Jaka ma matka tych trojaczków jest nienormalna! zobaczcie co napisała..!

No, ale wyraźnie napisała, że aerobik jest jak już dzieci śpią :O Dziecko jest ważne, ale nie może przesłaniać całego świata :O

Jak ona tyle czasu z tymi dziećmi spędza to pewnie ich nawet dobrze trzymać,czy przewinąc nie potrafi :O . A ja ze swoim dzieckiem chodze po różnych trasach :P placach zabaw itp :P

Ja jestem niepracującą mamą trójki ..i jest mi z tym dobrze :P Mam wielki szacunek do kobiet które radza sobie z wychowaniem dzieci i z pracą:D

Gaja - jedna normalna,dla której dzieci są ważniejsze od pracy . BRAWO!

Ja ma porownanie bo gdy moje dziecko mialo 1,5 roku to tez z nim tylko lazilam na spacerki, nic w sumie ciekawego nie robilam, ale spedzalam z dzieckiem cale dnie, teraz dziecko ma 3 latka, a ja pracuje. Nie spedzam z dzieckiem calych dni jak dawniej, ale jestem o niebo szczesliwsza, odbieram dziecko z przedszkola, dziecko zadowolone po zabawie z dzismi, zawsze czegos nowego sie nauczy, zrobi cos ciekawego w tym przedszkolu, a przede wszystkim i ja i ono tesknimy za soba przez ten czas gdy ja w pracy ono w przedszkolu i dzieki temu gdy jestesmy po poludniu w domu, lepiej spedzamy razem ten wspolny czas. Czasem trzeba sie wyrwac z domu, dla wlasnego zdrowia psychicznego. Nie mozna non stop siedziec z dzieckiem, jestesmy dorosle i kazdy dorosly potrzebuje kontaktu z doroslymi, a nie z dzieckiem 24/7 Tak samo jak dzieci potrzebuja kontaktu z rowiesnikami.

Nie ma czego gratulować:P Mam to szczęście ,ze nie musze pracować,ale jeszcze raz powtarzam ,że podziwiam mamy pracujące :D

a moze jest zmuszona do pracy, ma 3 dzieci a nie jedno. moze wolalaby siedziec z dziecmi w domu a nie pracowac. rozne sa sytuacje w zyciu

nie! Dziecko do 3 lat potrzebuje przede wszystkim MATKI!!!!!!! równieśników też,ale przede wszystkim matki !!!

No wlaśnie nie,bo z etgo co pisałam,to ona chce pracowac ! Jak to określiła " nie widzi się w roli mamy non stop "" czy jakoś tak podobnie . tępa krowa,woli pracowac niż byc z dziecmi :O

Ale dziewczyny powiedzcie mi jak mozna nie pracowac??? Ja rozumiem, ze ktos ma dobrze zarabiajacego meza, fajnie takiej kobiecie, nie ukrywam :D Ale... jak dlugo zamierzacie siedziec w domu? Az dzieci pojda do szkoly, na studia? Pozniej mozna juz nie miec mozliwosci zawodowych. DO wieku emerytalnego siedziec w domu??? Skad brac skladki? Poza tym... nie chcesz kiedys, aby dziecko mmialo matke z zainteresowaniami, ambitna, jak przyjda do dziecka koledzy ze szkoly i zapytaja co robi twoja mama, co dziecko powie - nic? Gotuje, sprzata, prasuje? Chodzi na zakupy? Naprawde nie ma sie czym chwalic. Jaki nastolatek chcialby sie pochwalic taka matka? Przeciez to jest nudne i zwyczajnie nie ma w tym pasji! A co, gdy dzieci wyfruna zz gniazda, maz bedzie dalej w pracy, co zrobisz z soba? Kota sobie wezmiesz do opieki zeby zajac czyms ten czas?

autorko wyluzuj troche z tymi wyzwiskami, cóż Ci autorka zrobiła, że się realizuje i nie zapomniała że jest także kobietą ? Nie wiem czy frustracja się odzywa czy totalny brak kultury w każdym razie mam nadzieje że tego dziecka nie uczysz...

No dobrze,ale co złego jest w tym,że matka poswieciła się dla dziecka ? Co złego jest w tym,że mama sprząta gotuje,prasuje ? Czy myślicie,że jak ona nawet spełnia się zawodowo,to czyni ją to lepszą matką ?- NIE!

Ja poniekąt rozumiem autorkę tego topicu. Ja też staram się bardzo, by dziecko miało to, co powinno. Fakt, nie pracuję i jestem zdania, że na razie dziecko jest za małe, by je dać do żłobka. Układam skrupulatnie jadłospis ze względu na ryzyko alergii. Staram się, by wszystko było tak, jak powinno. A to jest niekiedy jedną ręką burzone przez faceta. Jemu jest jedno, czy on dobrze je. Więc doszłam do wniosku, że lepiej mają te matki, które nie przejmują się za bardzo.

Dobrą matką może być i ta co pracuje i ta co nie pracuje, ale to ocenią ich dzieci, kiedy dorosną, a nie ty po jednym poście mamy trojaczków.

idiotka z niej nieziemska!, czy ty też nie raz "stajesz na głowie", by dziecko miało wszystko zpewnone, co potrzeba?

