ciekawe gdzie go dorwała?

Myslisz że jakąkowliek kobietę obchodzi, że postanowiles być sam? :D żadna nie będzie płakac z tego powodu.

nie będę wypruwał z siebie flaków by jakaś damulka mogła sobie kupować pantofelki, sukieneczki, odwiedzać spa i chwalić się koleżanka zaradnym mężem, który wybudował dom i kupił autko... a z czasem i tak takiej w dupie by się poprzewracało i było by źle, bo np. za mało czasu bym jej poświęcał, kłopot w tym, że ten czas spędzał bym w pracy, a ta zapewne znalazła by sobie jakiegoś fagasa, który uprzyjemniał by ten wolny czas... i po co mi to wszystko? pytanie retoryczne

mam to gdzieś teraz otwarcie mogę powiedzieć, a raczej potwierdzić stanowczo i dobitnie udowodniłyście mi, że jednak się nie mylę i mam rację pogardzając wami to tyle