ciekawe gdzie go dorwała?

Opowiadam o kimś kto ma męża lekarza, a tu nagle padają słowa... cytuję: "Ciekawe gdzie go dorwała? " Kolejna sytuacja, stoi zaparkowane Audi A6... owa osoba lubi duże autka... mówię, że to A6-tka, a ta idzie sprawdzić, czy mam rację. Czy to typowy materializm? Może wszystkie kobiety tak mają, że chciały by "złapać" kogoś kto dobrze zarabia i zapewni im odpowiedni poziom życia?

OCzywiscie że by chcialy. Tak samo jak wszyscy faceci chcieliby mieć super piekne laski

NIE MA SIE CZEMU DZIWIC ,KSIĘCIA NA BIAŁYM KONIU SIE NIE ZNAJDZIE HE

Tak jak nie wszyscy mają super laski. To nie znaczy że by ich nie chcieli. Nie starczy super lasek dla wszystkich facetów. Tak jak nie starczy bogatych facetów dla wszystkich kobiet.

ja nie chciał bym super pięknej laski lubię normalne, pospolite, szare myszki, które maja coś w sobie te wystrojone i wypacykowane "top modelki" mnie odpychają są na jedno kopyto, jak klony, sztuczne, nafaszerowane i zarozumiałe

Nie o wypacykowanych lalach mówię, ale o pieknych dziewczynach, z ładną buzią, dobrą figurą, fajnymi cyckami, zgrabną pupą i pieknymi długimi włosami.

ale ja pytam o kobiety i proszę mi tu nie odwracać kota ogonem, że faceci to by chcieli.. ja pytam o konkretny przypadek, który dotyczy kobiety

Jest powiedzenie: kobieta ma być piękny a facet bogaty. Stąd to porównanie - tak jak faceci chcą pięknej dziewczyny, tak kobiety chcą bogatych facetów

NIE MA NAD CZYM MYSLEC TYPOWA MATERIALISTKA DODATKOWO JAK BY SPOD REMIZY STRAZACKIEJ!!!!!!!!!!!

Tak, jako kobieta zazdroszczę koleżankom które upolowały bogatych facetów. Tak jak faceci zazdroszczą koledze, który dorwał śliczną kobietę.

akurat ta kobieta o której pisze była można by powiedzieć pospolita ale w moich oczach była wyjątkowa, choć na początku nie podobała mi się wygląd nie był powodem dla którego postanowiłem lepiej Ją poznać zastanawiają mnie tylko te teksty

Każda kobieta jest materialistką. Ta która mówi że nie jest - kłamie.

"wygląd nie był powodem dla którego postanowiłem lepiej Ją poznać" Nie widzę związku. Dużo kobiet też wiąże się z biednymi facetami, bo urzekło je coś innego. Co nie znaczy że nie chciałyby bogatego.

Czego właściwie autorze chcesz? Żeby ktoś napisał że jest materialistką? TAK, ONA JEST MATERIALISTKĄ. Tak jak 100% kobiet.

Oburzasz się tak, jakby kobieta się oburzała, że facet chce seksu :O Przecież to naturalne. Kobieta szuka siły, władzy, dominacji - to wszystko reprezentuje pieniądz.

TAKIE ZACHOWANIE TO MAJA PRZEWAZNIE DZIEWCZYNY Z MALYCH MIAST.MOZE I KAZDA JEST MATERIALISTKA,ALE SA 2 RODZAJE 1-SAMA DLA SIEBIE PRACUJE NA WSZYSTKO CZEGO PRAGNIE 2- INNA NIE MUSI,BO SZUKA FRAJERA WIEC?

vvvvvvvverere Dlaczego zatem kobiety oczekują, czy też szukają tak zwanej miłości? To co teraz piszesz przeczy wszystkiemu, bo miłość w tym wypadku wydaje się tym większa im grubszy i zasobniejszy portfel. badylloo Ja nikomu pięknej kobiety nie zazdroszczę, a to dlatego, że może być pusta i głupia, a dla mnie przede wszystkim liczy się osobowość.

vvvvvvvverere ...i gdzie tu miłość o której tak dużo piszą i mówią kobiety? Czyli jest z biednym i marzy o bogatym... jednym słowem okłamuje biednego, że go kocha, a tak naprawdę wewnętrznie traktuje go jak przymus, rodzaj pecha. No ładnie... badylloo Ja nikomu ślicznej kobiety nie zazdroszczę, bo wiem, że nie to się liczy.. tylko osobowość.

