Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lkmhyuijhja

Mój facet nie cieszy się że będzie dziewczynka :(

Polecane posty

Gość lkmhyuijhja

Odkąd się znamy zawsze w rozmowie o dzieciach delikatnie sugerował że jeśli już to wolałby chłopca no i ja w sumie też. Jak się okazało będzie dziewczynka i autentycznie się tym zdołował :o Jego bratu tydzień temu urodził się chłopak no i bardziej się chyba nim cieszy niż naszym :/ Nie wiem ja już nie ogarniam jak można się tak zachowywać :o ogólnie oczywiście mówi że się cEiszy i wszystko jest ok ale jak powiedziałam mu że dziewczynka to naprawdę się zesmucił. Czy jemu to przejdzie bo nie wiem czy tylko mój tak dziwnie zareagował czy może to się częściej zdarza ? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankiete xfhjhjdhjdkdfjksd
jak się urodzi i zobaczy, to sam stwierdzi jaki był głupi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yagiellonka 991
Daria to ty? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pim pam hjhjhj
Rozumiem go, ja też bym wolała chłopca i wiadomość, że wydam na świat dziewczynkę raczej by mnie nie ucieszyła. Z czasem pewnie mu minie jak zobaczy małą. Teraz legły w gruzach jego wyobrażenia, ale życie nie zawsze jest takie jak byśmy chcieli a mimo to odnajdujemy szczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkmhyuijhja
czyli mu się to zmieni, bo w sumie myslałam że zacznie się cieszyć jak minie pierwsze "rozczarowanie" ale widzę że dalej chyba się z tym pogodzić nie może :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hiena,699
chłopak to chłopak, potomek i w ogóle zawsze to coś i faceci ogólnie w zyciu łatwiej mają a taka dziewczynka księżniczka to kiepsko uczepi się spódnicy i trzeba sie zajmowac, chłopcy sobie lepiej radzą. No i każdy facet woli mieć chłopaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezapominajka*
Niestety tak jest, ,że każdy facet ( większość) pragnie mieć syna a przynajmniej jako pierwsze dziecko. Jak się urodzi to na pewno będzie się cieszył chociaz pozostanie ten niedosyt. Mój również pragnął syna. Na początku jak lekarz niepewnie mówil , że będzie córka to widziałam, że był rozczarowany. Potem okazalo się , ze jednak syn i faktycznie urodziłam syna to był najszczęśliwszym facetem na ziemi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....ups
Nie przejmuj się ...oni tak mają. Przejdzie mu, musi się oswoić z myślą o dziewczynce. Stare powiedzenie mówi, że 100% mężczyzna musi postawić dom, spłodzić syna i chyba zasadzić drzewo, więc chyba domyślasz się o co chodzi. Najważniejsze w życiu, to nie nastawiać się wcześniej na określoną płeć, bo potem przychodzi takie rozczarowanie. Lepiej jest nastawić się na płeć, której nie chcielibyście, wtedy nie będzie rozczarowania, a jeśli pojawi się płeć zgodnie z waszymi oczekiwaniami, to dopiero będzie radość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkmhyuijhja
Super :o zaczyna mnie to załamywać :(((((((((((((((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankiete xfhjhjdhjdkdfjksd
jacy wy głupi jestescie najważniejsze żeby dziecko było zdrowe a nie płeć a te powiedzenie o drzewie i synu to wiadomo że chłopi wymyślili, bo kiedys kobiety nie miały nic do gatki niestety dobrze że znalazły się kobiety co walczyły o równość\feministki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość treser55
każdy facet woli syna, wiadomo żeby było zdrowe to podstawa ale syn to syn, duma faceta rozpiera jak jego kobieta rodzi syna bo córka to wiadomo ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zupełnie nie rozumiem
Ty nie możesz się załamywać, bo jeszcze bardziej osłabisz swego faceta. Potraktuj to normalnie, jak coś w życiu, na co nie mamy specjalnego wpływu. W ten sposób poprzez twój "wzór", pozytywną energię łatwiej mu będzie wyjść z tego dołka. Kiedy dziecko będzie na świecie, angażuj go w wychowanie dziecka, szczególnie chodzi o kontakt emocjonalny. Zapewniam cię, że dziecko będzie tak samo kochane, jakby to był syn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość treser55
facet się tak nie angażuje i nigdy nie zaangażuje w wychowanie dziewczyn jak chłopaka !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zupełnie nie rozumiem
