chłopak mnie zaczepia a ja tego nie chcę

byłam dla niego miła a on pomyślał sobie za wiele. powiedziałam że nic z tego nie będzie, powiedział że rozumie, a teraz po jakimś czasie przypadkowe spotkanie w pracy i zaczólo się. pisze do mnie na fb teksty że się z nim drażnię itp. nie odpisałam. nie wiem czy mam napisać wprost żeby się odczepił kolejny raz czy lekceważyć

wyjątkowo nieciekawa sytuscja. ja bym chyba powiedział w dosadnych słowach

ale jak zacznę pisać z nim to on znowu sobie coś pomyśli

nikt nic nie napisze?

Milczenie i ignorowanie można zinterpretować jako wstyd i zażenowanie. Jak mu napiszesz "Odczep się ode mnie i daj mi spokój" powinien zrozumieć. Jeśli nie - musisz odpowiadać coraz bardziej ostro. Nie ma innego wyjścia. Musisz zaprzeczać aby wybić mu jego wyobrażenia.

jacku j czy ty jestes upośledzony czy mi sie wydaję ?

nie rozumiem jego zachowania. myślałam że już sobie to wyjaśniliśmy i że mam to za sobą a on znowu zaczął te swoje podchody. ręce opadają

Na Policję zgłoś sprawę i tyle!

z tą policją to byłaby przesada. on mnie nie nęka tylko jest upierdliwy w tych swoich zalotach. nie podoba mi się i to nie partia dla mnie- sporo starszy i do tego rozwodnik dziećmi, może mu to napiszę