Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Letty__

Dziwny związek!

Polecane posty

Gość Letty__

Witam. Źle się czuję w swoim związku ale z drugiej strony nie chcę go kończyć :( Partner co raz częsciej mnie irytuje. Co raz więcej widzę rzeczy które chciałabym, żeby on miał, a których nie ma. Chyba nie widzę tego, co mam.. Oboje studiujemy. Chłopak nie pracuje. Ja dorabiam w weekendy ale po opłaceniu studiów i najpotrzebniejszych rzeczy, po prostu tej kasy brakuje, tzn nie zostaje mi nic w nadwyżce żeby np jechać na wycieczkę. Chłopak za mnie płaci - ma oszczędności, ale mam wrażenie, że robi to "bo musi" a nie, że chce :/ po prostu coraz częściej dziwnie mi to wypomina. Po prostu jak widzę koleżanki, których faceci pracują i nie żałują kasy to mnie szlag trafia! I tak, możecie nazwać mnie materialistką, ale po życiu w biedzie i tego, jak nadal brakuje mi kasy, po prostu jest ona dla mnie mega ważna. Kolejna rzecz, chłopak nie zostaje na noc :/ mieszka z rodzicami i mówi, że oni mają takie głupie poglądy i mu robią o to problemy. Dziwi mnie, że nie chce się z nimi kłócić o to! i już sama nie wiem co myśleć, wkurza mnie to, chłopak ma dwadzieścia parę lat do cholery a musi się słuchać rodziców ;/ Boję się o przyszłość. Boję się, że zostaliśmy całkowicie inaczej wychowani. Głupie przykłady, ale np jeśli jestem u siebie i coś jem, już nie potrafię bo jestem najedzona lub mi nie smakuje, to proponuję czy ktoś z domowników by nie chciał (np zostały dwie kanapki, nie ruszone) lub po prostu daję zwierzętom i tyle. Jak jestem u kogoś innego, to robię takiego czegoś, ale jak np wiem, że dana rzecz mi nie zasmakuje, to nawet jej nie biorę. A on nawet jakby miał na siłę w siebie wpychać, to zje bo nauczono go nie zostawiać :/ nawet jak mu nie smakuje, to zje. I to nawet, jak jest u siebie. Potem, ja zostałam wychowana na wsi. Wśród zwierząt. Mam psy i koty, MUSZĘ mieć zwierzęta, to część mojego życia! Natomiast on ich nie ma, ani jednego... mówi, że nie ma nic przeciwko psu w przyszłości, ale ja jestem taka, że każdego zbłąkanego zwierzaka przygarnę, później np znajdę mu dom, ale na pewno nie skończę u siebie na jednym psie.. na pewno gdy będę miała dzieci, nie zabronię im np króliczka, chcę moje dzieci nauczyć wrażliwości na zwierzętach itd. Jego rodzina jest strasznie oszczędna - najtańsze buty,kurtki, zakupy w lidlu najtańsze produkty, w domu stare meble, ważne zeby pojechać na wakacje co roku. A ja wiem, że tak nie chcę, ja lubię dobrze i smacznie zjeść a nie byle co, mieć ładny wystrój domu, nie mowię, że od razu drogi bo można coś zrobić super za grosze, ale mimo wszystko wystrój domu to dla mnie ważna rzecz.. Ja już sama nie wiem, ale czuję, że z jakiegoś powodu męcze się w związku :/ czy można tak po prostu przestać kogoś kochać.. Jesteśmy razem półtorej roku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już wszystko wiem
półtora roku , jeśli już, studentko. Chłopak jest na utrzymaniu rodziców, a pieniądze to nie jego oszczędności, tylko kieszonkowe od starych. Z góry mówię: nie nadaje się na męża. Szukaj gdzie indziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pytasz czy można kogoś przestać kochać. Odpowiadam - Tak, można. Napisz proszę jakimi słowami on wyraża uczucia do Ciebie? Czy mówi "Kocham", "Pragnę", "Lubię", "Chcę z Tobą być?". Czy zadałaś sobie (i może jemu) pytanie "Dlaczego ze mną jesteś?" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już wszystko wiem
Jacuś domorosły psychologu, facet "jest z nią" , bo może pobzykać kiedy chce, ale jak ma wyjąć parę złotych to robi szum. O czym to świadczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drogi Anonimie, który boisz się podać imienia Dlatego zapytałem czy mówi coś o uczuciach czy tylko ją wykorzystuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, najlepiej, żeby studiując miał już dobrze płatną pracę i własny dom. Sama nie dajesz za wiele od siebie, a wymagasz nie wiadomo czego od niego. Fakt, zostaliście wychowani inaczej, Ty jak rozpieszczona księżniczka. Znajdź sobie 40-letniego sponsora, pieprz się za kasę to niczego nie będzie Ci brakowało. Żal mi faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak jasne
Jak na mój gust, to nie pasujecie do siebie. Do mnie twój facet by pasował:P Też jestem nauczona oszczędności i zwierzątko jedno na raz mi w zupełności wystarczy. Kasa? Daj spokój sa milion razy ważniejsze sprawy. Tak jak Jacek pytał, ważne to czy on Ciebie wspiera, mimo, że się z Tobą nie zgadza często, czy okazuje Ci czułość, dba o Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alalakskssdbddhdgcv
Źle się czujesz to go zostaw. Nigdy nie rozumiałam po co ludzie meczą się w związkach. Za wszelką cenę musicie z siebie robić męczennice? Znajdź kogoś z kim będziesz szczęśliwa i będziecie się ze sobą dobrze dogadywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@alalakskssdbddhdgcv Pytasz czemu ludzie tkwią w związkach choć nie są pewnie. Bo boją się samotności, boją że nikogo lepszego nie znajdą. Niektórzy ludzie obawiają się zmian bardziej, inni mniej. Sytuacja jest jeszcze bardziej złożona gdy jest dziecka i np. ojciec ma dobre relacje z dzieckiem, jest dobrym ojcem ale słabym mężem. Życie nie jest zawsze proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pyttacczka
ty jestes dziwą, on wartosciowy daj mu spokoj szmato

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×