POROD- CORK-IRLANDIA

Czesc kobietki. Mam pytanie czy ktoras rodzila w szpitalu w Cork. Ja juz niedlugo rodze i troche sie denerwuje. Slyszalam ze opieka przy porodzie ok. Niestety nie znam nikogo kto rodzil tutaj a chcialabym poznac opinie. Bardzo dziekuje ze wszelkie informacje :)

I jeszcze chcialam zapytac o znieczulenie (epidural) czy wszystkie kobiety je dostaja ?

a moze znacie kogos kto tu rodzil i macie jakies info ???

Hej,ja rodzilam w Cork. Opieka jest fantastyczna.Ja sie czulam jak w hotelu(rodzilam tam 2 razy) Epidural dostaniesz bez zadnego problemu tak jak i petydyne czy gaz

lepiej wejdz na forum http://forum.mycork.org/index.php?board=19.0 tam dowiesz sie wszystkiego z pierwszej reki

dzieki berta :)

Ja akurat rodzilam bez epiduralu,ale z tego co wiem to chyba musisz miec ok 6cm rozwarcia..tak mi sie wydaje. No wiec najpierw udajesz sie do emergency room.Karte zostawiasz w recepcji szpitala.Tam chwile czekasz az polozna po ciebie przyjdzie. Klada Cie na kozetce i podpinaja pod ktg.Badaja rozwarcie i ida po meza czy partnera. Lezysz tak z 20min,dostajesz taki guziczek do reki,ktory masz naciskac za kazdym razem jak poczujesz ruchy dziecka. Potem dostajesz identyfikator na reke i idziesz z polozna na sale,na ktorej bedziesz lezec. Jesli jest noc to twoj partner dostanie kocyk i poduszke. Przychodzi polozna informuje cie co gdzie i jak,przynosza wode itp. Lozko jest super wygodne,ustawiane w dowolnej pozycji pilotem,masz radio..Jak juz dostaniesz czestych skurczy to polozna przyjdzie cie zbadac.Jesli bedzie duze rozwarcie i bardzo czeste regularne skurcze,to na wozku zwiaza cie na sam dol na "delivery ward".Tam przejmie cie dwojka poloznych.Ja za drugim razem mialam poloznika Patricka,ktory byl po prostu fantastyczny.Nasmialam sie mimo skurczy co 30sek..Na dole wszystkie sale sa pojedyncze.Dostaniesz gaz do wdychania (fajna sprawa :D). Partner caly czas jest z toba oczywiscie.Dostaje krzeselko. Jak poczujesz parcie,to jedna osoba z reguly stoi z boku i cie wspiera "oddechowo".Chyba,ze bedziesz po epiduralu,to wtedy sami ci powiedza kiedy i jak masz przec.Nie nacinali mnie,bo nie bylo takiej potrzeby. Za drugim razem troche peklam,to mnie szyli,ale to juz w ogole nie bolalo. Po wszystkim klada dziecko na brzuchu i tak chwilke lezycie.Potem maluszka waza,mierza,ale wszystko przy tobie. Zakladaja mu taki chip na nozke i bransoletki. Potem poloznicy wychodza i zostawiaja was samych.Ktos przynosi kawe,herbate i tosty.Potem pomagaja ci zejsc z lozka,ubieraja i wracasz z maluszkiem na swoja sale. Przygotuj sie na gratulacje juz na korytarzach hehe Ogolnie wszyscy sa bardzo mili i ciepli.Zycze powodzenia i lekkiego porodu. A skad jestes?

Aha polecam goraca kapiel w wannie-ulga w bolu niesamowita..

dzieki anka :) ale ulge poczulam po tym co przeczytalam no to super teraz to juz sie doczekac nie moge. Serdecznie Cie pozdrawiam :)

:)

a moze jeszcze sie ktos wypowie ?

Pamietaj,ze nie taki diabel straszny..Nie ma sie czego bac,a juz na pewno nie w CUMH ;) A bedziesz miec coreczke czy synka?

Aha przed wyjsciem ze szpitala pokaza ci jak maluszka kapac,jak najwygodniej bedzie ci dziecko trzymac przy kapieli itp. Dostanie tez szczepionke na gruzlice,bedziecie tez mogli zarejestrowac dziecko w szpitalu. Najbardziej zaskoczona bylam jak po sniadaniu chodzila pani i pytala co chce na obiad i kolacje-do wyboru masz 3 dania.

mi zostalo jeszcze tylko pare tygodni do konca.

bede miec coreczke juz wlasciwie wszystko mam gotowe. To niesamowite jaka jest roznica pomiedzy porodami w pl a w irlandii.

a jak dlugo cie trzymali w szpitalu po porodzie ? dlugo dochodzilas do siebie ? a wody odeszly ci w domu czy w szpitalu przebijali ? dlaczego nie wzielas epiduralu ??? sory za te wszystkie pytania ale nie mam tu z kim pogadac i tak siedze i tylko mysle jak to bedzie ;) pomijajac fakt ze naczytalam sie o porodach w pl to jakies horrory i teraz sie boje :)

haha z takiego szpitala to chyba wychodzic sie niechce :) a nadal mieszkasz w irl.

