czy jesteście zadbane i ładne?

Jak to mówia wszystkiego trzeba w życiu zasmakować!

nie mam dzieci, ale moja matka ma trojke, pracuje, a codziennie ma czas na sport, jak trzeba to cwiczy i o 22, i wazy 50 kg! no ludzie, przestancie sie usprawiedliwiac

Nie każdy lubi sport

taaa wszystkie takie idealne - zadbane, czyste, szczupłe a po naturalnym porodzie maja cipki ciaśniejsze i w ogóle ciąża im figure poprawiła. Zorganizowane, świetne kucharki, wampy w sypialni, kasiaste, znawczynie, wykształcone, ambitne i przeszczęśliwe. Dzieci śliczne, mądre i nad wyraz rozwinięte, dobrze odżywione i najlepsze pieluchy mają a tudziez najdroższych zabawek bez liku... taaaa jaasneeeeeeeee

A ja mimo że mam dużo czasu dla siebie nie potrafię zadbać o swój wygląd.Chciałabym ladnie się ubierać ale czasami mam takie wrażenie że ktoś na mnie klątwe rzucił bym nigdy nie poczuła się pięknie. Jestem w 2 mc ciąży i staram się dbać o skórę jak tylko mogę. Robie delikatny makijaż i zawsze mam czyste włosy, ale nie potrafię dopasować dla siebie ubrań, mimo że jestem filigranowa. Uważam także że jak mi się dzidzia urodzi to będe miała czas dla siebie bo mąż pomoże, tylko nie znam i nie poznam recepty na siebie bym mogła czuć się zadbana i ładna..

Czasem mamy takie mało pożyteczne upodobania w życiu.

ale ja go nie znoszę i nie uprawiam choc mam czas a by mi się tez przydało.. Mąż autorki nie znajdzie kochanki bo nie każdy jest niezadowolony z wyglądu żony, bo ma trochę nadprogramowych kg. Mój mnie kocha niezmiennie od 9 lat a waże 83 kg i szczupła nie jestem, zadbana też nie jak kiedyś

Anoodomi... Ale jak się do 30tki spędzało pół życia w hotelach odnowy biologicznej żeby potem na randce ładnie wyglądać by narzeczony kupił tuzin nowych kiecek to potem lepienie pierogów i obrastanie w tłuszcz u boku wymarzonego misia cieszy zdecydowanie bardziej Nie kumam tej wypowiedzi. Do kogo jest skierowana albo po co sie t znalazła?

Ja się w życiu i we wszystkim kieruje intuicją i intuicyjnie jakoś tak trafnie dobieram szmaty, wychowuję dzieci itd.

Anoodomi... - srasz od rzeczy. Piłaś?

To znaczy że nie jest ważne żeby ładnie wyglądac tylko żeby być szczęśliwym!;)

Anoodomi to kolejny ideał, baba z inticją i jajami, znawczyni. Ona jest naj. ANOODOMI PREZYDENTEM!!!

ja tez sie zarzekalam ze nie lubie sportu, na poczatku, tragedia, ale po pewnym czasie przyzwyczajasz sie do endorfin po treningu, zajebistego nastroju i przyplywu energii oraz cieszysz sie ze zmian w swoim ciele, kazdy moze polubic sport i jestem tego przykladem, bo nienawidzilam sportu, byla to dla mnie mordega, ale trzeba sobie odpowiednio dobrac sposob, ja np nienawidze biegac, ale za to uwielbiam szybkie marsze, nawet pod gore, bieznia ma odpowiednie ustawienia i maszeruje sobie szybko pod gore, na rowerze tez czasami lubie pojezdzic, ale nie na stacjonarnym i nie jezdze za szybko bo lydki sie staja masywne od tego

tylko ta atorka tu jest szczera i może parę jeszcze kobitek, reszta się przechwala, wychwala i idealizje. Jakże typowe na kafe Atorkę cza więc było zjechać i obrazić a siebie promowac, cooo?

