Często się zakochujecie, lub zauroczacie?

Bo ja chyba często... :O Choć mi nie wolno. :O

Ja zakażdym razem jak ktoś mnie nabije na bata!

na mnie nikt nie dziala,tylko moj chlopak i tak jest od 4 lat;)

Urocze ;)

eee tam po 4 latach, to nie ma motyli w brzuchu!

zgadzam się ze nie ma;)ale jest cos fajnego,skoro nie ogladam sie za innymi;)

ZA CZĘSTO! ponad 30 na karku, a czasem jak mnie coś owładnie to szok :) dobrze, że już oleju więcej w głowie i nie pędzę już za tymi uczuciami na oślep :)

Mnie trzyma zauroczenie/ miłosc już 3 lata i ani ani nie mogę się tego pozbyć. zycie...

Ja też chyba zbyt często. I też 30 już za mną... :O Może na oślep nie lecę, ale jeszcze szalone ruchy robię.

dosyc czesto, ale kiedys czesciej;)

Kurczę no... a można w kilku jednocześnie? Bo mam wrażenie, że można :P

Chyba jestem nienormalna. :P

Ale i tak cieszę sie, że nie jestem przesadnie osamotniona w tym swoim zauraczaniu. A nie znając osoby można sie zakochać? Bo niby jeden tak się we mnie zakochał/

W kilku jednoczesnie? Raczej nie. Zakochac sie w nieznajomej? Zdecydowanie nie. Predzej zauroczyc, zaciekawic.

Coraz rzadziej. Kiedyś byłem bardzo kochliwy, teraz już mniej, tzn. zdarza mi się, że serce mi mocniej zabije ale wiem co wtedy zrobić, umiem "tym" pokierować, dać się rozwinąć albo nie :)

najmadrzejszy na swiecie - właśnie, choć z drugiej strony niby jest pojęcie miłości platonicznej... Więc sama nie wiem, czy mu wierzyć, czy nie. Grunt, że on w to wierzy.

A tam milosc platoniczna. Milosc to nie tylko gapienie sie w zdjecie, ale masa innych rzeczy.

Poza tym milosc weryfikuje sie w realnym zyciu, bo milosc to nie slowa, tylko czyny. Co z tego, ze ci powie, ze cie kocha. Za miesiac ci powie, ze mu sie wydawalo. Nie mozna mowic, ze sie kocha swiadomie obca osobe. To rzucanie slow na wiatr. Co oczywiscie nie oznacza, ze jak cie pozna, to nie moze sie w tobie zakochac.

Ej nie mylcie pojęć. Można się zakochać albo zauroczyć w nieznajomej, czemu nie? Gorzej jak Ci wyskakuje z tekstem, żę Cię kocha - to już lekka przesada :)

i teraz mi się zdarzyło :PO w związku z czym cierpię tak, że codziennie ryczę teraz też :O bo oczywiście nieodwzajemniona miłość :O już mam dość :(

w sumie wcale a mam juz 25 lat i nigdy nie bylam zakochana moze zauroczona

Właśnie.. i weź to udzwignij. I jeszcze obrażony, gdy wyśmiejesz.. a szkoda bo jestem zainteresowana.

Jest taki przystojny.. eh..