Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chce być kochana

Jak mam uratowac ten związek

Polecane posty

Gość chce być kochana

witam, z gory przepraszam za wszelkie błędy, pisze w dużych emocjach . Mam problem kocham mojego partnera całym sercem naprawde mi zalezy i zrobiłabym wszystko dla niego. Jestesmy razem 2,5 roku , od dłuższego czasu sa problemy, on dużo pracuje jest zmęczony ,widujemy sie codziennie ale on robi swoje ja swoje, czesto sie klócimy o takie glupstwa typu kto ma isc zrobic kawe a potem przeistacz sie to w mega kłótnie o wszystko itd, nasze kłotnie sa ostre padaja raniace słowa wydaje mi sie ze juz koniec jest blisko , wiem ze rozmawia z innymi kobietami nie chce go stracic, staram sie robic mu niespodzianki kupuje ulubione jedzenie drobne upominki, staram się. ale ie wychodzi on woli siedziec i gadac z innymi lub oglądac auta na allegro. nie pamietam kiedy rozmawialismy dłuzej nic 15 min. ciągle słysze ze go mecze i jestem marudna ale ja chce byc tylko kochana , wydaje mi sie ze straciłaam gdzies po drodze swoja godnosc, tak bardzo go kocham i nie chce go stracic ale juz jestem bardzo zmeczona jego stosunkiem do mnie . mam nadzieje ze coś poradzicie. jeszcze raz przepraszam ze błędy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lips90
he he jakbym słyszała siebie.U mnie tez byl kryzys po 2 latach w zwiazku,a to dlatego ze emocjonalny związek przeradza sie w dojrzaly bądz niedojrzały związek.Emocje z pierwszego zauroczenia opadaja(zwłaszcza u faceta) i teraz pytanie:czy przetrwaci?Nam sie udalo jestesmy razem 4 lata,minela burza i teraz jest suuuper