przy pierwszym porodzie wody odeszly mi o 23 w domu.urodzilam o 8.40,a epiduralu nie bralam,bo nie chcialam.mam wysoki prog bolu i wiedzialam,ze dam rade bez chemii.ja ogolnie jestem strasznie anty do brania czegokolwiek,,czy to tabletka przeciwbolowa czy cos mocniejszego.no i naczytalam sie o skutkach ubocznych. za drugim razem skurcze meczyly mnie caly dzien,ale bardzo nieregularne,do szpitala pojechalam o 21. porzadnych,bolacych skurczy dostalam ok 1 w nocy,po 2 poszlam na godzinke do wanny i wstawalam to odeszly mi wody.o 4.14 urodzilam.mam dwoch synkow :) nie bede ci sciemniac-boli strasznie,ale szlam z nastawieniem,ze kazdy skurcz to krok blizej do mojego malenstwa. Przy drugim dziecku urodzilam w czwartek nad ranem,a w sobote kolo 13ej bylam w domu

Tak,nadal tu jestem i sie nie zanosi na powrot.Moi obaj chlopcy maja irlandzkie obywatelstwo. Ja to mialam stresa,bo mam 50km do Cork..

Wyjsc sie chce tylko dlatego,ze tam koszmarnie nudno..Maz moze Cie odwiedzac kiedy chce,ale rodzina czy znajomi maja tylko godzinke popoludniu i wieczorem.

a jakbys mogla porownac do czego bys porownala ten bol ? jakie to uczucie ? Ja jesli bede miala okazje wezme epidural napewno niestety nie jestem taka wytrzymala :( ja jestem w 33tyg i czasem mam takie dziwne skurcze na samym dole tak jakby w macicy taki sliskajaco-klujacy bol lapie mnie a po paru sekundach puszcza nie wiem czy to normalne ? w szpitalu mi powiedzieli ze mam sie tym nie martwic.

o kurcze to faktycznie troche jest. twoj partner to irlandczyk ?

Ja chce zostac tu juz na stale bardzo sie zadomowilam:) i nie wrocila bym juz do pl

Wiesz to zalezy..Ja mialam akurat bole z krzyza,a te sa podobno najgorsze..Jakie uczucie?hmm jakby mnie ktos kijem do bejsbola pral po plecach,albo jakby mnie rozrywalo..Podobno jesli podczas miesiaczki bolaly cie plecy to i podczas porodu tak bedzie. Skurczy z brzucha nie czulam,bo te z plecow skutecznie je przycmiewaly.Bol taki jak podczas miesiaczki tylko ze duuuuuzo silniejszy.Zwala z nog.. Jesli masz niski prog bolu to mow od razu,ze bedziesz chciala epidura Nie mysl sobie,ze cie strasze czy cos..Nie sciemniam po prostu. Wszystko jest do wytrzymania.Jesli dostaniesz epidural,to tego najgorszego bolu nie poczujesz. Mowi sie o kryzysie 7go centymetra gdzie podobno boli najbardziej. Pierwszy tydzien po porodzie jest chyba najgorszy,bo np mnie bolalo wszystko.Srodek ciezkosci sie zmienia no i jest sie troszke obolala,ale 2 tyg po jest juz zupelnie ok.Dla mnie najgorsze bylo krwawienie..Za pierwszym razem 2tyg,za drugim 6 :O kurcze to jak okres przez ponad miesiac

Nie,Polak.Jestesmy ze soba 8.5 roku,a w Irlandii 7.5. Ja juz chyba tez nie wyobrazam sobie powrotu do Pl. Brakuje mi tu tylko lasow,jezior..i tego,ze w Pl jest wszystko..Jestem z Pomorza i brakuje mi strasznie Sopotu,Leby..Za 2 miesiace lecimy do Pl i tyle bym chciala pokazac starszemu synkowi,ze nie wiem czy mi czasu starczy :D Jesli chcecie zostac,to polecam wyrabianie irl paszportu.Wszystko na miejscu,nie trzeba nigdzie jezdzic.

krzyzowe-dalo sie przezyc :) Ale chyba tez mam wysoki prog bolu. Wolalabym jeszcze raz przejsc bole porodowe, niz miec bol zeba :P Serio.

dzieki aniu za twoje wypowiedzi. wiem ze boli bo bolec musi i tak poczulam sie duzo lepiej potym co przeczytalam. napewno poprosze o zastrzyk i jakos to bedzie:)

mialam bole-ja tez wole na porodowke niz do dentysty hehe nie ma sprawy :)

mialam bole - a gdzie rodzilas tez w cork ? haha jak bol zeba wolisz to chyba faktycznie nie jest tak zle ;) a jak u ciebie to wszystko przebieglo ? jak wspominasz szpital i porod ?

ja znowu dentysty sie nie boje i chetnie chodze :) oby porod mi sie za bardzo nie spodobal bo mini druzyne pilkarska stworze ;)