4 tygodnie po porodzie i zachowanie meza.

ok mireczkowataa Ciebie bolalo w czasie robienia loda, ale autorka nawet nie sprobowala zblizyc sie do meza i jeszcze pisze zeby mu zrobic post na seks, no i o tym miala byc dyskusja. A tego kompletnie nie kumam.

sex oralny to nie jest zaden wysiłek a ile daje przyjemnosci i satysfakcji, obu stronom. Moj mąz bardzo dbał o mnie po cesarce, wracał z pracy, gotował obiady, pomagał przy małym ale nie przestał byc przy tym mezczyzną ktory tez ma ochote na zblizenie i potrzebe akceptacji przez zone. Oczywiscie, głosy oburzenia ze jak nie ma ochoty to po co ma sie zmuszac. Tylko jesli dla kogos drobny gest w strone partnera to kwestia zmuszania sie i w dupie sie ma zwyczajnie ludzkie potrzeby faceta to albo jestescie zwyklymi egoistkami albo zle wybralyscie faceta. Miedzy dwoma szczesliwymi i kochajacymi sie ludzmi to nie jest zaden problem

Chcąca pomóc i Niebieskooka napisały dokładnie to co i ja myślę i próbuję Wam przetłumaczyć. :)

Na razie zmykam, ale jeszcze tu wrócę. :)

niebieskooka "Tylko jesli dla kogos drobny gest w strone partnera to kwestia zmuszania sie i w dupie sie ma zwyczajnie ludzkie potrzeby faceta to albo jestescie zwyklymi egoistkami albo zle wybralyscie faceta. Miedzy dwoma szczesliwymi i kochajacymi sie ludzmi to nie jest zaden problem" DOKŁADNIE , to powinno byc wszystko w tym temacie

autorko skarzysz sie, ze cie wszystko boli wiec sie nie dziw, ze maz unika pieszczot, nie chce pewnie sprawic ci bolu, pogadaj z nim powiedz, ze chodzi ci o zyczajne przytulenie. a ze domaga sie seksu oralnego - to normalne, jak mozesz przeciez dopuszczac, aby twoj maz musial o to skomlec? zrozum ze facet duzo ci pomaga przy dziecku wiec i ty zrob cos dla niego.

autorko daj sobie trochę czasu- zmęczenie i brak ochoty pewnie miną- a twój powinien to zrozumieć i tyle . Tu nie chodzi o lata tylko okres kilku tygodni. Bez seksu nikt nie umarł. To jest szczególna sytuacja- ból moze być i fiz i psych Szczera rozmowa tylko może tu coś zmienić.

Mnie się wydaje, ze Wy nie bardzo czytacie autorkę. Niektóre z Was piszą, ze maż sam potrafił je zachęcic do seksu- a autorka napisała, że przez cztery tygodnie jej mąż moze dwa razy ją przytulił- gdzie tu jakaś zachęta do tego loda? To nie jest tak, że kobieta po porodzie ma dbać o faceta, moim zdaniem to on powinien w tym okresie dbać o nią! I tak szczerze to nie wiem który kochający facet miałby przyjemność, z loda robione "dla świętego spokoju"! A tak by to wyglądało gdyby autorka go zaspokoiła, bo on ma "potrzeby". I tyle. Ja bym z nim porozmawiała, co pisałam w pierwszym poscie. Dlaczego rzadko przytula, dlaczego nie okazuje miłości.

Po pierwsze powinnaś o tym rozmawiać z nim a nie z nami. Po drugie seks lub jego brak to nie jest forma kary czy nagrody-to ma być przyjemność dla obojga. Żal mi dziewczyn,które seks uważają za przykry obowiązek-może to nie ten facet? Ja miałam ciężki poród zakończony ostatecznie cc,ale po 3 dniach jak tylko wyszłam ze szpitala były pierwsze pieszczoty-nie seks-tylko pieszczoty. Seks był po 6 tygodniach. Ale czułość sobie okazywaliśmy często. I dla mnie seks z mężem nie jest kartą przetargową. Najlepiej po porodzie wywalić chłopa na kanapę,spać z dzieckiem a mąż niech tylko wypłatę w zębach przynosi. Żałosne jesteście.

i jeszcze jedno- facet nie POMAGA przy dziecku- to także jego dziecko.

równiez zmykam . życzę mądrości i wszystkiego dobrego

droga autorko twój maz ma normalne potrzeby,co sie dziwisz?najpierw ciaża,teraz poród,na pewno się już wypościł nie przesadzaj,że 4 tygodnie po porodzie jestes obolała!rodziłam już 3 razy jesli maż ci emkocha i jestes dl;a niego wazna to uwierz mi ale żadne rozstepy nie będa mu pzreszkadzały.on chce ciebie!zrozum to i doceń te rozstepy i 2 rozmiary więcej to tylko przeszkoda dla ciebie a nie dla niego! jeśli będziesz mu odmawiac i go odstawisz to jak myślisz,jak się to zakonczy???? wolałabyś, by poszedł szukać zaspokojenia gdzie indziej? potem się dziwicie drogie biedne koleżanki,że mąż ma kohankę! o męża trzeba dbać to i szukać innej nie będzie

mireczkowata - ale dlaczego to maz ma ja zachecac do seksu ralnego przytulaniem, moze to ona powinna wlasnie pierwsza go przytulic i zrobic mu dobrze i wtedy i on zacznie ja przytulac? dlaczego to facet ma pierwszy wychodzic z inijatywa? i nie pisz, ze facet nie pomaga przy dziecku bo dziecko jest tez jego, to niech w takim razie autorka idzie na pol dnia do pracy zaroic na to dziecko i zobaczymy :O ludzie nie traktujcie tych facetow jak roboty ktore musza tyrac na was od rana do wieczora, musza w domu wam we wszystkim pomagac, musza zajmowac sie dzieckiem robic pranie, musza na koniec dnia przytulic ale nie maja prawa do odrobiny pieszczoty ze strony zony!!!

