Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dojrzała?

40 lat i pragnienie macierzyństwa

Polecane posty

Gość dojrzała?

Czy któraś z Was kobiety zastanawia się w tym wieku nad ponownym macierzyństwem? Od jakiegoś czasu czuję nieprzepartą chęć bycia ponownie w ciąży. Mam dwie córki, 13 i 7 lat. Są dni, że nie mogę o tym przestać myśleć, ale miewam też możliwości. Poza tym jak przekonać męża? Proszę napiszcie jeżeli macie podobną sytuację...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dojrzała?
zamiast możliwości miało być wątpliwości:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakby co too
w innych krajach kobiety nie maja takich dylematów:/ jak w pl:/ to jest twoja sprawai i twoja decyzja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tak już zawsze
Ja swojego męża niestety ale nie mogę przekonać:( mam 40 lat,dwie córki 18 i 17 letnie. Instynkt macierzyński i posiadanie kolejnego dziecka czasami nie dają mi żyć.Już od kilku ładnych lat:(Mąż absolutnie nie chce kolejnego dziecka.Uważa,że w końcu mamy czas dla siebie i możemy się sobą nacieszyć.Tłumie te emocje w sobie i modle się,żeby mi jak najszybciej przeszło:( Ogólnie faceta po 40 trudno jest przekonać,ze macierzyństwo w tym wieku jest fajne i bardzo dojrzałe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tesciowa wpadla w wieku 45 lat "spirala" cora jak malowana i zdrowa,mysle ze przy stalych kontrolach i badniach sa duze szanse na zdrowe dziecko .Powodzenia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehh.Moj stary niedawno wywalił z tekstem a co ja na to abysmy mieli wspolne dziecko, ale zaraz natychmiast go zresetowalam z tego pomyslu.Mamy calkoowicie odmienne poglady wych. i bardzo roznimy sie w tej kwesti wiec nie da rady, pozatym nie lubie malutkich dzieci On ma dziecko z poprzediego związku,i ja juz pelnoletnie z poprzedniego i niech na tym poprzestanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chciałam bardzo i..
Zrezygnowałam gdy 3 znajome po 40stce urodziły dzieci z zd. Dla mnie za duże ryzyko,tym bardziej,że mam dzieci. Wiem,że kobiety w tym wieku rodzą też zdrowe,ale zawsze może się coś zdarzyć. Nie zapatrujmy sie na gwiazdy ekranu szczególnie w Stanach,tak naprawdę nie wiemy czy nie poddały się selekcji zarodków ,lub nie usunęły chorego płodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 40 lat masz
i sie pytasz, jak przekonac meza??? to powinna byc wspolna decyzja a nie przekonywania na chama-bo ja chce dzidzie ! A co, jesli za 10 lat nie daj Boze ciebie albo meza dopadnie jakies chorobsko? Dziecko bedzie male, 9-letnie, bedzie potrzebowalo rodzicow, nakladow finansowych. Mysl przyszlosciowo a nie tylko chwila-bo Ty chcesz zaspokoic swoj instynkt...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dojrzała?
I tak już zawsze Świetnie Cię rozumiem, mój też twierdzi, że po co burzyć raz ustalony porządek, po prostu mu się nie chce...A ja wprost przeciwnie, jak nieraz pomyślę jak to było, karmienie, słodkie oczęta i te małe stópki...to tylko kobieta zrozumie. Oni widzą pieluchy, płacz i brak czasu...Zawsze musiałam go namawiać, ale potem był mega dumny ojciec! Poddałaś się, czy ciągle próbujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie namawiajcie
Macie zdrowe dzieci,cieszcie się i żyjcie.Siostra namówiła męża na kolejne dziecko,urodziło się z zespołem Downa,małżeństwo sypie się,ona zajmuje się dzieckiem,on robi co chce,żyją obok ,a nie razem.Zamiast cieszyć się macierzyństwem,jeździ po poradniach, specjalistach,rehabilitacjach,jest zgorzkniała i coraz bardziej schorowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgfrgfg
a po jaką cholere rodziła to chore dziecko?...przy dzisiejszej technice i badaniach zespół downa jest wykrywany na tyle wcześnie, że można (legalnie) usunąć ciąże...teraz ma życie w poradniach i problemy w małżeństwie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rt5rer
ale autorko co?> tamte starsze dzieci juz przestalas kochac i dazyc miloscią macierzynską?? przeciez caly czas jestes matka i powinnas miec uczuycia macierzynskie do corek.Szkoda ze przewaznie dzieci podrastaja i matki przestaja dazyc ich miloscią macierzynską :o Napisalas ze pragniesz macierzynstwa, no ale kurvaa mac jestes matką, i macierzynstwo od kilkunastu lat powinno w tobie tkwic :ooo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też bym chciała mieć
