moja kobieta ma kompleks

Mam problem, moja kobieta ma niesamowity kompleks z powodu małego biustu. Nie pozwala się dotknąć, potrafi płakać. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że mi się naprawdę podoba cała i uważam jej mały biust za cholernie kręcący i seksowny. Ona jednak mi nie wierzy, mówi, że tylko tak mówię, że ja udaję że mi się podoba, tylko żeby jej nie sprawić przykrości. Co najgorsze, moja była miała wielki biust, co jeszcze bardziej pogłębiło jej kompleks. I teraz za grosz mi nie wierzy, że 10000 razy bardziej wole jej jędrny i mniejszy niż tamte wymiona. Co robić, żeby mi w końcu uwierzyła. Cały czas gada, że zrobi operację, a ja nie chcę. Powtarzam, że mi się podoba, że mnie kręci, ale nic nie dociera. A ja naprawdę nie chcę, żeby się pompowała silikonem. Jak ją przekonać, nie tyle do nie robienia operacji, ale że jestem szczery?

jesteś kryptogejem czy kryptopedofilem?

to powtarzaj jej to nie tylko wtedy, gdy ma gorszy moment... spotanicznie

moze po jakims czasie dojdzie do niej ze jestes szczery musisz poczekac ale ciagle ja zapewniajac

wiem, że forum to niekoniecznie dobre miejsca - sądząc choćby po wpisie powyżej. Ale jako facet łopatologicznie nie kumam... nie wiem co ona naparwdę myśli i dlaczego mi wmawia co mi się podoba? Zapewniam cały czas, ale ona się wtedy mam wrażenie że jeszcze bardziej obrusza.

to ją zwiąż i doprowadź do orgazmu sutkowego, może wtedy się przekona :P

Kompleks z powodu ładnego małego biustu? Powiedz jej że jest głupia i czas się ogarnąć. Pokaż jej choć jeden ładny duży biust- jeszcze takiego nie widziałam, chyba że sztuczny. Też mnie kręcą małe piersi, szkoda że mój chłopak takich nie ma :P

porządny z Ciebie facet, tylko rzeczywiście kafe to niekoniecznie dobre miejsce - zaraz zaroi się od podszywów czy idiotyzmów. Czasem najlepiej przeczekać, jak już ktoś pisał, ale też nie zapominać ją zapewniać że ci się podoba.

no ja serio nie rozumiem jej kompleksu i nie wiem jak sobie z tym radzić, a czasem po ludzku nie mam ani pomysłu ani cierpliwości...

hey a jaki biust ma ta Twoja kobieta mozesz znalezc jakies zdjecie w necie? Bo ja tez mam strasznie male

no sorry, ale nie będę wstawiać zdjęć, bo po co ? I szczerze, po co Ci to wiedzieć? Chcesz się dowartościować że masz większy czy zdołować bo masz mniejszy? Ja konkretnie pytam, jak sprawić, żeby mi uwierzyła że NIC bym nie zmienił

hmm bo tez mam faceta, tez mi to powtarza ale to nic nie da a wiesz czemu bo to MY same musimy siebie zaakceptowac, i ciagle sie porownujemy bo chcemy byc dla Was idealne i piekne.... a moj biust jest naprawde mikro mimo mych 24 lat

ja mam to samo przede wszystkim nigdy nie oglądaj się za pięknym dużym biustem na ulicy.....to mnie najbardziej rusza to jest w naszej głowie i raczej ciężko się tego pozbyć, można trochę to złagodzić ale kompleksu z tego powodu raczej się nie pozbędzie niestety to ta moda na silikon i duże biusty, Nam się wydaje że nie jesteśmy 100% kobietami

ale mi się naprawdę nie podobają duże cycki, może gdyby faktycznie zobaczyła jak to obrzydliwe wygląda na żywo, jakie jest nieestetyczne jak wisi, że nie ma nic wspólnego z wyfotoszopowanymi modelkami na zdjęciach... nie oglądam się, nie patrzę, ale nie dlatego że się powstrzymuję - ona jest dla mnie ideałem i nie muszę. Wiem, że kompleks jest w głowie, i dlatego dziewczyny - szukam porady w świecie kobiet

o dokladnie kolezanko wyzej, ja mam wrazenie ze kazdy sie patrzy i sie smieje a wygladam bardzo skromne jak dziewczynka z podstawowki, a tak poza tym moj facet mowi ze dla niego biust sie nie liczy jego konikiem sa nogi, ladna buzia

