Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość haloł heloł Hi

Rozstania i powroty...

Polecane posty

Gość haloł heloł Hi

Po jakim czasie od rozstania , milczenia i nie odzywania się wróciliście do swoich partnerów, lub oni wrócili do Was? czyt. zeszliście się? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem sfrustrowana:/
po pół roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haloł heloł Hi
pół roku milczenia, a potem bach i powrót? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haloł heloł Hi
pół roku milczenia, a potem bach i powrót? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hnefasl
jak się ktoś rozstaje to nie po to zeby do siebei potem wrócic. nie rób sobie nadziei.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haloł heloł Hi
Nie wiem po co w sumie zadaam to pytanie... Już tyle razy się próbowaliśmy się rozstać ale i tak nas ciągnęło do siebie...Nie potrafiliśmy wytrzymać bez siebie dłużej niż 2 dni, w milczeniu i gniewie. Teraz po naszym ,,ostatecznym,, rozstaniu milczymy 4 dzień...On milczy i w sumie ja.Czyżby to był nasz prawdziwy koniec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem sfrustrowana:/
mieliśmy ze sobą sporadyczny kontakt przez te pól roku. Jak się rozstałam z tym drugim to wróciliśmy do siebie spowrotem. Ucieszył się bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haloł heloł Hi
No właśnie, nie chcę sobie robić nadzieii tylko tak mnie teraz taka myśl naszła.Zastanawiam się co on teraz robi, co mysli i czy czuje to samo co ja.Czy tak samo kołatają mu się myśli w glowie...zadzwonić czy nie zadzwonić? Tęsknię za nim przeokropnie, brakuje mi go strasznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paccorabankka
U mnie kiedyś był powrót po ponad miesiącu. Ale to wszystko okazało się wielką pomyłką, ponieważ jednak żadne z nas nie potrafiło postawić grubej kreski między przeszłością a teraźniejszością i ewentualną przyszłością. Po powrocie byliśmy razem około 3 miesięcy. A potem jeszcze 3 lata pozostawaliśmy ze sobą w bardzo ścisłym kontakcie, inicjowanym z jego strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paccorabankka
ten ścisły kontakt, dodam, nie miał nic wspólnego z sexem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haloł heloł Hi
Wiem, że to chore ale chciałabym żeby się odezwał ale z drugiej strony to nie ma żadnego sensu :( Ciekawa jestem jakie myśli kotłują się w jego głowie...czy czuje się samotnie, czy mu przykro, żal...a może ma to wszystko w du.pie bo poznał już kogoś i nawet o mnie nie pamięta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haloł heloł Hi
Jak będzie chciał to wróci? Czy już za pózno??? Jak myślicie??? :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paccorabankka
To pewnie zależy. Mój nie spał, wyglądał jak cień człowieka. I myśli związane z nami, ze mną kotłowały mu się w głowie. Tak mówił. I jestem skłonna w to wierzyć. Kiedy byłam młodsza byłam bardziej wyrozumiała. Teraz nie daję się tak wodzić za nos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem sfrustrowana:/
każdy tak mysli o tej drugiej osobie te kilka dni po rozstaniu. Ja za swoim nie byłam pół roku,a myslałam o nim codziennie,od switu do nocy. Nawet jak byłam z tym drugim w łozku to sobie wyobrazałam moją pierwszą miłosc. dlatego się rozstałam z tym drugim,bo on to widział,że nie mogę przestac mysleć o byłym. I sie okazało,ze to moja pierwsza,jedna i jedyna miłosc. musiałam być z kimś innym,zeby sie widocznie o tym przekonać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paccorabankka
Ale Ty się zastanów co jest dla Ciebie dobre i czy to w ogóle miałoby sens. Bo mam wrażenie, że Ty jesteś na nim bardziej skupiona, na tym, co on myśli i czuje, niż na sobie i swoich oczekiwaniach i emocjach. A może taki powrót wcale nie byłby dobry dla Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hnefasl
to po prostu napisz do niego "tęsknie.."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haloł heloł Hi
Wiele się między nami wydarzyło...Szczerze? Nie jestem pewna jego zamiarów...Boję się, że się zblaznie.Nawet nie wiem co on teraz robi, może jest z inną i dobrze się bawi, nawet nie myśląc o mnie.... Przecież gdyby chciał to by napisał...proste, a może wacha się jak ja?? Nie chciałabym się przed nim poniżać pisząc...:( Jeśli wiecie co mam na myśli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haloł heloł Hi
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haloł heloł Hi
Z doświadczenia wiem, że facet gdy chce to się odezwie.A nie wiem, czy jest sens ratować coś co może już rzeczywiście nie ma sensu? Choć bardzo mocno go kocham :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hnefasl
jeśli coś czujesz to nie jest ponieżenie.. po co masz cos dusic w sobie? zycie na to jest za krotkie.. a to w jaki sposob on by na to zaaragowal to jego sprawa.. moze sie usmiechnie i pomysli "ja tez".. a moze Ci odpisze.. przeciez sie niczym nie zbalaznisz.. a tak, oboje bedziecie dalej milczec bo zadne nie napisze, bo duma bo cos tam sros tam. tylko co to ma na celu? a tak, jesli mu napiszesz.. to przynajmniej bedziesz miala potem sprawe jasno, jak Cie totalnie zignoruje to wiesz, ze nie warto na niego czekac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haloł heloł Hi
A może myśli tak samo jak ja..? Boi się, bo nie wie? :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hnefasl
urażony facet, nawet jak chce to mu ciężko się odezwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haloł heloł Hi
Ku.rwa boję się napisać cokolwiek.Boję się, że ma mnie w dupie, że nie mysli o mnie, że jest zajęty mnóstwiem innych rzeczy albo ma juz kogoś.Sama nie wiem.Tak się boję napisać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hnefasl
ale jak nie napsizesz to bedziesz caly czas w niepewnosci. a tak przynajmniej bedziesz miala sprawe jasno..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haloł heloł Hi
Za dużo złych rzeczy się między nami wydarzyło, za dużo słów zostało wypowiedzianych...Nie napiszę.Nie dam rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hnefasl
ech Twój wybór. pamietaj, że on moze myslec tak jak Ty.. a jesli tak jest.. to chyba mozesz juz wykasowac jego numer. bo po co Ci? to nie jest niigdzie powiedziane ze to facet ma sie oedzwac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hnefasl
zreszta to jest tylko jeden sms..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haloł heloł Hi
Dlaczego mnie namawiacie? Wiem, że to chore ale dla mnie to na prawdę trudna decyzja :( Jeśli nie odpisze? coś musi być nie tak bo zawsze sie odzywał pierwszy, a tu czwraty dzień cisza.Albo dalł sobie spokój albo ktoś się kręci...dziwny był ostatnio... Znam go na tyle i wiem, chociaz czasem potrafil byc nieprzewidywalny. Na prawdę mam masakrę!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hnefasl
no bo czekasz na znak od niego, jakbys sama nie mogla sie do niego odezwac skoro chcesz. to po co sobie uttrudniac zycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haloł heloł Hi
To są trudne chwile dla mnie.Rozstaliśmy się dopiero co- poważnie,a ja mam wgłowie taki mętlik, że szok. NMuszę się zastanowić nad tą wiadomością, cięzko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×