drugie--moje ciało się tego domaga ale boję się,bo mąż ma 52 lata. Ja mam 33. On mnie zwodzi i tak temat sie rozmywa na bliżej nieokreślone "później"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a Twoja siostra
nie robiła badań USG? Bo już w 12 tygodniu ciąży można potwierdzić ZD.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plac zabaw
o, ja mam 35, a mój mąż 53 i też chciałabym drugie, a mąż się waha - zdecydowanie ku nie. Może i ma racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do rt5rer
wiesz, ale zajmować się takim maleństwem to coś unikalnie wspaniałego, co absolutnie nie neguje miłości do starszych dzieci. Może sama się kiedyś o tym przekonasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rt5rer
mam 11 i 9 letnią corke i nie moglabym powiedziec ze mam pragnienie macierzynstwa bo jestem mamą razy DWA tak samo jak autorka i macierzysntwo jest we mnie, no kurva mam dzieci, jak moge pragnąć macierzysnwta jesli jestem mamą??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"do rt5rer " a w zyciu!! zajmowanie sie malenstwem to najgorszy etap macierzysntwa.Przewijanie, karmienie,ząbki,kolki,nauka chodzenia, odpieluchowywanie, brrrrr. Nie ma nic gorszego w macierzynstwie jak nowordki, niemowlaki i ogolnie dzieci do 2 r.ż.Później juz z górki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 342343242
i sie pytasz, jak przekonac meza??? to powinna byc wspolna decyzja a nie przekonywania na chama-bo ja chce dzidzie ! A co, jesli za 10 lat nie daj Boze ciebie albo meza dopadnie jakies chorobsko? Dziecko bedzie male, 9-letnie, bedzie potrzebowalo rodzicow, nakladow finansowych. Mysl przyszlosciowo a nie tylko chwila-bo Ty chcesz zaspokoic swoj instynkt... no dokładnie, te instynkty co przesłaniaja rozum... :( między moimi rodzicami było 20 lat róznicy, i jak się urodziłam mój tata miał 49 lat. 9 lat pózniej dostał wylewu i zmarł....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Francoise
hej mam skończone 38 lat (styczeń) i jestem w 10 tygodniu,zaszłam przy pierwszej próbie ale u mnie by ło inaczej,to mąż chciał kolejne dziecko a mamy 3:) najstarsza córka ma 19 lat,druga 14 i syn 12 dłuugo sie zastanawiałam aż sama zapragnęłam i się udało ale powiem wam szczerze,że myslałam ze nie będzie to łatwe ,wydawało mi się,że po 35 roku trudniej zajsć w ciążę,ze poziom hormonów może byc juz zbyt niski no i ze mój czas może się już kończy więc było zaskoczenie gdy zobaczyłam 2 kreskę na teście a zrobiłam go 3 dni przed terminem miesiączki:) po prostu obudziłam sie rano i poprosiłam męża by poszedł do apteki po test,pobiegł niemalże ,noc poprzedzającą śniła mi się ma ła dziewczynka:) myślę że dojrzałe macierzyństwo jest wyjatkowe powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dadafs
a starsze dzieci pojdą w odstawke???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko
nie bierz sobie do serca tych komentarzy ! Szkoda, ze nie powiedzieli ci jeszcze , że jestez za stara na dziecko :) Poszukaj , na kafe jest temat "dziecko po 40 , czy byly starsze ode mnie " i tam poczytaj prawdziwe historie kobiet, i leki, walki, radości i łzy.. poczytasz i na pewno pomoze ci to w podjeciu ostatecznej decuzji :) Powodzenia! Moge tylko napisac, ze rzadna z nich nie urodziła dziecka z ZD :) Statystyki to cudowna rzecz: jesli ja nie bije dzieci, a mój sasiad bije codziennie, to statystycznie oboje bijemy co drugi dzień ! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lakalapla
a tobie to przekwit już zaczyna walić na łeb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kubeczkowa mama
moja mama urodziła w wieku 38 lat synka,ja miałam wtedy 17 lat,mój brat 18 i to było najwspanialsze co mogło się naszej rodzinie przytrafić:) a mojej mamy koleżanka urodziła w wieku 40 lat,jej córeczka ma teraz 20 miesięcy a moja 15miesięcy i to jest piękne,że jest ona rówieśniczką mojej mamy a mamy dzieci w jednym wieku;) a mój braciszek ma 4 latka i ta różnica wieku między rodzeństwem jest naprawdę wspanaiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dojrzała?
