Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Jestem w 4 miesiacu ciąży od niedawna jestem mężatka szczesliwą do pewnego czasu... a więc mój problem polega na tym ze mój mąż przestał mnie kochac albo tak naprawde nigdy nie kochał... juz sama nie wiem co mam na ten temat myslec ... bardzo mało czasu poswieca mi a tak bardzo tego potrzebuje tym bardziej teraz w ciazy gdzie pragne czuc sie bezpieczna nie przytula mnie juz nie pamiętam kiedy powiedział mi ze mnie kocha .... dla niego najważniejsze jest tylko piwo i komputer ale najgorsze jest to ze on nieda sobie powiedziec nic na ten temat. Ale ostatnio pojawił sie kolejny problem sex od kąt wymiotuje od 3-4 tygodni nie mam ochoty na sex ale on tego nie rozumie ze jestem słaba zle sie czuje i jest mi cały czas nie dobrze. Teraz juz całkiem mnie unika wogule juz nie rozmawiamy.Mam przeczucie ze on ma kogoś ... pomóżcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nius
a jak się wcześniej zachowywał w stosunku do ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze lubił grac i pić piwo ale liczył sie z moim zdaniem a teraz juz go nie interesuje nic przytulał mnie częściej mówił ze kocha a teraz jak zamieszkalismy razem i jestem w ciazy strasznie sie zmienił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nius
a moze zawsze taki był tyle że nie mieszkaliście razem więc dopiero teraz to wyszło. ile jesteście po ślubie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh miesiąc dopiero... Bardzo ciesze sie ze jestem w ciązy myslalam ze on tez ale to wyglada inaczej czuje ze jakby nas nie było to byłoby mu lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nius
cóż, to nie dotarliście się jeszcze nawet. On jak widać wciąż żyje po kawalersku. a ciąża planowana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KoKoEURROspokoo!
prawdopodobnie Twój mąż jest idiotą! wspólczuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak ciąża swiadoma i planowana .. może ja poprostu już go nie podniecam i znalazł sobie kogoś innego i dlatego tak bardzo mu przeszkadzam z moimi koleżankami które mnie odwiedzają umie normalnie porozmawiać a zemną nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cały czas mówi ze to wszystko co sie dzieje miedzy nami to moja wina ze to ja powinnam go przytulac i wisiec mu na szyi ale nie mam nawet mozliwosci bo cały czas mnie unika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nius
a może doszło do niego że dziecko to obowiązki, że jego przyjemności się skończą wkrótce a w związku z tym swoje obawy przerzuca na ciebie i stąd ta niechęć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz on jest raczej człowiekiem takim ze z przyjemnosci nie zrezygnuje .... boje się życia z nim ze nie bede miala pomocy ani wsparcia od niego w zyciu bo jak teraz nie mam to potem napewno nie bedzie lepiej ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po co za niego wychodziłaś-ten twój mąż jakiś dziecinny-ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nius
pytanie o męża i dzieci było do mnie? skoro ma inne priorytety to po co zdecydował się na dziecko? nie rozumiem? a może to ty chciałaś bardziej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daria;)
współczuję Ci naprawdę, bo z tego co piszesz to nawet nie chce sobie wyobrażać co będzie jak dzidzia się urodzi, pewnie wszystko spadnie na Ciebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chcę cię martwić ale widać on nie dorósł do bycia ojcem-glową rodziny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak do ciebie :) wiesz wydaje mi sie teraz jak nato patrze ze chyba jednak ja bardziej pragnełam tego dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daria;)
