Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdenerwowana....

Zdenerwowanie przed ślubem

Polecane posty

Gość zdenerwowana....

Witam, w sobotę 19.05. wychodzę za mąż i dzisiaj dopadła mnie panika!! Jest to ślub cywilny i nigdy wcześniej nie byłam na takiej uroczystości, nie wiem jak ona wygląda. Boję się, że gdzieś się pomylę, że coś pójdzie nie tak. Nawaliła babka, u której zamawialiśmy dekoracje na auto, paczka od tygodnia do nas nie może dojść. Będzie tyle ludzi i ich obecność mnie bardzo stresuje. Najgorsze jest to, że zawsze, obojętnie czyj to ślub płaczę strasznie i nie chcę łkać na własnym ślubie. Makijaż spłynie i będę wyglądała jak miś panda. Ja wiem, że takie emocje są normalne, stres itd. ale nie jeszcze wczoraj wszystko było ok, a dzisiaj mam mega tremę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma co panikowac
Masz jeszcze kilka dni więc to co nawaliło da się naprawić jeszcze. Makijaż wodoodporny hehe:) na slubie bedziesz widziala tylko meza. Ja mialam koscielny i wchodzac w ogole nie widzialam ludzi w lawkach, podczas przysiegi tez. Dopiero jak wychodzilam i przed kosciolem do mnie dotarlo, ale nie do konca. Wszystko dokladnie zobaczylam dopiero na plycie. Po prostu zacmienie tylko maz przed oczami:) hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdenerwowana....
hahaha :D nieźle! Trzymam kciuki żebym i ja takie zaćmienie dostała! Zaprosiliśmy sporo gości, będzie ok. 100 osób na ślubie i najgorsze, że każdy na nas będzie się patrzył i nas słuchał. Obym widziała tylko pana młodego! :) Normalnie jestem raczej odważna i mało co mnie krępuje, ale jak wyobrażam sobie całą uroczystość to ta odwaga znika. Jestem w końcówce I trymestru ciąży, oby dziecko nie odczuło stresów głupiej matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idel
uwierz w momencie skladania przysiegi bedziesz skupiona tylko na nim zapomnisz o calym bozym swiecie, niemniej ciezko sie nie wzruszyc ja mialam problem od poczatku jak tylko weszlam do kosciola na zmiane chcialo mi sie plakac i smiac a jak skladalismy przysiege maz jeszcze pogorsyll sprawe bo pod stula glaskal moja dlon i sie rozczulilam i na wiernosci prawie sie poplakalam wszyscy sie pozniej smiali ze bede miala problem z wiernoscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdenerwowana....
Zanim poznałam mojego narzeczonego nie wierzyłam, że kiedykolwiek wyjdę za mąż i wcześniej nie wyobrażałam sobie siebie w takiej sytuacji. Jak się oświadczył, jak planowaliśmy wesele, listę gości, jak zaklepywaliśmy termin w usc, salę to nie docierało do mnie chyba co się dzieje. Dzisiaj od rana tak panikuję. Wcześniej myślałam, że nie ma się czym denerwował, każdy się pytał czy jest już stres, zgodnie odpowiadaliśmy, że wcale. Natomiast dzisiaj po przebudzeniu ciemne scenariusze zaczęły się kłębić w mojej głowie. Ale dziękuję Wam za słowa otuchy, mam nadzieje że będzie dobrze i że wszystko przebiegnie bez większych komplikacji. W końcu nie powinnam się teraz denerwować, bo małe niepotrzebnie to może odczuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam ślub 19 maja też cywilny, pomału sie zaczyna stres ale myślalam że będzie gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdenerwowana....
Scarlettaa i jak sobie radzisz ze stresem? Wszystko macie dopięte na ostatni guzik? Znając mnie to apogeum zdenerwowania nastąpi w sobotę od rana i nie puści do póki nie będzie po przysiędze. Już teraz czuję się jak przed egzaminem dyplomowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutro zawozimy alkohol napoje i owoce na salę , robimy ostatnie dekoracje na stołach , z takich spraw organizacyjnych to wszystko jest zalatwione ( mam nadzieje że o niczym nie zapomnieliśmy) Dzisiaj robie sobie tipsy, jutro robie tipsy świadkowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość horalkova
a ile kosztowało Was zorganiozwanie wesela?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdenerwowana....
My na siebie wzieliśmy parę rzeczy, dekorację sali, auta min. żeby trochę zaoszczędzić, czesze mnie fryzjerka, natomiast maluję się sama. I chyba to był błąd, bo jest sporo rzeczy którymi trzeba się zająć i jest to na naszej głowie. Ostatnio miałam taki sen: jest godz. 15. i ja się nagle orientuję że przecież miałam na 10. fryzjera, zaraz pan młody po mnie przyjeżdża a ja brudna, nieuczesana, nieumalowana ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Całość zamknęła nam sie w kwocie 15 tys . Ja mam wizażystkę zamówioną do domu a czesać mnie będzie koleżanka Auto też będziemy dekorować sami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdenerwowana....
My mamy tanią salę 80zl/os. gości 52 nam wyszło. Sala tania, ale ładna i z b. dobrym jedzeniem. Nie mamy kamery na przyjęciu, tylko zdjęcia, sukienka moja była niedroga, obrączki u znajomego zamawialiśmy, wódka za jakieś 700zł, gra u nas dwóch kolegów muzyków, więc prawie za darmo, myślę że z jakimiś pierdułkami po drodze zmieściliśmy się w jakiś 10 tys. A jak u Ciebie horalkova?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdenerwowana....
no i dzięki temu jesteśmy sami sobie sponsorami imprezy, tym bardziej że oboje z rozbitych rodzin pochodzimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość horalkova
kurde, gdzie Wy to organizujecie ze Wam tak tanio wychodzi...80 zł za osobę? where?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdenerwowana....
W Łodzi, pewnie że są sale za 200zł, ale my nawet nie szukaliśmy specjalnie, bo znajomi tam organizowali wesele wcześniej i wiedzieliśmy już co i jak, za ile. Bardzo spoko właściciel, ma wiele imprez i kilka sam w różnych miejscach widać że nie musi zdzierać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdenerwowana.... może nie powinnam się wypowiadać, bo nawet do zaręczyn pewnie mi daleko, ale będzie dobrze :) Może napij się meliski rano albo coś lekkiego, żeby się odprężyć ;) Jak byłam świadkową to Panna Młoda wypiła przy mnie 3/4 szampana sama i mówi, że nic nie poczuła ;) Ale lepiej z alkoholem nie próbować ;) Życzę Ci wszystkiego najlepszego i powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdenerwowana.... może nie powinnam się wypowiadać, bo nawet do zaręczyn pewnie mi daleko, ale będzie dobrze :) Może napij się meliski rano albo coś lekkiego, żeby się odprężyć ;) Jak byłam świadkową to Panna Młoda wypiła przy mnie 3/4 szampana sama i mówi, że nic nie poczuła ;) Ale lepiej z alkoholem nie próbować ;) Życzę Ci wszystkiego najlepszego i powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdenerwowana....
Dziękuję Ci bardzo kochaj siebie! :)) Nawet "kielicha" bym sobie strzeliła przed ślubem, ale jestem w ciąży i wszelkie używki nie dla mnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdenerwowana....
Dziękuję Ci bardzo kochaj siebie! :)) Nawet "kielicha" bym sobie strzeliła przed ślubem, ale jestem w ciąży i wszelkie używki nie dla mnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×