Mireczkowata-a czytać to Ty umiesz? W pierwszym poście autorka wyraźnie napisała,że mąż pomaga i to dużo.

Biedny facet, pracuje, zajmuje się dzieckiem, pierze, zapierdala, a głupia egoistyczna suka chce mu dać "karę", kurwa, "post na seks" :O Bo jej nie przytula, litości :O Tak trudno zrozumieć, że tak jak ty potrzebujesz tego przytulenia, a jak go nie dostajesz, to czujesz się jak gówno, tak samo czuje się facet nie dostający seksu od swojej kobiety? :O Ale nie, święta krowa urodziła dziecko, nie radzi sobie z niczym i jeszcze ma humory :O

Gdyby mąz pozasuwal przy dziecku 24 godz. , to i ochota na sex by mu przeszla..ze zmeczenia :) Ja mam potrzebe przespac twardo cała noc ! Mąz mi ja spełni ?:P

bertylda34 proponuje postawić jeszcze pomnik facetowi za to ze bidulek chodzi do pracy i musi zarabiać na rodzinę która która sam założył hehe

Głoopki straszą, że ............. "a potem placza ze maz zostawil albo ze ma kogos." Ciężko zrozumieć ile kobieta przechodzi w ciąży, potem poród, połóg, opieka nad dzieckiem nonstop, porządki w domu, gotowanie, pranie itede.... A facet, co ...... był jedynie dawcą nasienia i tyle jego wkładu w rodzinę, dlatego powinien powstrzymać się od seksu, do momentu, aż żona będzie gotowa.

Już odezwały się zazdrosne małpy :D

Czytajcie uważnie, tępe krowy, mąż autorki zajmuje się dzieckiem i domem tak samo jak ona, do tego jeszcze pracuje zawodowo, więc gdzie ta biedna, zmęczona kobieta uciemiężona przez lenia i seksoholika? :O

do a prawda jest taka no z taka filozofią to daleko nie zajdziesz małżenśtwo to KOMPROMIS jesli wiesz o czym mowa,czasem on musi ustapić a czasem ona ale w tej sytuacji to autorka będzie przeciagac jeszcze 2 miesiące!albo dłużej np az schudnie bo ma kompleksy!ciekawe ilu facetów poczeka? nie wszyscy są tacy sami,wiem ale gro mężczyzn nieststy to samce! tak zdecydowała natura a jak tego nie umiemy zaakceptowac to proponuje nie tworzyc związku z męzczyzną meską natura jest inna i nie zmienisz tego

no i co z tegoooo ? jak ona nie ma ochoty to powinien to uszanować.

a może ona powinna uszanować to,że on ma ochotę,co???

że on nie ma ochoty jej przytulać

Biedni ci mężowie, potrzebni byli tylko do zapłodnienia, a teraz do przynoszenia kasy w zębach.

przytulanie a robienie loda to coś całkiem innego .

a robienie loda to tez frajda dla kobiety, ja w ogóle nie rozumiem z czego autorka robi problem

wypowiadałam sie wczesniej mysląc o normalnych facetach, sadziłam ze takich wybiera sie na męzow i ojcow dzieci - przynajmniej z zasady. ale widze ze w tym temacie wypowiadają się kobiety które sypiaja i sa zapladniane przez facetow z przypadku, ktorzy traktują je jak praczki, sprzataczki i oprocz opieki nad niemowlakiem są tez tanią siłą roboczą. Stad ich odrzucenie męzczyzny no ale jak wybiera sie byle kogo na partnera to w sumie nie dziwie sie ze mozna reagowac zdziwieniem i oburzeniem ze sprawienie męzowi seksualnej przyjemnosci, nawet w czasie połogu, jest czyms wspaniałym.

"non stop porządki, pranie, gotowanie"- pranie robi mąż, jak autorka zauważyła, a nawet jeśli nie- nikt mi nie wmówi że wrzucenie tego do pralki i potem powieszenie do wielka filozofia. Obiad- co najwyżej godzina, a można na dwa dni zrobić. Brrr, obrzydza mnie samo takie podejście "szlaban na seks". A jak jest grzeczny, dostaje ten seks w nagrodę? Dla mnie to wyraz miłości, fakt że w ciąży nie zawsze miałam ochotę dogadzać mężowi- po prostu seks oralny mnie podniecał, a potem z tym podnieceniem nic nie mogłam zrobić bo miałam szlaban na seks. Ale innego powodu nie widzę... Z kimś kto ma takie podejście, że mąż skamle, ale za mało przytula więc niech sobie skamle, można go karać i tak, to chyba nie ma co dyskutować... A zacznij go przekonywać mocniej że jesteś gruba, brzydka, masz rozstępy i zwisającą skórę to zauważy, bo na razie chyba nie dociera.

brawo niebieskooka!