No ona pewnie te dzieci w nosie ma , nie ważne co jedzą azne zeby mamusia sie spełniała zawodowo :O Tak ja dla swojego dziecka oddałabym wszystko - bo jest dla mnie najważniejsze!!

autorko proponije psychologa...;( dobrze z Tobą nie jest. chyba to siedzenie w domu już Ci nie pozwala na myslenie.

Brawa dlka pracujących mam!!!!mam synka dwa ltaka i córkę roczną.....ile bym dała żeby pójść do pracy :):):):)

Dokladnie, autorka powinna sie leczyc, ale w zasadzie to nie dziwne jak spedza tylko czas z maluchem.....

No ona pewnie te dzieci w nosie ma , nie ważne co jedzą azne zeby mamusia sie spełniała zawodowo No tak, PEWNIE:O Snujesz domysly autorko, wyzywasz od nienormalnych i od patologii, uwazasz, ze tylko twoja racja jest najwazniejsza :O Zastanow sie czy naprawde jestes taka idealna matka, skoro brak w tobie za grosz tolerancji, dla ciebie ktos, kto ma inny poglad na zycie i spedza mniej czasu z dziecmi niz ty, jest juz NIENORMALNY. Zastanow sie, bo twoje dziecko uczy sie od ciebie, zastanow sie czego uczysz swoje dziecko :O

podziwiam mamę pracującą trojaczek pamiętajcie mama szczęśliwa to dziecko szczęśliwe a ty autorku poukładaj sobie klepku w mózgownicy!!!!!wg Ciebie miliony matek na świecie są głupie bo pracują?może nie mają możliwości siedzenia w domu?hahahah mądrala

autorko zuwaz, ze ponad polowa mam pracuje i wychowuje dzieci... sama miloscia dziecka sie nie wyzywi...

I dla dziecka wazniejsze od ilosci drzew widzianych po drodze i jakosci wdychanego powietrza jest SZCZESLIWA MAMA, a ty taka nie jestes. Jestes sfrustrowana i nieszczesliwa. Gdybys byla naprawde szczesliwa, nawet nie skomentowalabys tego co robi w ciagu dnia mama trojaczkow. Przemawia przez ciebie zawisc :P

tempaku masz świętą rację...ja z dwójką jestem wypompowana na maksa....chyba że ma jedno dziecko które jak mimoza siedzi w kącie i ogląda 3 h jeden klocek....jak zacznie jej dziecko chodzić na spacerki na nóżkach pogadamy wtedy...bo wyjść na spacer z wózkiem i łazić to nie sztuka...syn ma 2 lata i chodzi i dla niego 2 h na nóżkach to wyczyn...ale ona taka idealna..............hehehehehe

Dziewczyny,zastanówcie się co Wy piszecie! Jest kobieta mająca trójkę malutkich dzieci,zamiast im się poswięcić,kochać,byc przy nich ona od nich ucieka!! A wy krytykujecie mnie bo co ? Bo wolę dziecko niż pracę ? Bo ważniejsze jest dla mnie jego zdrowie rozwój niż jakas samokariera ? JESTEM szczęśliwa! I nie mam jej czego zazdroscić :"O chyba pustego łba,ale to raczej współczuć ! Ciekawe,czy teraz jest w pracy,czy moze wyszła z tymi biednymi dziecmi na spacer chociaz jakiś..

kulturalnym nickiem! jestes bardzo sfrustrowana, zapewne na lasce i nie lasce meza. Kobieta ma super dzien zorganizowany, a ty czym nam sie mozesz pochwalic?????? bo wysoka kultura osobista na pewno nie. Poza tym dlaczego nie jestes ze swoim dzieckiem na spacerze, tylko na kaffe????

dziecko to wypierdalaj do garow bo niedziela a nie judz tu suko na tym forum. chuj cie obchodzi co kto robi, zal gruba dupe sciska???? to zrob sobie 5 i dalej twierdz jaka jestes szczesliwa

no i bardzo dobrze, ze pracuje. Dzieci w zlobku sie rozwijaja, ucza samodzielnosci i poznaja nowe dzieci. Poprostu maja fajnie zorganizowany dzien, a twoje co? Spacerek z mamuska, ale atrakcja..... Szkoda to jets twojego dziecka.

do lekarza z dzieckim pewnie nie chodzisz skoro np pediatra jest głupia że zostawiła dziecko w domu czy w przedszkolu żeby leczyć ludzi?jak możesz zapewnić dziecku rozwój bo NA PEWNO w piaskown=icy nie pozwalasz się bawić z dziećmi,bo są np z babcią czy nianią bo mają głupie matki bo w pracy są?tak bardzo izolujesz dziecko?nie rozumiem tego...samowystarczalna jesteś?

No ale zauwaz, ze nie kazda kobieta ma zamoznego meza i niektore z nas musza pracowac aby mozna bylo sobie na wiecej pozwolic, albo aby zwyczajnie moc poplacic rachunki na czas,nie wiem w jakim swiecie zyjesz ze ty tego nie rozumiesz, dla ciebie nic sie nie liczy tylko spedzanie czasu z dzieckiem, to jest wybacz ale z lekka nienormalne. Autorko powiedz mi tylko kiedy ostatni raz zrobilas cos tylko dla siebie? Tak bez dziecka, bez meza, tylko ty?