Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

BlackEm

Proteinowo-warzywna walka. Minus 5kg w 2 tygodnie. Zdjęcia posiłków.

Polecane posty

No hej, ja cały dzień poza domem. Zjadłam dziś jeszcze pomidorówę, 2 kawałki kurczaka (jakaś dupka czy coś), serek wiejski z przyprawą tzatzyki. Szału nie było, zdjęcia zupy raczej wklejać nie będę bo ani to ładne, ani pochwalić się nie ma czym :P Z tuńczykiem można wyprawiać różne rzeczy: super białkowe danie, podsmażamy cebulkę na łyżeczce oleju, dodajemy tuńczyka, lekko dusimy, doprawiamy solą, pieprzem i kapką koncentratu pomidorowego, na koniec wbijamy jajo lub dwa. Sycąca jajecznica gotowa. Sałatka z tuńczykiem, czyli wszystko, co znajdziemy w lodówce (niskokalorycznego!) kroimy i wrzucamy z tuńczykiem do michy ;) Na razie pomysły mi się wyczerpały, łeb mi pęka normalnie, ale jak sobie przypomnę to na pewno napiszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jajecznice wyprobuje na pewno. Ja tez wyjezdzam na weekend i powiem ci kasia ze nie rezygnowalabym ze "swojskiego " zarcia gdybym wyladaowala na wsi. Jak juz masz okazje czasem jesc jajka od szczesliwej kury i mieso od zwierzaka nieostrzykanego hormonami to korzystaj byle w normie Ciastom odpusc i po sprawie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś cichutko dzisiaj. Docelowa, naprawdę polecam, mnie bardzo smakuje ;) Zjadłam dziś pół piersi wędzonej z duuużą ilością sałaty i świeżym ogórkiem. Czeka na mnie znów zupa, dupki kurczęce i jogurt 0% na kolację. Zalatana dziś jestem troszkę, ale wieczorem na pewno się odezwę! Kolejne pół kilograma zleciało, ładnie się odwadniam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolejny dzień się zaczął. Jakoś tak monotonnie jem, muszę pomyśleć o dołączeniu ryb. Boli mnie tylko bardzo cena tuńczyka w puszce, aż 5zł. No ale cóż, wyrzeczenia :D Dziś 69kg na wadze! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Em topniejesz w oczach :) ja zakupuje wage w pon wiec sprawdze ile nosze zbednego balastu Dzis skromne sniadanie bo dzis i jutro pod wieczor czekaja mnie wielkie spotkania rodzinne ze smakolykami. do pon!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powrot do poniedzialkowej rzeczywistosci. trzeba odpokutowac alkohol i miecho z grilla. Dzis postaram sie byc na samych owocach i warzywach w ramach odpoczynku dla organizmu. Pogoda piekna wiec zapal jest. dzis kupuje wage!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
swoja droga mieso z grilla z jakas surowa dobrze pasuje mi do diety. Ale niestety uwielbiam tez chlebki opiekane ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powrot do poniedzialkowej rzeczywistosci. trzeba odpokutowac alkohol i miecho z grilla. Dzis postaram sie byc na samych owocach i warzywach w ramach odpoczynku dla organizmu. Pogoda piekna wiec zapal jest. dzis kupuje wage wiec ciesze sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poniedziałek pełną parą ;) Ja dziś i jutro samo mięsko, jak dr. Stillman i Atkins przykazują. Muszę sobie napędzić metabolizm białkiem, w środę dołączam warzywa. Na razie waga bez zmian, czyli cała woda ze mnie zeszła. Dopiero teraz zaczyna się poważna walka. Shape kupiony, właśnie kompletuję zestaw ćwiczeń ;) Docelowa, jakie masz plany i cele do osiągnięcia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
waga zakupiona. Wzrost 155 cm waga 54 kg. Pewnie 1 kg odpadl bo odczuwam roznice. Najlepiej mi z waga 48 kg ale taka moge osiagnac tylko ciwczac duzo. Sama dieta daje tylko chwilowy efekt. Musze zejsc do 50 bo przy tym wzroscie kazde 0,5 kg jest widoczne. To jeden plus tej sytuacji. Kiedy zrzucam 2 kg zauwazaja to inni. Dzis bede miec bardzo ruchawy dzien. I zastanawiam nad karnetem fitness. Sama nie wiem :) Cos nie widac chetnych na warzywa, mieso i ograniczanie weglowodanow??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najwyraźniej zostałyśmy same. Myślę, że nie mamy 'dobrego marketingu', bo dieta, którą wybrałyśmy, w sumie sposób żywienia, nie gwarantuje rezultatów jak głodówka czy 500 kcal. Ale na swoją obronę mam kolejny wynik, 68 kg! Wczoraj tak biegałam, że prawie połamałam kolana, ale już jest okej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Czy mogę sie do Was dołączyć? Moja walka z kilogramami trwa cały czas..raz jest z górki a raz niestety pod! Ale razem zawsze raźniej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne, witamy na pokładzie ;) Napisz jak chcesz się odżywiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przede wszystkim chce pozbyć sie apetytu na słodycze, bo tak na prawde to powód moich nadprogramowych kilogramów;) Chciałabym jeśc do godziny 16 a po 16 tylko woda, herbatki, świeże soczki. Chce wprowadzić dużo warzyw gotowanych na parze, przede wszystkim z chudym mięskiem. Myslicie, że to dobry plan?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli chodzi o aktywnośc fizyczną , to mój pla: codziennie 50 brzuszków, hula hop przez 15 minut (chociaz nie wiem czy tyle dam rade krecić), i oczywiście aktywnośc związana z codziennymi pracami w domku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy jedzenie do 16 jest dobrym pomysłem. Przynajmniej w moim przypadku nie, bo kiedyś tego próbowałam i kończyło się to kompulsami, czyli napadami na lodówkę ok 21. I mój plan szedł wpizdu :( No ale zawsze możesz spróbować jeśli masz silną wolę ;) Myślę, że bezpieczniej będzie jeść do 19, później woda i herbatki, tak jak piszesz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja polecam jeść regularnie 5-6 posiłków co średnio 2-3 godziny. U mnie tylko to działało. Mój znajomy jadł 3 duże talerze, poszedł do lekarza i jak się dowiedział ile tak naprawdę lat ma jego organizm, mimo młodego wieku to aż mu oczy wyszły (o.0)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dietadietadieta