Ty ...... treser55 .....co tak szczekasz. To że rodzi się dziewczynka, a nie chłopiec, to za sprawą faceta, a nie kobiety!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dziewczynek
Moj chcial corke i tak wyszlo ze ma dwie. Ro zmawilaismy na ten temat dlugo przed slubem, zawsze mowil ze chcialby dziewuszke bo u niego same chlopaki w rodzinie sie rodzily. Tak wiec nie kazdy facet chce chlopca-zapamietajcie to sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie jest łatwe
Niestety faceci tacy są, że jak urodzi się "dziura" a nie jajka, to czują się jacyś niedorobieni. Mój jak urodziła się pierwsza córka, to jej wcale nie kochał i nie kocha do tej pory. Do szpitala przyszedł, żadnych kwiatów, nic, jak bym wyszła do sklepu na zakupy. Był zimny i obojętny, darł się za nic na dziecko, bo przeszło koło niego np. :( A jak się drugi syn urodził, to cieszył się, do szpitala przyleciał, stanął nad łóżeczkiem i powiedział - jaki śliczny. A szwagier jak mu zazdrościł, bo mniej więcej w tym samym czasie urodziła mu się druga dziewczynka. Nie zapomnę mu tego do tej pory, zepsuł tym nasze relacje od początku. Złamas. I większość takich jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wujek Jacek
KAŻDY MĘŻCZYZNA MUSI : - zbudować dom; - zasadzić drzewo; - spłodzić syna. Jak tego nie zrobi, nie ma prawa się nazwać mężczyzną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdfeewewew
Też bym się nie cieszył, bankowo będzie ją posuwać całe gimnazjum i zaciąży w wieku 14 lat... takie czasy :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja bratowa powiedziala
mi kiedys, ze kazdy facet chce synka dopoki nie urodzi mu sie coreczka. cos w tym jest- moj brat zawsze chcial synka, ale odkad urodzila mu sie coreczka to jest ona takim tatusinym cycem. a coreczka wiadomo - w przyszlosci uprasuje koszule, zrobi pierogi gdy mamie sie nie bedzie chcialo. a jako dziecko wyprzytula i wyglaszcze... autorko-nie martw sie. jeszcze mu sie odmieni i bedzie mu wstyd przed samym soba, ze mial takie mysli. to jest jego krew, jego geny, zobaczy malenstwo i nic juz nie bedzie wazne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dżennifer
po wizycie u lekarza cala we lzach powiedz swojemu ze sa komplikacje i dziecko prawdopodobnie bedzie uposledzone i w ogole bedzie cud jak przezyje .......jak sie zalamie i bedzie mial wyrzuty sumienia ze jego czarne mysli zabily dziecko to poczekaj kilka tyg i oswiadcz ze pomylili badania z inna kobieta i wasza corcia jednak jest zdrowa.......zobaczysz jak duren bedzie cie po rekach calowal,z chlopami czasem trzeba ostro zeby docenili co moga stracic......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczynka jeszcze
Mu przekreci opinie Zacznie szybciej mowę Wprowadzi radość do domu Aby zdrowe było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To oznacza, że nie do końca jest gotowy zostać ojcem. Nie panikuj, może po urodzeniu może się mu zmienić. Natomiast sytuacja jest dziwna. Sugeruję nie wiązać się z nim na razie (ślub, zaręczyny - poczekać).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie jaaaaaaaa
Autorko nie przejmuj się :)))) Kazdy facet marzy o synu do póki córki nie zobaczy :D Nie wiesz, że córunie są tatunia??? :)))) Zobaczy taką bezbronną żabę, dotrze do niego, że to taka malutka jego księżniczka a potem go od niej nie oderwiesz ;) Musisz dac mu trochę czasu... u facetów nie ma instynktu... nie każdy gdy jego kobieta jest w ciąży kocha już dziecko nad życie. U facetów wygląda to trochę inaczej. Tak jak mają większą zdolność do pokochania obcego dziecka jak swoje (w przeciwieństwie do kobiet). Oni się ojcostwa musza nauczyć :) Więc spokojnie ;) Ktoś napisał, że z syna pożytek, bo prawdziwy potomek, że nazwisko utrzyma itd.itp. - hahahahahahahaha większej bzdury w XXIw. nie słyszałam xD To nie te czasy :D Teraz kobiety zostają przy swoich nazwiskach, dają je dzieciom ( chociazby ile samotnych matek, a nawet meżatki). Teraz kobiety mogą pracować, głosować i taki argument to ze średniowiecza wzięty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie jaaaaaaaa
P.S. Ja mam córkę ;) Przedtem mąż mówił, że chciałby synka itd. Dowiedział się, ze córka przyjął to bardzo pozytywnie, a od kiedy mała jest na świecie ( a ma 6 lat) mówi, ze chciałby drugą córkę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość franek z fabryki firanek