Dzięki kobiety:) Nie ma to jak wsparcie bratnich dusz! Słowa krytyki również przyjęłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tak już zawsze
dojrzała? Przepraszam,ze dopiero dzisiaj odpisuję,ale wczoraj już nie zajrzałam na temat.Tak,poddałam się.Mojego męża absolutnie nie potrafię przekonać.On myśli bardzo,bardzo przyszłościowo i o każdym szczególe.Z tego myślenia i kombinowania wychodzi mu więcej minusów macierzyństwa w tym wieku:P No i nie chce za żadne skarby zrezygnować z tego co mamy teraz;))Czas na wspólne wakacje,krótkie wypady na weekendy itp.Ze mamy czas dla siebie i możemy żyć pełnią życia. Więc tłumie w sobie ten instynkt i czekam aż mi przejdzie,bo w końcu przejdzie:))No pewnie,że kobieta zawsze ma swoje sposoby i gdybym się postarała,to pewnie mała "wpadka" by się trafiła.Ale tak nie chcę.To nie w porządku.Dziecko powinno być zaplanowane przez obojga a nie jakieś kombinacje na boku:)) Pozdrawiam i życzę powodzenia;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dojrzała?
i tak już zawsze To tak jak u mnie, ja również nie chcę nic na siłę. Czas okaże. Pozdrawiam gorąco!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaczka654
kochana akurat temat tez mnie dotyczy i mogłabym pisac ze 3 dni o mojej historii ale spróbuje się streścic: w wieku 21 lat urodziłam córkę,owszem chcialam dzieci ale nie tak wczesnie,no coż,przyjecłam to jako błogosławienstwo Boskie i tak zylismy szczesliwie z mezem 14 lat az... wszystko się posypało-kryzys,alkohol,zdrady itd... ro zstałąm się z mezem i pare lat pozniej spotkalam moją dawną milosc (jeszcze sprzed poznania meza),mialam juz wtedy 38 lat i... JUŻ WIEDZIaŁAM. kobieta to wie.wczesniej tak jak ty-tez się wahałam,chcialam ale nie na siłe...i dupa!! teraz gdy go spotkalam-to nadszedł ten moment gdy to pragnienie staje się najwazniejsze w twoim zyciu i nie zawahasz się ani na ułamek sekundy... udało się od pierwszego razu,wielka radosc i nieopisane szczescie... urodziłam w wieku 39 lat zdrową sliczną kochaną cudowną coreczkę,teraz jestem sama-rozstalismy się ale to absolutnie nie ma dla mnie znaczenia,Ona zasłonila mi swiat,tylko Ona się liczy! Pisze dla niej wiersze,robię jej po 300 fotek codziennie,tak! zwariowalam.Ale mam swoje szczęście i reszta mnie nie obchodzi! :) rada dla ciebie-nie rób nic na sie,gdy się wahasz nie decyduj się bo to jednak zmienia całe zycie.jesli bedzie ci pisane-przyjdzie moment ze tylko to będzie się dla ciebie liczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tak już zawsze
Moja siostra urodziła śliczna córeczkę dwa lata temu w wieku 40 lat.Trochę swojej macierzyńskiej miłości na tą małą ślicznotkę przelałam:))Ale sporo mi jeszcze zostało.U niej to była klasyczna wpadka.ma dorosłe dzieci(2) pamiętam jak zadzwoniła do mnie i płakała,ze jest w ciąży.Nieźle ja wtedy na nogi postawiłam;). A dzisiaj....Jezu jak na nich patrze,jaka ogromna radość z tej małej kruszyny.Ile on im do domu wniosła radości:D:D To najpiękniejszy dar jakim nas Bóg obdarza:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dojrzała?
Pewnie, że to ogromne szczęście, ale niektóre z kobiet twierdzą, że to tylko nasza zachcianka. My wiemy, co czujemy i nie musimy się tłumaczyć. U mnie wpadka nie wchodzi w grę, antykoncepcja. Poza tym jeżeli mój mąż jednak nie będzie chciał to będę musiała się z tym pogodzić. Moje dzieci to 13 i 7 lat, więc to nie jakaś przepaść...Mąż jest dobrym, kochającym ojcem, nie żadnym ideałem, ale o takim ojcu to ja mogłam marzyć...Mam nadzieję, że zarażę go moim optymizmem i może się skusi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×