Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość koszkakoszka

PRZYJEZDZAM W DOMU MELINA ON SPI PIJANY JAK POSTAPIC

Polecane posty

Gość już wszystko wiem
nie może go wyrzucić, jeśli jest zameldowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nicolka.....
Teoretycznie nie ale w praktyce wyglada to juz inaczej. Tak bym go z podloga zrownala ze sam by sie wyniusl a jak by byl agresywny to policja, nawet codziennie... Nie ma rzeczy niemozliwych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już wszystko wiem
przecież nie jest agresywny, śpi. autorka nie będzie wzywała policji przy dziecku i robiła cyrku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrrg
Wyjdź z dzieckiem na spacer. Pozwól niech opadną emocje. Kiedy się wyciszysz, podejmij rozsądną decyzję. Pospiech jest złym doradcą. Moim zdaniem, nie widzę Twojej świetlanej przyszłości przy nim. Zawodzi. kłamie, pije. Przemyśl odejście od niego, może na jakiś czas. Faceci tak mają, że dopóki nie dostanie porządnego kopa, nie otrząśnie się. Ktoś mi kiedyś napisał tu na forum, że wstrząsem dla faceta jest ciężka choroba, strata ulubionej pracy albo odejście partnerki. Mojego męża dotknęły dwa pierwsze przypadki. Niestety, nie zmienił się. Pozostał już ostatni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już wszystko wiem
faceci się nie zmieniają, jeszcze tego nie zauważyłyście? to może pogadajcie z matką, babką, lub kimś starszym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nicolka.....
juz wszystko wiem zacznij czytac ze zrozumieniem. Ja odpowiedziala na to ze nie moze go wywalic z mieszkania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrrg
Faceci zmieniają się w zasadzie na gorsze, z małymi wyjątkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już wszystko wiem
pytanie czy ona tego chce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już wszystko wiem
i nie może go ot tak wyrzucić z mieszkania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrrg
Jesli nie chce dziś, zechce niebawem. Tak mi się wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już wszystko wiem
od chcenia do zrobienia droga daleka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miliana23
no to nieżle sobie mężuś imprezke urządził haha czego to chłopy nie wymyślą,ale zobacz martwisz się tym alkoholem i pornosami to aby dowód że spedzał czas z innymi facetami nie z jakąś cizią wiec o co chcesz mu robic zadymy czasem trzeba się rozerwać moze po prostu chciał odpocząć troche od was odstresować się i wszystko wróci do normy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już wszystko wiem
skąd wiesz,że cizi nie było?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piechnicek
łłłłooo matko ,ale macie problmy , czy to jego picie sie zdarza nagminnie ? czy to tylko jednorazowy wyskok ? jezeli jednorazowy to nie ma z czego robic znow afery,zdarza sie . zdradził cie ? pobił ? nigdzie sie nie szlajał tylko w domu pił . uwierz mi ,mógł iść w długą ,nachlać się gdzieś na mieście i bóg wie co robić jeszcze. Jeżeli to tylko jednistkowy przypadek to poprostu to olej,idz z dzieciakiem na spacer,niech chłop dojdzie do siebie. TAKI PROBLEM TO NIE PROBLEM,sama piszesz ze ma dobra prace,dobre auto itp. wiec chyba nie jestescie jakąś patologiczną rodziną ? jedyny jego błąd to to że lekko cię okłamał..ale któż z nas tego nie robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już wszystko wiem
no właśnie, ma pracę, dobra auto, przecież to wystarczy polskiej dziewczynie do szczęścia! a, że kłamie? przecież to nieistotny szczegół. auto najważniejsze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musicie się wyprowadzić
przecież autorka pisałą, że obiecał ze nie bezie pił, więc to nie był jednorazowy wyskok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już wszystko wiem
a no właśnie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jtgptam