A czy Twój facet zna stare polskie przysłowia: Kto dobrze rucha, u tego dziewucha! Tylko jebaka robi chłopaka! U każdego zucha, pierwsza jest dziewucha! Kto dobrze laski zapina, u tego co rok dziewczyna! Kto dobrze zakisi ogórka, temu urodzi się córka! Jest jeszcze parę innych, ale jeśli Twój facet tego nie rozumie, to szkoda na niego czasu. A tak na marginesie, czy wiecie, jak się robi małe dziewczynki? Tak, jak deseczki, rżnie się duże ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vsdvds
franek z fabryki firanek hahahahaha :D :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość franek z fabryki firanek
Dorzucę jeszcze: Komu kutas słabo stoi, ten na pewno syna skroi! Kto zamiast baby, pałę branzluje, ten potem syna wychowuje! Kto babę dobrze wyrucha, temu w nagrodę dziewucha!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilianka999
haha, toroszkę się uśmiałam jak przeczytałam Twojego posta... dlaczego? bo sama przechodziłam coś podobnego ...z tym, że u mnie było "gorzej" , bo mąż naczytał się o przypadkach w którym usg źle potwierdziło płeć dziecka i DO KOŃCA MIAŁ NADZIEJĘ, że urodzę Szymona:D:D:D... oj- każde zakupy, urzadzanie pokoiku- to była męka!!! w dodatku mąż ma 3 braci , dwoje z nich ma dzieci- chłopców... więc kiedy ja "wyskoczyłam" z córcią była dezorientacja- JAK TO?! no, a kiedy na świat przyszła córka... OSZALAŁ! oszalał on, jego bracia i rodzice! nawet była w rodzinie mała kłotnia, kto ma być chrzestnym (każdy chciał)... mąż ciągle się zachwyca małą, od urodzenia- a jakie ma rzęski, a jakie ma włoski, jaka księżniczka, itd...:) teraz koniecznie chce.... drugą córkę:d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciężarna z wahaniami nastroju
Mój mąż zanim w ogóle dał się namówić na dziecko to musiało sie oprzeć aż o rozmowe z teściową :D hehe... Gdzieś tu przeczytałam że dopiero facet doceni jak poczuje że może coś stracić - święta prawda! Krótko nam zajęło płodzenie maleństwa, ale mój mąż przy tym dość szybko zwątpił w swoją płodność, a co za tym idzie "męskość" ;) wiec tak jak podchodziliśmy do tego "co będzie to ma być", tak na trzeci miesiąc prób dokładnie policzyłam swoje dni płodne (bez wtajemniczania męża, bo jak by nie wyszło to by sie załamał) i był! trafiony zatopiony :D:D wtedy, pierwszy raz w życiu widziałam jak mąż ze szczęścia prawie zaklaskał uszami :D - to było dla mnie zaskoczenie poniweaz mój mąż nie chciał mieć dzieci tak szybko i trąbił to od początku naszego związku :) No i zmierzając dalej w kaprysach mojego męża, oczywiście chciał syna, a tu dup.., będzie dziewczynka, Mąż trochę się podłamał, wręcz miał nadzieje że usg się pomyliło bo ale cóż, to też że mi humory często nie dopisują to go zbeształam żeby się w końcu pogodził że będzie dziewczynka :) a jak od czasu do czasu pokaprysi to wystarczy moje spojrzenie, a odrazu zachowanie mu się zmienia :) Facet po prostu potrzebuje kopa! A wy dziewczynki nie przejmujcie się zdaniem faceta - bo to prosta istota jest ;) i do tego musi zobaczyć i dotknąć żeby cokolwiek stwierdzić i cokolwiek wiedzieć czego chce :) Tak czy siak, ja bardziej martwiłabym się że już kupiłam różowy dywan do pokoju dziecięcego i okazało sie ze to chłopak niż tym że runęło w gruzach wyobrażenie mojego męża, że będzie grał w piłkę z dzieckiem :) W każdym razie w głowie mojego męża chodzi o to że on myśli że chłopcem by umiał się zająć a dziewczynką już nie będzie umiał :) , ale ja juz go wyprowadzę z błędu przy pierwszej okazji zmiany pieluchy :):):):) Trzymajcie się przyszłe mamusie i myślcie o maleństwie jakie pod serduszkiem chowacie a nie facetem - starym koniem, którego garem w łeb walnijcie jak wam coś nie pasuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalalalakfnlksfsd
moj maz tez mowi ze chcialby chlopaka bo nie martwilby sie o niego tak jak o corke. A ja bym chciala dziewczynke bo nie wiem czy dam rade miec rugie dziecko a coreczka to zawsze taka mamuni-z mama gotuje i taie tam zajecia no i dziewczynki sa bardziej opiekuncze. Aczkolwiek na razie wielka niewiadoma bo sie staramy dopiero choc zawsze chciaam miec chlopca pierwszego a potem core zeby miala starszego brata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×