Co robicie po szczepieniu?

Jakoś specjalnie traktujecie dzieci? Mam na myśli na przykład czy nic nowego do jedzenia nie dajecie, do marketu nie idziecie. Córa ma pierwsze szczepienie bardzo się denerwuję.Ma 10 miesięcy.

U nas taki dzień był jak każdy ;) Ot,co częściej i bardziej zwracałam uwagę czy nie gorączkuję i jak wygląda miejsce po wkłuciu. A tak z ciekawości pytam - dlaczego tak późno masz 1 szczepienie ?

Do domu i same przyjemności ale nie ciąganie po sklepach czy podobne. Zresztą jak inaczej z przejętym, czasem spłakanym dzieckiem, któremu trochę może krwawić miejsce wkłucia?

a dlacego tak pozno to pierwsze szczepienie? JA zawsze wracam z corka do domu i poprostu duzo przytulam bo jest przestraszona ,placzliwa i marudna i czase trwa to 2 dni

nic nie robię. Pielęgniarki mowią, żeby podać paracetamol i posmarować miejsce wkłucia altacetem- nie wiem po co, jeśli nie ma opuchlizny ani gorączki. Do supermarketów z córką chodzimy sporadycznie:)

późno nie późno na dwa dni przed szczepieniem dawałm młodemu po 10 kropli cebionu 2 razy dziennie, i tak codziennie aż do 2,3 dni po szczepieniu zanim jeszcze miejsce wkłucia spuchnie, chociaż moze nie spuchnać, to przykładałam altacet, tak mi też poradziła pediatra do 3 tygodni po lepiej uważać na dziecko, zeby sie nie przeziębiło i takie tam, kazdy według uznania

Dzięki:) Późno bo po prostu wyszło.

Nie traktuje dziecka w jakis szczególny sposób,ale uważnie obserwuje i sprawdzam czy nie ma gorączki.