Jaka ma matka tych trojaczków jest nienormalna! zobaczcie co napisała..!

Nie jestem na łasce męża,mąż ma obowiązek pracować na rodzinę :O Czym się mogę pochwalić ? Tym,ze ejstem przy swoim dziecku,znam je mogę widzieć jak się rozwija,jak mówi pierwsze słowa,jak stawia pierwsze kroczki.. a ona ,czym ona moze się pochwalić skoro tak jej bronicie ?

tak jak twierdzisz, to bys tu teraz nie siedziala.

jha siedzialam z dzieckiem w domu ponad 2 lata, swira dostwalam powoli kocham je oczywiscie, ale ile mozna ?? teraz pracuje - wiecej w domu robie niz wczesniej majac mase czasu.Wczesniej nie chailo mi sie z nim bawic, bo ciagle cos, ciagle na spacerzach bylam itd.Szukalam okazji, zeby jeposadzic przed bajka, podrzucic komuc na 5 minut.. teraz wracam z pracy steskniona i mam czas i co wazniejsze - ochote - bawic sie z nim . Z jednym co tutaj bylo napisne nie moge sie zgodzic- moje dziecko spedzxilo ze mna kawal czasu a jest bardzo towarzyskie ! praca zazwyczaj dobrze wpływa na relacje matka- dziecko.

I potwierdza się fakt, lepiej olewać wszystko, niz się starać.

Wybacz autorko ,ale jak czytam co piszesz ,to mi ręce opadają....tak powinno być..idiotka ze mnie nieziemska !

POCHWALIC SUPER LOGISTYKA! ale ty pewnie nie wiesz co to slowa oznacza. zegnam i spadaj do swojego dzidziusia pielusie mu zmienic i zobaczyc czy szpik przy nosie nie wisi:))

Ja nie potrzebuje robić cos bez dziecka,bo dziecko to nie ejst jakas kula u nogi,ono mi w niczym nie prtzeszkadza.. a mąż musi pracować na rodzine!!

no wlasnie napisalas - JESTES na lasce meza. Tylko czekac jak szanowny malzonek znajdzie sobie jakas laske ktorej dzieko nie przeslania calego swiata i z ktora mozna o czyms porozmawiac, no bo z toba to o czym on moze pogadac....jak bylo na spacerku ....jestes prymitywna autorko i ty nie poswiecasz sie dla dziecka, ty biedne dziecko osaczasz soba...a potem wyrastaja takie niedorajdy co to bez mamusi sie wysrac nie moga...

tylko jak bardzo dziecko ma urozmaicony dzien razem z toba???

sie ze autorka na siebie w zyciu zlamanego grosza nie zarobila. tylko czekac jak maz ja kopnie w duuupsko, pewnie juz spasle:/ bo ilez meza mozna traktowac jak maszynke do robienia pieniedzy. autorko jestes bardzo zalosna i tyle.

gdzie tak jest napisaen, ze maz MUSI pracowac na rodzine...no chyba, ze ty jestes arabka i maz ci nie pozwala pracowac.

Maż nie znajdzie sobie innej,bo nas kocha . Niw eim,czemu jej tak bronicie,ale uważam,że ona nie ma się niczym chwalić.. jest tępa,głupia i zarozumiałą egoistką myśli tylko o sobie,a dzieci ma w nosie!!

A jak nazwiesz ludzi ktorzy maltretuja swoje dzieci??? Dlaczego mierzysz wszystkich swoja miara?? Niektore matki musza pracowac, niektore poprostu chca. Ja tez pracuje i ze wzgledu na finanse i chyba bym zwariowala w domu caly dzien z dzieckiem, moje mlodsze dziecko jest bardzo absrorbujace i jak siedzialam z nia na macierzynskim to czasami bylam bliska zalamki... Ja mam jeszcze gorzej bo koncze prace o 18 odbieram corke i dopiero jedziemy do domu, czasami koncze o 14, wtedy mam dla dzieci wiecej czasu. Czasami tez pracuej weekendy, ale wtedy mam wolne w ciagu tygodnia i wtedy nie posylam corki do zlobka. Tak mam czasami wyrzuty sumienia, ale czy bylabym lepsza matka siedzac w domu? Nie. Zreszta gdybym nie poszla do pracy po macierzynskim to bym ja stracila a potem musialaby zaczynac od nowa, a tak mam 10 minut samochodem. Dzieki temu ze pracuje stac nas na ciut lepsze zycie, na wycieczki itp. Sadze ze nie mozna zyc tylko dzieckiem, owszem ono powinno byc dla nas na 1 miejscu, ale nie jedynym, niech sa jeszcze inne miejsca na inne rzeczy, wtedy zachowamy balans i bedziemy szczesliwe.

