PRZYZNAĆ FACETOWI RACJE????????????

Mój chłopak nie przyjechał do mnie w niedziele bo chciał sobie obejrzeć mecz...wkurzałam się na niego i troche się pokłóciliśmy...przyznać mu racje, bo chyba niepotrzebnie się złościłam?

no co ty??!?!??! chcesz przyznać facetowi racje?????!?!??!?!?!??!?!?!? oszalalas?:O co z ciebie za kobieta?:O

a dlaczego nie?

ludzie wypowiadajcie się, prosze!!!

przecież sie wypowiedzieli ludzie:O bo nie wiem czy wiesz ale jestem upoważniony by wypowiadać sie tu w imieniu ogółu

No dobra ludu...stwierdzam zejesteś facetem więc co byś sobie pomyślał na miejscu tego mojego chłopaka?

facetowi czasami trzeba przyznac racje nawet jak jej nie ma:)

PO krótkiej jednoosobowej naradzie w imieniu społeczności kafe wydaje werdykt. Proszę wstać. Szanowna vsdcsdcd, problem przedłożony przez Panią pod ocenę kafe wydaje się dośc prosty, niestety brakuje nam danych. mimo tego jednogłośnie lud kafe twierdza co nastepuje: wszystko zależy od tego jak było umówione. 1)Jesli chłopak zapowiedział wcześniej że ma mecz ważny i chce obejrzeć w konkretnych godzinach np 19-21 a ty zrobiłaś awanture bo chcialaś żeby przyjechał to jest wina po twojej stronie. 2)Jeśli zaś byliście umówieni wcześniej że po ciebie przyjedzie ale się obudził nagle że ma mecz i sorry gregory nie przyjezdzam bo ogdam jednak mecz to opierdol był słuszny. Lud kafe zaleca w takich sytuacjach nieco więcej luzu. jeśli takie sytuacje zdażają się rzadko, te z punktu 2, to nie warto robić awantury. jesli zaś są nagminne lud kafe zaleca zmianę partnera.

Dziękuję ludowi za wypowiedź:) Ogłaszam iż wina leży po mojej chyba stronie ponieważ powód ogłaszał wcześniej iż ma mecz, ale nie ogłaszał iż z tego powodu nie przyjedzie...

OMG:-0 Dobrze,że mecze ogladam:-D

GLUPIA BABA OJ GLUPIA

przecie mecz wazniejszy od bab!!!!!!!!!!!!