WYDAŁAM DZISIAJ 2000 PLN NA CIUCHY W ZARZE!!!:) happy!

dziewczyny, ale jestem szczęsliwa;) obkupiłam się w same ślczności:) ale wbrew pozorom za te 2 tys. ciuszków nie było dużo!! kupiłam piękne miętowe rurki, biały żakiecik, pastelowy top, kremowe sandałki i dwie torebki;) aha i jeszcze sliczna sukienka asymetryczna i 2 zwykle podkoszulki... spokojnie- sama zarabiam 1200 zł, a wygrałam w konkursie bon na zakupy w zarze albo w h&m na 2 tys. .. pomyslalałm, ze lepiej kupić kilka rzeczy w zarze na któe nie byłoby mnie stać niż mase szmatek z h&m

Gratuluję.

jak wygrałas ten bon... Ja nigdy w życiu nic nie wygrałam;/

Za darmo mozna ponosic do sprzatania. Ale w zyciu nie zostawiłąbym tam ani złotówki...

hahahaha kryptoreklama jakas

za wygrany bon to można ewentualnie kupić w ZARZE, bo tak normalnie to wolałabym zgubic te pieniądze niż przynieść takie zakupy do domu.Sieciówka ostatnimi laty bardzo zeszła na psy, kiedys to była zupełnie inna ZARA, teraz szkoda mi czasu żeby tam wejść.

Gratuluję szczęścia! A teraz ciesz się zdobyczą:)

strasznie zazdroszcze wygranej!!! :) może i ja kiedyś cos takiego wygram!!! niezle bym sie cieszyla

dzięki dziewczyny:) sama nigdy też nic nie wygrałam, a tu 2 tysiaki na ciuchy, haha...:) super, bo jakoś też mi na ubrania szkoda zawsze kasy! i macie racje, że jakość wcale nie jest jakaś ekstra...spodnie tam kosztuja 200 zl...a są cieniutkie ...za 99 zł w tkmaxxkie udało mi się kiedyś kupić oryginalne LEVISY-gruby, porzadny jeans...są super i bez porównania do tych zarowych

głupia jesteś :P za miesiąc zaczynają się wyprzedaże i kupiłabyś za tą kase 2 razy więcej ciuchów :D ja obkupuje się 2 razy w roku na wyprzedażach :)

wszystko musisz się postarać by podnieść wiarygodność swej relacji. Proponuje sprawdzone i chyba najlepsze w tej sytuacji rozwiązanie. Wklej foty zakupionych rzeczy z karteczką na ktorej widnieć będzie dzisiejsza data i odpowiednie słowo-kafeteria Wtedy uwierzymy. Czekamy!!

to teraz moglaś poszaleć, a że nie są to ubrania na wieki to wiadomo, że byś musiala kupić jakąś odzież sportowo-przemysłową. tym bardziej, że to wygrana to nie musisz tracić głowy że coś się zdefasonuje czy wyblaknie :P a kroje w zarze są bardzo ładne wg mnie i większośći kobietom i meżczynom sie one bardzo podobają

wredzioszku, ale to były zakupy ze stylistką i musiałam się dostoswoać do terminu..tz. miałam wybrać jakiś dzień w tym tyg. :)

A możesz napisać jak wygrałaś ten bon. Nigdy nie wierzyłam, że biorąc udział w jakichś konkursach można coś wygrać

a co to za konkurs??? też bym tak chciała;D

Na Esce są chyba takie konkursy. W Eska tv mówią.

hmmm, kochane to był taki konkurs w centrum handlowym- w kwietniu trzeba było zrobić w jakimś sklepie zakupy za minimum 50 zł, wypełnić taki formularz , wpisać nr paragonu i było losowanie na poczatku maja;) był samochód do wygrania, wycieczka, i rózne inne nagrody;) mi sie trafiły zakupy ze stylistką;) w konkursy internetowe raczej nie wierze

ale głupia posssrana debilka :O cieszy się i skalmle jak pies który dostał kość "moje kochane, dziewczyny" nie zesraj się debilko z tego podniecenia przyszła tu wylac szczęśliwośc bo se pare ciuchów w sklepie kupiła bosz, jakie marne to życie prymitywnych ludzi :O

:O

ftnas222222 haha, lepiej anonimowo na forum wyzywać ludzi od debili, co? TO JEST DOPIERO MARNE I PRYMITYWNE ŻYCIE! żal mi Ciebie!

gratuluję i zazdroszczę autorko ja to sobie chyba za rok coś kupię

a ja czekam do 1 sierpnia zaczyna sie wyprzedaże w Frankfurcie nad odra w karsztadzie i firmowe ciuchy sa za grosze tz centy http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20090122/POWIAT11/854654513

to ja za 1/3 sukienki u Prady zapłaciłam :) nie rozumiem o co halo?

i tak wszyscy umrzemy

jakaś prowokacja zara nie jest szczytem naszych marzeń i oczekiwań

To nie jest żadna prowokacja tyko ludzki debilizm.Qrffa zakupy ze stylistką,bony konkursowe,idźcie na wyprzedaż waty żeby se czaszkę czymś zapchać bo mózg to już chyba wam pod te upały doszczętnie wyparował.

choy mi dopę i wata w czaszkę:)

jaki debilizm?! ludzie o czym wy piszecie?! zwykła zdrowa radość z wygranej :) ja się miesiąc temu z trójki w lottka cieszyłam nigdy nie gralam tylko w przy kasie czasem słyszałam jak ludzie mówią i raz puściłam ja mam w uj kasy i dużo zarabiam a cieszyłam się jak dziecko z firmy wyjechałam wcześniej by ją odebrać :D :D, mojej firmy :D no ja nigdy wcześniej nic nie wygrałam :( musiałam zapracować i wywalczyć nawet z drużyny siatki mnie dziewczyny z klasy wywaliły bo prze ze mnie nie weszłyśmy do półfinału międzyszkolnego :O