jak mozna sie tlumaczyc no bo Ty jestes doskonała a inne nie. Plebs Ciebie, z wyżyn, nie zrozumie nigdy

bylam zrazona do sportu bo zaczynalam z doopy strony, od biegania, ze niby to takie zajebiste, a dla mnie bylo meczarnia, zreszta wgl sie do biegania nie przygotowywalam, wiadomo odpowiednio wprowadzenie, buty itd to nie dla mnie, moim sposobem na sport sa szybkie marsze, efekty jak po bieganiu, a duzo przyjemniejsze, sport trzeba sobie dobrze dobrac i sie przemoc zeby ruszyc doope sprzed tv a za msc nie bedziesz wyobrazac sobie dnia bez treningu i bdsz chciala coraz wiecej i wiecej, sport to zdrowie, nie tylko fizyczne ale i psychiczne

dwa razy w tydniu do fryzjera hahaha! jakaś łamaga co sie uczesac nie potrafiła! Co mi tu z ta stara klempą wyjeżdżasz? Do piachu z nią!

Nie no zgodzę sie w końcu przez rok do siłowni biegałam trzy razy w tygodni raz w tyg do sauny i dwa razy na masaże oraz raz w miesiącu do kosmetyczki itd itp. A teraz mogę sobie 4 godziny oglądac seriale i nakleić 300pierogów a następnie pomrozić i mieć na 15 obiadów. Przydaje się jak sie chce z dzieckiem więcej czasu spędzać. Ale dziecko rośnie więc dla dziecka trzeba w końcu zrobic sie na bóstwo znów.

jak mozna sie tlumaczyc a co tu kogo interesi jaki sport uprawiasz? Zacznij pisać o wyczynach w sypialni jeszcze

takie mądre wszystkie bo przed kompem i nikt nie widzi,co? A jak by was na optyku zobaczyc to pewnie o zgrozo a domy ruina i bachory zapuszczone

Proponuje nie pisac o chwilowych fascynacjach zdrowym stylem życia.

jestem gruba

stara klempa i tyle. Nie chcemy tu przykładów w postaci antyków. Idź jej pampersa zmienić, bo się zesrała

Mam coraz większą ochotę na taką fascynacje by trochę rozbujać swoje monotonne życie ale wszystko w swoim czasie.

do fryzjera? Po co? Chyba na zrobienie fryzury. Bo nie farbowanie czy cięcie. Prawdziwa kobieta potrafi sama sobie poradzić

no niestety, czy tak zdrowo zyje, nie sadze, bo jakos za bardzo na zywienie nie uwazam, nie jem slodyczy, ale tylko po to, by nie zaszkodzic wadze, a cwiczyc po prostu lubie, jak mam wkurwa to ide na rower albo na bieznie, i przechodzi, humor mi sie momentalnie poprawia, sport uprawiam bo lubie i tyle

kobieta jak dziecko rodzi to jemn sie poświęca a potem po 2-3 latach wraca do siebie. Nie popieram mam zadbanych bardziej niz dziecko. To czas dziecka, na Was potem przyjdzie pora

i pisze z doswiadczenia, nie pisze glupot wyssanych z palca, bo mnie szlag trafia jak ktoras pisze ze sportu nie lubi, tez nie lubialam wrecz nienawidzilam, a dzis mnie nosi jak nie pocwicze chociazby pol godziny dziennie

może nie klempa ta Twoja matka ale wariatka na pewno. Skąd wiesz jak wyglądam, że wyzywasz. Pracowałam jako modelka przed ciążą, urodziłam i przez 3 lata byłam tylko dla syna, ostatnio wróciłam do zawodu i znowu wyglądam idealnie ale to czasu wymagało.

http://www.google.pl/imgres?q=reklama+masarni&um=1&hl=pl&client=firefox-a&rls=org.mozilla:pl:official&biw=1280&bih=821&tbm=isch&tbnid=8YOGVXZJ5YflGM:&imgrefurl=http://www.garnek.pl/krakus/2163431/masarnia-w-ktorej-najczesciej&docid=9vS9ERR2IBB-gM&imgurl=http://x.garnek.pl/ga2767/c6c0fdf94b25f5a2163431a3/masarnia_w_ktorej_najczesciej.jpg&w=640&h=505&ei=6bu6T7_3J83EswajptHMBw&zoom=1&iact=rc&dur=418&sig=112010630717871425410&page=2&tbnh=161&tbnw=154&start=21&ndsp=26&ved=1t:429,r:25,s:21,i:169&tx=94&ty=61 taaaa, chyba taka modelka bylas :D:D:D