a pracuje chociaż i zabezpiecza Wam byt? naprawdę ten Twój mąż to chyba wcale nie dojrzał do roli męża a co dopiero ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boje sie jednak ze to małżeństwo nie przetrwa :(( czuje sie niepotrzebna ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak pracuje na kopalni wiec praca dobra i dobrze zarabia z tym niema problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale mimo tego ze jest mi bardzo ciezko ciesze sie ze jestem w ciazy chociaż wiem ze łatwo nie będzie.. najgorsze jest to ze ja mu mówie ze jest mi ciezko a on ze przesadzam .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nius
owszem mam męża i dwójkę dzieci. mój mąż też lubi grać ale to rodzina jest dla niego numer 1. tak czytając co piszesz przychodzi mi na myśl że on patrzy na wszystko bardzo egoistycznie i liczy się dla niego tylko ja a nie my. widać że go tak naprawdę dobrze nie poznałaś. Ile byliście ze sobą przed ślubem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ponad rok ;/ wiem ze to bardzo mało ... a teraz juz jestem tego pewna ze to było zdecydowanie za mało.... myslicie ze on kogos ma ze sie tak zmienił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daria;)
ja mysle ze powinnaś mu jasno powiedzieć czego od niego oczekujesz, jak się czujesz kiedy Cię zaniedbuje itd. Ja jestem mężatką od dwóch lat, mamy 15 miesięcznego synka, też jesteśmy młodzi, ale obowiązków mamy mnóstwo, może trochę inne mam ja a inne mąż, ale przy dziecku robimy oboje, ja więcej bo mąż pracuje, ale pomaga mi w wielu innych obowiązkach np. odkurza, prasuje wieczorami kiedy ja już śpię wykończona po całym dniu, robi większe zakupy, gotujemy wspólnie wieczorem (zaraz jak mały zaśnie tak ok.21), bez niego chyba bym się zarobiła na śmierć. A przy dziecku jest naprawdę mnóstwo roboty, nieprzespane noce, kolki, ząbkowanie, wizyty u lekarzy, szczepienia itd. itp. to kierat 24h na dobę przez pierwszych kilka miesięcy, Twój mąż musi to zrozumieć, że jest tak samo odpowiedzialny za dziecko jak Ty i to jest też jego obowiązek. A to że źle się czujesz powinno go sprowokować do większej troski o Ciebie, jak wymiotujesz powinien Ci więcej pomóc, a jego zachowanie jest nie tylko dziecinne ale i bardzo egoistyczne. Zastanów się co by bylo jakbyś musiała leżeć całą ciążę, jego domaganie się seksu jest po prostu według mnie żałosne, a jeśli nie umie tego zrozumieć i się powstrzymać to już w ogóle dla mnie chyba byłby skreślony, jeśli by sobie kogoś znalazł, ja bym mu na Twoim miejscu nie wybaczyła. Współczuję Ci kochana strasznie, bo sama jestem młodą matką i wiem przez co będziesz musiała przejść, obyś nie wpadła przez zachowanie Twojego faceta w depresję. Może powinien go ktoś uświadomić czym jest bycie mężem, ojcem i w ogóle głową rodziny, bo on chyba myślał, że będziesz go obsługiwać a on dalej będzie sobie grał i pił piwko! To dzieciak który według mnie nie dorósł do małżeństwa, mam nadzieję, że narodziny dziecka go zmienią i dojrzeje, ale jeśli nie to naprawdę szczerze Ci wspólczuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nius
wątpię że kogoś ma. Jak pisałam wcześniej zdał sobie sprawę że to nie on będzie teraz numer 1 dla ciebie. a jak wygląda jego udział w obowiązkach domowych? Pomaga czy też uważa że to twoja działka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość indygo455
Madzia to bardzo mało, dlaczego po tak krótkiej znajomosci zdecydowałaś się na ślub i dziecko? Przecież dopiero co się poznawaliście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daria;)
ja myślę jeszcze że on tak do końca nie "czuje" ciąży, wie że kiedyś tam dziecko będzie, ale nie czuje tego co Ty, Ty przeżywasz burzę nastrojów, jesteś pełna obaw, nadziei, lęku, jak każda ciężarna, dla niego wszystko jest abstrakcją, może jak poczuje przez brzuch ruchy dziecka później to dotrze do niego że to wszystko dzieje się naprawdę i że niedługo dzidziuś będzie z Wami. Faceci różnie "przeżywają" ciążę kobiety, może on się boi że odejdzie na boczny tor? Musisz z nim rozmawiac, rozmawiać, rozmawiać... aż zrozumie że skończyło się leniuchowanie a zaczęło się normalne życie dorosłych ludzi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×