on ja zdradza - tel pod koldra, brak seksu z zona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już wszystko wiem
teraz pewnie się obudził i ją opierdala o wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna z olsztyna
z muchozolem dobre było! niech mu do majtek napsika :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli jest alkoholikem
a z tego co czytam to jest to nic nie zrobisz. Zylam lata z alkoholikiem, niby ograniczal picie, niby sie starał, ale wóda ygrywała. W koncu zaczelam go nienawidzic i przy jakiejs alkoholowej sobocie uderzylam go. Wyprowadzil sie z mojego mieszkania, zamieszkal sam. Ja kogos poznalam a on zyl tak jak chcial, pil ile chcial i kiedy chcial. PO jakimś pół roku napisał mi, że idzie na leczenie. Okazało się, że zaczęło mu się juz robić od alkoholu źle. Czuł się fatalnie psychicznie (alkohol rodzi depresję) i zrozumiał, że jesli nie przestanie pić to w końcu skończy sie to dla niego źle. W ośrodku powiedzieli mu, że dziwią się, że tak dobrze się trzyma zważywszy na fakt jak bardzo jest uzależniony. A też wydawalo się mu, ze wcale tyle nie pije. Przestał pić, dostał leki (bo to było już naprawdę głębokie stadium alkoholizmu) i teraz jest szczęśliwy. Spełnia swoje marzenia, które przez picie olał. A ja? A ja znowu z nim jestem i w końcu mogę na nim polegać. Życzę ci byś nie trwała w tym marazmie i wzięła byka za rogi. To twoje mieszkanie, masz za co żyć, gorzej ci nie będzie. To jedyne co możesz dla niego zrobić. Nic więcej nie podziała. To jest choroba psychiczna o czym się zapomina. Żeby nie było. Jak się rozstaliśmy nadal miałam z nim kontakt, bo to najlepsza osoba jaką poznałam. Tyle, że jasno postawiliśmy sprawę, razem z wódką nam nie wyjdzie, bo pozabijamy się. Gdy się wyprowadził nawet nie myślałam o tym, że kiedykolwiek do siebie wrócimy. A jednak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszkakoszka
dziekuje za slowa wsparcia i ten ostatni optymistyczny post...widac mozna. jestem u dziadkod juz, ale wyjasnie kilka kwestii, mieszkanie jest moje, on nie zameldowany.samochod nowy jest od mojego taty, wiec tez jakby moj.on nie ma mi czym imponowac.wiem juz kto u nas byl, sasiadka mi powiedziala ze dziekuje w imieniu syna ze moj go od kompa wreszcie oderwal. a ten skurwiel nie chcial mi powiedziec kgto u nas byl, ze to nie moja sprawa i ze nie kobieta.bezczelny!a jak powiedzialam, kto byl, to sie wyparl i akzal mi spierddd...zaczal krzyczec i robioc sie agresywny mala sie wystraszyla wiec wyszlam wsiadlam w samochod i pojechalam.wylaczylam tel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli jest alkoholikem
widzisz kochana, w końcu zaczniesz rzygać na sam jego widok. Jesli kiedykolwiek chcesz być z nim, to skończ to jak najszybciej. Zanim go znienawidzisz już do końca... Żeby nie bylo, ze ja taka mądra, ja też bym nie podjęła takiej decyzji tak łatwo, gdyby nie ta sytuacja z uderzeniem. Ale wiesz co? Jak powiedział: wynoszę się, ulzyło mi. Poważnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszkakoszka
tylko szkoda mi dziecka bo bardzo kocha ojca...zzyta z ni mjest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli jest alkoholikem
przecież może się z nim widywać. A zaufaj mi, dzieci widzą, że tata pijany. Kolega wczoraj był i się żalił, że jego syn wprost powiedział do kolegi "chodź na górę, bo tata pijany". Dziecku wstyd jest mieszkać z taką osobą. No i dwa (czego pewnie dowesz się na terapii dla rodzin alkoholików) dzieci z rodzin dotkniętych alkoholizmem przyjmują kilka dość konkretnych ról: ofiary, klauna, agresora, po to by jakoś sobie z tym problemem poradzić/ Jeśli ci zależy na córce to nie skazuj jej na życie pod jednym dachem z pijakiem. sama wiesz jak to wkurzające. Ty mozesz to zmienić, dziecko nie. Zastanów się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×