Dobra. Ty mozesz sie pochwalic: 1. dzieckiem. A ona? Pewnie: 1. Praca. 2. Wolnym czasem dla siebie na aerobik wieczorem. 3. Wypadami z mezem. 4. spotkaniami towarzyskimi. 5. Oczywiscie rowniez dziecmi - i to pewnie powinnam byla umiescic na 1. miejscu :) To tylko tyle co mozna wywnioskowac z jej postu. Jednak ty majac tylko dziecko w polu swojego widzenia i dzialania masz bardzo ograniczone mozliwosci nawet do dyskusji. O czym ciekawym moglabym z toba porozmawiac? Podaj jeden ciekawy temat ktory bys poruszyla gdybysy sie spotkaly :)

Dziecko to jest bardzo ważny temat - jego rozwój,wykształcenie zdrowie! I dla matki to powiino byc najważniejsze . A dla niej co ? Ona się chyba zajmuje kosmetologią,no też mi zajęcia ciekawe :O

I sadze ze zlobku dzieci sie lepiej rozwijaja, ja nie bylabym w stanie wymyslac tych wszystkich zabaw, babrania sie w mące itp.

maz kocha do czasu..bo ile mozna znosic w domu nieroba i tepaka. Ona wlasnie nie jest glupia -potrafi sie zorganizowac i w dodatku pracuje...a ty co?

Podaj jeden ciekawy temat ktory bys poruszyla gdybysy sie spotkaly

Eeej.przesadzacie troszkę ,nie wszystkie kobiety które siedza w domu myszą byc ograniczone i tępe :(

Sadze ze ta "matka polka" nas tylko podpuszcza i sie smieje teraz, nie wierze ze sa takie glupie gesi..

oczywiście, że nie wszystkie, ale ta jedna jest koszmarnym przypadkiem. Ciekawe czy z mężem ma o czym rozmawiać.

Dziecko to jest bardzo ważny temat - jego rozwój,wykształcenie zdrowie! - no i wlasnie bedav w zlobku sie rozwija. A na nudnym spacerku z mamuska NIE! Wiec to ona faktcznie bardziej dba o rozwoj dzieci. Milosc nie polega na zamknieciu dziecka w domu - ale ty tepaku, tego nie rozumiesz, to dlatego, ze siedziac w tym domu juz ci sie mozg kurczy...

Nie wszystkie musza byc ograniczone, ale ona wyraznie jest kiedy pisze, ze moze pochwalic sie tylko dzieckiem :O

Sama jestes głupia gęś! :O Dziecko to jest taka mała istotka,ale na jego temat można rozmawiać cały czas.. a co moze lepiej pogadać a aerobiku,basenie,czy moze tej jej kosmetologii ? :O

Ufff bo juz myślałam ,że jestem jakis okaz muzealny ,albo coś innego :D

spacerki nie musza byc nudne ;)

Dokładnie,spacery mogą być bardzo rozwijajace dla dziecka. Ja podczas spaceru pokazuje synkowi rózne rzeczy tłumaczę... A ona co ? woli wyciskać jakies syfy z twarzy niż być z dziecmi :O

A wyobraz sobie ze znam dziewczyne, ktora o niczym innym jak o dziecku nie potrafi rozmawiac, po prostu nie potrafi, a - jezcze czasami o zakupach :O Uwierz ale jej towarzystwo z czasem stalo sie tak meczace, ze zwyczajnie zaczelam jej unikac. Poza tym, kazda matka interesuje jej wlasne dziecko, a nie cudze, dlugo o swoim wlasnym nie pogadasz, bo nie bedziesz miala sluchaczki :O

nie każdego stać żeby siedzieć w domu. a poza tym takie długie siedzenie z dzieckiem nie jest zbyt dobre bo później są takie ,, płaczki" że bez mamy nigdzie nie chce. moja mama siedziała ze mną dość długo i uważam że to był błąd i to kolosalny, bo w przedszkolu byłam takim płaczkiem bo byłam przyzwyczajona że cały czas z mamą... a poza tym ta Pani opisała tylko jak wygląda dzień pracy, a nie weekendy. może we weekendy nadrabia te wszystkie spacerki, zabawy, wygłupy... ja osobiście podziwiam tą Panią że daję radę to wszystko pogodzić z trójką dzieci !

Może to nie o to co Ona woli ,tylko co Ona musi. Czepiłas się kobiety jak rzep psiego ogona. Takich kobiet jest mnóstwo i sa naprawde szczęśliwe i ich dzieci też. Daj sobie na luz, bo tutaj nie znajdziesz poklasku :(