czy na świecie są jeszcze dobrzy ludzie?

spotkaliście kiedyś kogoś takiego?kogoś sklonnego do bezinteresownej pomocy?

są, na przykład ja

mialam na mysli czy ktos kiedys byl swiadkiem takiej pomocy i co to bylo?

Ja jestem :D Serio jak tylko mogę, to staram się pomóc. Czy pożyczyć telefon, czy kupić chleb... Nic wielkiego, ale lepsze to niż nic. Są też przemili Państwo na południu naszego kraju, na których podwórku mój facet przez 6 godzin przeprowadzał generalny remont motocykla, który zepsuł się w trasie :) Poczęstowali kawką, herbatką, za obiad podziękowaliśmy, na koniec wpuścili nas do domu, żebyśmy mogli umyć ręce ubabrane w smarze. Proponowali też kolację, ale śpieszyliśmy się w dalszą drogę, a było już po godz.23. Na północy też są przemili ludzie, na stacji benzynowej, na której nie mieli żadnego "barku", a że byliśmy nieco zmarznięci, to nam zrobili po prostu własną herbatę we własnych kubeczkach.

ja sie spotkalam znajomy splacil moje dlugi, tylko dlatego ze go na to stac i bardzo mnie lubi, wyciagnal mnie z tarapatow, minelo 4 lata, stanelam na nogi, gdyby nie jego pomoc, pograzylabym sie a dzieki niemu ulozylam sobie dobrze zycie i nigdy wiecej nie wpakuje sie w dlugi

A no i jeszcze moja mama :) Moja mama jest najlepszym człowiekiem na świecie :)

no i sasiadka mnie zameldowala, na pobyt staly, tylko po to zebym miala staly meldunek, co ulatwilo mi sprawe z urzedami i praca sa dobrzy ludzie na swiecie, ale to dziala na zasadzie- powracajacego dobra i zla, gdybym byla zlym czlowiekiem na pewno nie mialabym tyle szczescia w zyciu