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce być kochana
mam nadzieje ze sie uda ale co robic? dac mu czas unikac spotkan nie wiem. jestem naprawde zmeczona a za 40 min zaczynam prace. Zalezy mi ale wydaje mi sie ze im bardziej sie staram tym gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lips90
w tymmasz racje im bardziej sie starasz tym gorzej;) ja zarządziłam tzw:separację,nie kontaktowaliśmy sie ponad tydzien,tzn on pisal a ja nie odpisywalam a potem mnie docenil i juz bylo ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce być kochana
próbowałam on przez tydzien nie poskutkowało, spróbowac przez dłuższy okres czasu , naprawde mi strasznie zależy, chce by bylo dobrze wiem ze mnie kocha ale nie wiem czy chce byc nadal ze mna .Głupie wnioski mnie nachodza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chce być kochana
co myślicie o separacji pomoze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze mnie to zastanawiało dlaczego ludzie wierzą że separacja ich potem zbliży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musisz się zająć sobą. Wiem, że to ciężkie- ale jedyne co może podziałać. Bo Twoje proszenie, żalenie się jeszcze pogarsza sytuację. Więc musisz zrobić dokładnie coś odwrotnego - bo on też MUSI ZACZĄĆ BAĆ SIĘ O WASZ ZWIĄZEK - umartwianie się nie jest tylko Twoim przywilejem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chce byc kochana
macie racje , przestane wyciągać ręke jako pierwsza , zajme sie soba i nie bede go w ten sposób zameczac , troche odetchnie odemnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgniłe jajco.
Radzę Ci najszczerzej jak potrafię, kopnij go w dope i zobaczysz, że będzie Cię błagał na kolanach o jeszcze jedną szansę. Przemyśli sobie wszystko, zrozumie co stracił. No chyba, ze juz nie kocha Cię, ale wtedy to też najlepsze rozwiązanie, bo po co się męczyć... Po co Ci ktoś przy ktorym czujesz się odarta z godności, każdy zasługuje na miłość i szacunek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgniłe jajco.
po co Ci taki ktoś *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żeberko
Bo to typowa polska dziewczyna, która nie wie co to szacunek, lubi być kopana w tyłek i traktowana jak śmieć, a jedynym jej sensem życia jest utrzymanie związku z byle jakim gościem za wszelką cenę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
separacja nie musi oznaczac tylko rozejścia sie np:na tydzień.Separacja moze byc tak jak napisalas "przestane wyciągać ręke jako pierwsza , zajme sie soba i nie bede go w ten sposób zameczac , troche odetchnie odemnie."Chodzi poprostu o odklejenie sie od siebie,odsuniecie emocji..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eeerrr...
Separacja w dwuletnim zwiazku to po prostu rozpad zwiazku! Separacja w zwiazku 20 letnim moze ma sens, ale jesli juz po dwoch latach ludzie "robia sobie przerwe na przemyslenie" to nie ma sensu juz do siebie wracac. Autorko z tego, co piszesz wnioskuje, ze Ty jestes ta, ktora sie stara w tym zwiazku, a Twoj facet wszystko olewa i do tego rozmawia z innymi dziewczynami?! nie wiem czy chodzi o czatowanie na necie, bo jesli tak, to radze wziac "przerwe" na zawsze. W ogole nie brzmi mi to jak zwiazek, tylko jak matka uzerajaca sie ze zbuntowanym nastolatkiem. Olej go - co z oczu, to z serca!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chce byc kochana
naprawde mi pomagacie , myśle ze taka przerwa moze nam pomóc ja odzyskam pewnosc siebie co mi napewno zrobi dobrze, teraz czas oby to on o mnie zabiegał. Nie chce byscie myślały ze zawsze jest okropny dla mnie bo wiem ze ma dobre serce i mnie kocha, pisze z innymi zamiast porozmawiac ze mna ale nie wierze by np mógł mnie zdradzic ufam mu . wydaje mi sie ze jestem za bardzo mecząca jak to określł. Oleje go dla naszego dobra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chce byc kochana
chociaż kij ma zawsze dwa konce wiec winna jest i jego i moja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasami potrzebny jest czas zeby sie dotrzec,przeciez kazdy z nas jest z innej rodziny..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marabka
Zacznij sie zachowywac inaczej niz on sie spodziewa:) Czyli przestan go nianczyc, robic niespodzianki, jedzonko. Nie pros o nic....Bądz chlodna(wiem ze to ciezkie, ale skutkuje gdy to co was laczy jest prawdziwe) Sprobuj go zaskoczyc , by on znowu zaczął zwracać uwagę na Ciebie, chodzi mi o zwykle zachowanie ale inne, zacznij inaczej do niego mowic, moze jakies nowe slowa wprowadz do swoich wypowiedzi:) cos czego nie zna, co bedzie dla niego nowe. Być może on jest juz znudzony...Nie pokazuj mu ze jestes nieszczesliwa, nawet jezeli bedziesz musiala grac:) Pokazuj jak najwiecej zadowolenia, usmiechaj sie duzo, podspiewuj , a zobaczysz ze on zacznie sie zastanawiac co sie wydarzylo w Twoim zyciu ze tak sie zmienilas, skoro on dalej Cie olewa to musi to być cos o czym on nie wiem, moze jakis facet:):):) Sproboj kochana. Nic nie stracisz przez to, a moze pomoze:) A i jeszcze cos... zacznij mu proponowac, bez nalegania " chcesz kawke"? i lec robic sobie ,nie czekajac na odpowiedz:) "wyjdziemy na spacer" nie czekajac na odpowiedz zacznij sie szykowac, nawet gdyby odpowiedz miala brzmiec nie,to nie okazuj niezadowolenia i wyjdz sama:) :)Mam nadzieje ze wiesz o co chodzi:)Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko za dużo cukru w cukrze- zabieganie, kupowanie drobnych prezentów, pyszne obiadki, sprawianie przyjemności- ma sens, jak wypływa z dwóch stron. Takie staranie ma często odwrotny efekt- wręcz męczy i przytłacza, całkowicie NIE MOBILIZUJE do jakiegokolwiek wysiłku. A swoją drogą- zacznij sobie sprawiać przyjemności- jakiś ciuch, kosmetyczka, wyjście na piwko z koleżanką. Nie możesz całego świata kręcić wokół niego- bo na ten moment jego zachowanie pokazuje, że nie zasługuje na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marabka
