To właśnie jest prawdziwa przyjaźń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteś
rościsz sobie prawa których nie masz czy on cię pytał o zdanie? jeśli nie to schowaj sobie swoją opinię w buty i pozwól mu sobie układać życie tak jak mu pasuje a ty zajmij się swoim i nie mieszaj w ich związku prawdziwy przyjaciel wspiera i szanuje wybory swojego przyjaciela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak obok
a moze powinnas dac mu troche spokoju? masz prawo wyglosic swoje zdanie, ale odpusc sobie i sie nie wtracaj, niech sam dojdzie do tego, czy ona jest dla niego, czy tez nie i czy mu sie podoba, czy tez nie. atakim zachownaiem mozesz go tylko skrzywdzic, bo moze zrezygnowac z kogos, na kim mu zalezy przez glupie docinki znajomych, albo bedzie musial zrezygnowac z Was. masz strasznie dziecinne podejscie, szok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fajne jest piękne
A żebyś wiedzaiła że pytał. Jak ją poznałam i gadaliśmy następnego dnia to spytał - co o niej myslisz? Dlaczego Twoim zdaniem miałam kłamać? Czy przyjaciele kłamią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dziwię się, że się rozwiódł z takim pustakiem........ w wieku 34 lat teksty o grubasach, kobieto przedszkole już dawno za tobą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aqu-qu
ale skoro dalej z nią jest, mimo Twojej opinii - to chyba jasny dowód, że to co TY myślisz, twój BYŁY mąż ma gdzieś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swiat sie keci
Gdyby to była jakaś fajna laska, taka kontaktowa, co lubi zabawę, ludzi, do tego szczupła, atrakcyjna, to bym się bardzo cieszyła że jest z taką, do tego pewnie bym ją bardzo lubiła i byśmy może zostały najlepszymi przyjaciółkami. Ale co on sobie wziął? oczywiscie mowilas mu to moze daj mu poczytac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fajne jest piękne
Noxelia! Sama w jakimś temacie nabijałaś się z grubasów i mówilaś że chcialabyś być wręcz chuda, więc nie zgrywaj teraz bohaterki która broni uciśnionych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeżeli chodzi o mnie
ile ty kobieto masz lat, jestes pusta jak moja lodówka hahaha żal mi Cię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fajne jest piękne
swiat sie keci > stawiaj przecinki lub kropki, bo za cholerę nie wiem o czym piszesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wdać laska ma w cobie takie coś, dzięki czemu jest fajna nawet mimo nadwagi. niewiele jest takich osób, ale są. dla niego ona jest lepsza w łóżku, w kuchni i w życiu. a z tobą się rozwiódł... cóż, już wiemy dlaczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ja kretynko nie oceniam dziewczyn moich eks i nie uważam, że grubsze to gorsze. Może ona ma coś, czego nie masz ty. Atrakcyjność nie jest miarą człowieka, hwała facetom którzy dostrzegają coś więcej niż zgrabny tyłek i bycie towarzyskim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swiat sie keci
mi tez bedziesz mowila co mam robic ? co pisac i jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jako jego przyjaciel " raczej: jako żałosna, zazdrosna podstarzała, samotna i sfrustrowana sucz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie i pewnie bezpłodna :D Żal mi jej... WOlałabym mieć nadwagę niż być żałosnym pustakiem, który widzi tylko disco i koleżanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AS26
Jest szczęśliwy, ma prawo do tego wyboru. Frankie_Stein napisał krótko i węzłowato - daj mu spokój i zajmij się sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale glupia pipa
uslyszal twoje zdanie i pomimo tego ndal sie z nia spotyka wiec sie nie wpierdalaj, ja bym na miejscu tej dziewczyny zrobila wszystko zeby popsuc "wasza przyjazn", znajdz sobie chlopa i sie odpieprz od bylego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdfghfghxfghxf
wlasnie, autorke cipa swedzi, pewnie dawno temu sie ruchala i hormony jej szaleja, ta puszysta powinna napluc na ciebie i morde ci jeszcze obic,a propo glupia jestes jak but z lewej nogi, jestes po rozwodzie a dalej nazywasz swojego bylego mezem?ty cos z glowa masz, dlatego facet cie zostawil,znalazl sobie normalna kobiete ale dla takich chorych na umysle jak ty ona wydaje ci sie oblesna,idz moze z jakims psychologiem sie skontaktuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvbcbvcvbc
Przyzwyczajaj się do myśli, że stracisz przyjaciela :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko odpieprz sie od ;laski byłego i daj mu żyć, jak dla mnie to jesteś starą, zazdrosną piczą, która chce swoje kompleksy i frustracje wyładować na nowej partnerce meża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jesteś tylko jego przyjaciółką ale też BYŁĄ żoną - kiedyś łączyła was inne relacja . Relacja bardzo intymna, erotyczna. Daj mu układać sobie życie w spokoju, czy wobec innych przyjaciół też się tak zachowujesz? Może on właśnie chce mieć spokojną dziewczynę , przecież nie szuka Twojej kopii!! Skup się na sobie a jemu daj spokój, nawet jeśli mu się nie ułoży to trudno - facet ma 36 lat, nie jest chłopcem. A ten topik to mam wrażenie, że prowokacja . jakieś telefony aby ich pokłócić - komedie wymyślasz. Jeśli nadal będziesz wściubiać nos to tylko stracisz przyjaciela - choć taka przyjaźń z byłym jest dla mnie czymś nie do pojęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×