vvvvvvvverere ...i gdzie tu miłość o której tak dużo piszą i mówią kobiety? Czyli jest z biednym i marzy o bogatym... jednym słowem okłamuje biednego, że go kocha, a tak naprawdę wewnętrznie traktuje go jak przymus, rodzaj pecha. No ładnie... badylloo Ja nikomu ślicznej kobiety nie zazdroszczę, bo wiem, że nie to się liczy.. tylko osobowość.

no i coś się zacięło, a zaraz zapewne wyskoczy 20 moich identycznych wypowiedzi

"MOZE I KAZDA JEST MATERIALISTKA,ALE SA 2 RODZAJE 1-SAMA DLA SIEBIE PRACUJE NA WSZYSTKO CZEGO PRAGNI" Ja jestem materialistką. Uważam że każda kobieta jest. Oczywiście że robi na mnie wrażenie super praca, wysokie zarobki i extra auto. Ale przy tym utrzymuję się sama, prowadzę swoją działalność, zarabiam nieźle, mam swój samochód. Gdy nie pracowałam i byłam biedna - też wrażenie na mnie robili bogaci faceci. PS : Jestem z dużego miasta.

infinita fakt owa osoba pochodzi ze średniej wioski

"miłość w tym wypadku wydaje się tym większa im grubszy i zasobniejszy portfel" Nie. Bogactwo przyciąga kobiety, podnosi atrakcyjność faceta. Tak jak przyciąga np. uroda. Co Ty byś chciał, żeby nic kobiety nie przyciągało, tylko wiązały sie z byle kim? Przecież coś musi przyciągnąć. Bogaty facet ma na to większe szanse niż biedny. Tak jak piękna kobieta przyciągnie o wiele więcej facetów niż brzydula. Nie rozumiem Twojego oburzenia, na serio... Zachowujesz się, jakbyś Amerykę odkrył.

Jeśli facet jest bogaty to zawsze będzie to jego zaleta nie wada ,jeśli do tego z wyglądu jest niezłym ciachem ,to zawsze będzie miał większą szanse od biednego u płci przeciwnej .Przecierz to jest proste jak budowa dzidy.

fakt jest ze średniej wielkości wioski

Moja mama zawsze powtarzałą mi, że są 3 największe zalety faceta: 1. Pieniądze 2. Uroda 3. Inteligencja I musi mieć przynajmniej dwie z trzech cech (obojętnie które), by się z nim wiązać. Jedna cecha to za mało.

ja poznałem swego czasu bogatą kobietę, kupiła sobie porsche cayenne i z tego co wiem miała ze 3 firmy, ale szczerze to mnie to odpychało, bo mimo iż to ukrywała i starała się być normalna osobą, to czułem, że nasze podejście do życia jest zupełnie inne... mogła żyć spokojnie i skromnie, ale wolała zarabiać kasę, ponadto czułem, że mnie okłamuje, że ma męża, a ja to tylko rozrywka... sam fakt, że wydzwaniała z różnych numerów i to tylko wówczas gdy prowadziła samochód... wniosek, była sama i nikt Jej nie podsłuchiwał, a jak się dowiedziałem swoimi metodami gdzie pracuje i wysłałem kwiaty to nie odebrała z czego się potem nieudolnie tłumaczyła... a po powrocie z ameryki zamiast cześć było wielkie hello co mnie bardzo zraziło... ludzie kilka dni spędzą za granicą i im palma odbija

to ja będę sam, bo nie akceptuje takiej rzeczywistości mam was moje drogie panie głęboko w swoim poważaniu okropne BABSZTYLE :P

złościsz się tylko dlatego, że jesteś biedny a wygrażaniem, że będziesz sam... cóż... krzywdy nam nie zrobisz :)

bieda to pojęcie względne, ale jestem średnio zamożny a gdybym tylko chciał to mógłbym dla kogoś kogo kocham stanąć na uszach i naprawdę ładnie zarabiać, ale to wiązało by się z ogromnym poświęceniem, a tego nie mam zamiaru robić dla głupich materialistycznych zapędów.. nie będę dojna krową dla pustej panienki, która wypacza pojecie słowa miłość... jesteście okropne i brzydzę się wami... krzywdę to bym zrobił akurat sam sobie z poczuciem świadomości o tym jaka jest rzeczywistość nie potrafił bym spokojnie żyć z kobietą pod jednym dachem... teraz to wiem