hmmm to My Ci nie pomozemy za bardzo, pamietaj ze kazda kobieta ma jakis kompleks hmm moze kup jej jakis fajny staniczek? powiedz ze pieknie wyglada, ale znajdz w internecie malo biusciaste gwiazdy pelno jest takich stron pokaz jej

no ze stanikiem to akurat zły pomysł - nie znam się aż tak dobrze na tej numeracji tj znam się, ale za duży stres. Bo jak nie daj losie będzie za duży, albo za mały - to będzie jeszcze gorzej. A trudno ze stanikiem jak z butem - numerek nie zawsze numerkowi równy, mierzyć trzeba.

Oj współczuję ci szczerze bo to łatwy orzech do zgryzienia nie bd. Ją jako kobieta miałam cały czas problem z tym że zbyt szczupla nie jestem i nie czułam się zbyt komfortowo przy moim facecie, ale powiem ci że jego częste zapewnienią że mu się podoban, to jak na mnie patrzył i jak dotykał to dopiero trochę mnie przekonało. Teraz schudlam chyba z 8 kg a z moich piersi nie zostało za wiele mam małe B (wcześniej byłam z nich zadowolona;) no i nie podobają mi się też. Ale mój facet twierdzi że są fajne (chociaż też w głowie myślę sobie że wolał by większe) ale chyba mieć lepiej szczupła dziewczynę z małym biustem niż grubą a z większym. Po za tym jak to się mówi 'najlepiej się pięści to co się w dłoni mieści'. A ty musisz po prostu całym sobą pokazać jej jaką jest piękna i jak ci się podoba. Życzę powodzenia!

i do was koleżanki - podobnie jak kobiety i faceci mają swoje gusta. I akurat ja wolę małe, bo są estetyczne, ładne po prostu ładne. Możliwe, że nigdy nie widziałyście na żywo normalnych dużych piersi. Dla mnie samo wspomnienie jest obleśne w porównaniu do tego co mam teraz :)

Madziowa 0- dzięki za miła wypowiedź i wiem jakie to jest trudne, pytanie na babskim forum jest już ostatnią deską ratunku.

że większość facetów woli tylko szczupłe lale z wielkim biustem. Rozmiar biustu A czy B odpada a dziewczyna ważąca ponad 60 kg tak z 65kg przy przeciętnym wzroście jest wg was gruba i nawet na taka nie spojrzycie, a potem się dziwicie, że jedne narzekają, że są za grube a drugie się użalają nad sobą bo mają mały biust. Nie dziw się swojej dziewczynie i nie trać cierpliwości. kiedyś na pewno Ci uwierzy, że akceptujesz ją taką jaka jest i że Ci się podoba:).

serio albo jesteś gejem albo coś masz z garem - jaki normalny facet wybierze pieprze ? No ogarnijcie się... a deskom radzę zbierać na silikon. Faceci udają, że im się podoba, laski udają, że w to wierzą i co ...show must go on

ostatniego postu nie będę komentować. Ale dziewczyny - kto powiedział, że my wolimy? To mogę odbić piłeczkę i powiedzieć, że kobiety wolą wysokich, umięśnionych i bogatych, najlepiej brunetów...

tylko maly jedrny biust jest ladny, miseczka B to ideal, pelne A tez wszystko co wykracza jest juz skrajnoscia dla mnie, choc C jesli ladne to tez bedzie mi sie podobac, ale zerowka czy D i wieksze, to juz nieatrakcyjne, bo zwykle nago wyglada nieestetyczie

up

tak jeszcze sobie pomyślałam, może ją ktoś kiedyś skrzywdził ... obraził, znieważył, wyśmiał... ?

wstaw zdjęcie, no proszę, mam ten sam problem :(

nie będę wstawiać zdjęć! po co ?! no do cholery po co??! Zeby ktoś się mógł dowartościować, żeby poczuł się gorzej, żeby krytykować...?

Dla ciebie male sa fajne a dla mnie oblesne Ja lubie duze piersi i przestan pieprzyc ze duze piersi sa oblesne.

Debilu.a twoja dziewcyna nie jest atrakcyjna i musi sie z tm pogodzic.moja niunia jest atrakcyjna wysoko szczupla talia dlugie nogi i duze okraglutkie piersi