Czesc dziewczyny:) Ja stosuje te diete od stycznia i zgubilam 16 kg:) Do pelni szczescia zostalo 7 i chce to osiagnac do sierpnia. Troche ostatnio odpuscilam cwiczenia i tylko spaceruje do pracy. Chetnie sie dolacze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dietadietadieta, witamy w naszym gronie ;) Napisz co nieco o sobie; wzrost, waga i jakie metody stosujesz aktualnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dietadietadieta
178 waga 66.2 zaczynalam, jak latwo obliczyc, z 82 :) Po wyprobowaniu kilku diet spotkalam sie ze specjalista i od tej pory zmieniam (bo proces caly czas trwa) sposob odzywania: Sniadania od razu po wstaniu (max 30 min) potem po 3 h lekkie 2 sniadanie, obiad (tu najwiekszy posilek zawsze sklada sie z miesa plus salatka) i do wieczora delikatne przekaski. Nie jem pieczywa, ziemniakow, ryzu makaronu. Czytam etykiety produktow i nie spozywam tych, ktore maja dodawany cukier (znalazlam tylko 1 ketchup bez syropu glikozowo-fruktozowego!) Z alkoholu czerwone wino wytrawne - pomaga na trawienie. Jeden dzien w tygodniu szaleje i nie obowiazuja mnie zadne zasady, jem na co mam ochote (bez obzerania sie). Chcialam chudnac powoli ale juz na zawsze i poki co udaje sie swietnie. Nie glodze sie ale na noc nigdy nie klade sie z pelnym brzuchem. Smaze na tluszczu, nie jem zadnych produktow light (absolutny zakaz!) za to pije sporo wody. To tak w skrocie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dietadietadieta
syrop glukozowo-fruktozowy naturalnie - literowka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzis troche przesadzilam bo kolacje zjadlam dopiero po 21 - 2 grube plastry sera i 2 ogorki kiszone dieta gratuluje konsekwencji. po 16 kg to czlowiek zupelnie zmienia posatc:) Przestawiona jestes trwale czy ciagnie cie do np makaronow czy bulek ? Kurcze zazdrosze wytrwalosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dietadietadieta
Docelowa - dzieki, nie ciagnie mnie w ogole do ziemniakow, ryzu, makaronow a kiedys uwielbialam, ze slodyczy zjem max polowe batona KitKat raz na tydzien- czlowiek sie odzwyczaja i juz nie smakuja tak dobrze. Nie mam napadow glodu, bo wiem, ze raz w tygodniu moge zjesc np hamburgera z maka (nigdy frytek) i popic go woda. Zdaza mi sie na sniadanie zjesc pol bulki raz na tydzien - przewaznie jest tak, ze zaraz po pobudce marze o bulce, chyba organizm pokazuje, ze potrzebuje wiecej weglowodanow :) Wczoraj jadlam: rano parowki, na obiad kurczaka pikantnego plus salatka a na wieczor (19) moj ulubiony zestaw (jest dziwny, wiem:) )czyli ogorki kiszone, czarne oliwki, szynka parmenska i odrobina sera zoltwego z cebula i szczypiorkiem. Dzis rano jajko na miekko, na obiad bedzie mieso plus mizeria plus pomidory koktajlowe a na kolacje arbuz z szynka parmenska. Probowalam dukana, kopenhaskiej, 1000 kalorii i zadna na mnie nie dzialala :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dieta, gratuluję wytrwałości ;) Swoją drogą fajnie podchodzisz do swoich nawyków. Ja dziś zaliczyłam prawie rajd rowerowy, chyba z 50km poszło w siną dal. Nogi mnie okropnie bolą, zakwasy wczorajsze więc doprawione lekko. Jutro się ważę, w sumie minie dokładnie tydzień odkąd zaczęłam. No i zaplanuję co dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże, straciłam poczucie czasu, toż to będzie 9 dzień! :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dietadietadieta
ja dzis odbieram rower ale watpie zebym dala rade przejechac nawet 1/5 tego co Ty BlackEm :), minelo dobre 12 lat odkad ostatni raz jezdzilam :) milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Troszkę zaniedbałam temat. Na razie wyników świetnych nie ma, waga podskoczyła o kg, czyli jest 69 kg. Poszło tak jak zaplanowałam na początku. Zdarzyło mi się pogrzeszyć, ale teraz sprowadzam się na dobrą drogę ;) Zostały mi 4 dni do wyjazdu, później nie będę miała możliwości trzymać się kurczowo mojego planu. A jak Wam idzie dziewczyny ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noopik1
Hej hej, trwajcie dalej na dietkach, bo fajnie się was czyta. Dołączę od poniedziałku, bo jeszcze muszę zjeść pyszne rogaliki, które dzisiaj kupiłam, dużo rogalików. Ale po weekendzie będę twarda i dołączę do was. Teraz chyba jakoś łatwiej bo dużo warzyw i owoców w sklepach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3mam kciuki za was :) ja jestem na ONZ juz 2 dzien lece i czuje sie super w 9 dni chudnie sie 3-4 kg bez glodowki :) laczenie bialka z weglami :) warzywa owoce chude miesko boska dieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×