NIE MA WINY JEST ZAWSZE TYLKO PRZYCZYNA :) Moze PRZYCZYNĄ jest monotonia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a rozmawiałaś z nim o tym? tak szczerze? bez wyrzutów, na spokojnie? wiesz, myślę, że każdy związek w pewnym momencie przechodzi próbę - gdy szalona miłość przechodzi na tory miłości - przyjaźni - rutyny jak się postaracie to ją przejdziecie pomyślnie ja i mój mąż też mieliśmy mały kryzys około 3 roku bycia razem daliśmy razem, a teraz, dwa lata po ślubie (7 razem) jesteśmy zakochani jak nigdy, dogadujemy się świetnie, prawie nie kłócimy a w chwili kryzysu ciągle sie kłóciliśmy, nie mogliśmy na siebie patrzeć, i zobacz.. dam Ci radę - rozmowa, kompromisy, gdy nadchodzi głupia sprzeczka, czujesz już w atmosferze napięcie - wyluzuj, podejdź, przytul, pocałuj, powiedz aby odpoczął a Ty zajmij się czymś swoim znajdx sobie też jakieś hobby, by Twój facet miał w tym czasie czas na swoje pasje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chce byc kochana
jestesmy razem 2 i pół roku, jedni powiedzą pewnie ze to krótko ale wydaje mi sie ze poznaliśmy sie dosc dobrze, chyba pospieszylismy sie ze wszystkim w naszym związku i teraz zamast byc jak para i wychodzic spedzac czas razem to tylko siedzimy w domu i sie kłócimy. Męczy to i jego i mnie , chcialabym by poswiecał mi wiecej czasu i był kochany jak na początku, wie ze wróce dlatego nic nie robi. Jestem zdecydowanie zbyt nachalna i marudna ale teraz dopiero to widze na chłodno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam duperele nic więcej
zgniłe jajco ma rację, przestań mu wchodzić w tyłek bo on i tak tego nie doceni! zadbaj o siebie, zapełnij czas czymś innym niż usługiwanie jaśnie panu :) albo się ocknie albo pójdzie w diabły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monotonia zawsze nadejdzie uciekanie od niej i nie zauważanie, walka z nią jest bezsensu w tym tkwi sedno prawdziwej miłości, że ludzie kochają tą swoją monotonię wspólnego życia, swoje rytuały życia dlatego w tych czasach mało kto wiedzie udany związek, bo jak pojawia się monotonia, kryzys, konflikty - to uciekają, zamiast walczyć i pokazać, że miłość była szczera ile mam znajomych, które wciąż narzekają na brak męża, gadaja że mi zazdroszczą a wciąż zmieniają fajnych facetów dlaczego? bo zaczęli się nudzić, bo on nie sprzątał, bo nie mogli się dogadać w kwestii spędzenia wakacji bo on chodził grac w kosza ble ble ble ciągłe poszukiwanie IDEAŁU, księcia z bajki, ucieczka od rutyny, która jest NATURALNYM ETAPEM powoduje, że ludzie są jeszcze bardziej samotni i zabieraja sobie szanse na prawdziwą miłość, która jest zupełnie czymś innym niż motyle w brzuchu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chce byc kochana
Dzziękuje za rady, wprowadzam je w życie od tego momentu , musi sie udać. xD Marabka masz racje , naszczescie umiem świetnie udawać , niech bedzie to on sie zadrecza nie ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość króóóóólowa nocyyy
zatraciłaś siebie w tym związku, jest dla Ciebie całym światem i nie dostrzegasz nic poza tym, a jak runie związek to runie cały świat tak jak Ci już dziewczyny pisały, skoro nie docenia Twej pracy, zajmij się czymś innym niż przychylaniem mu nieba, takie zachowania jak Twoje, to może doceni facet po 20 latach małżeństwa, teraz oczekuje się czegoś innego :-), przypomnij sobie jaka byłaś zanim się z nim związałaś i początki Waszego związku, ile czasu poświęcałaś sobie, co mu się wtedy w Tobie podobało- na pewno nie były to obiadki i prezenty , daj jemu i sobie więcej przestrzeni, powodzenia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chce byc kochana
Gwiezdna Wojna nie mam nic do monotni ale jeżeli jest ona wspólna, a u nas ja proponuje zróbmy to to lub to a i tak na koncu on siedzi na kompie i robi swoje a ja swoje, było by nawet ok gdyby czasem zamast tego porozmawiac obejrzec cos razem lub pójsc na spacer razem albo chociaz sie pocałować i nie słyszeć nie mam ochoty ciągle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chce byc kochana
króóóóólowa nocyyy było dokladnie odwrotnie to on zabiegał a ja zajmowałam sie soba wiec cos w tym musi być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
więc jak dziewczyny radzą zajmij sie czymś, znajdź sobie pasję zadbaj o siebie, zmień coś bądź lekko niedostępna, czasami zajęta gdy on chce sie spotkać poczuje, że nie jest pepkiem Twojego świata i sie bardziej będzie starać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chce byc kochana
jeszcze raz dziękuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×