Porzucona w ciąży :(

Mój partner rzucił mnie kiedy zaszłam w ciążę :( Sytuacja wygląda tak: mam 21 lat, byłam z nim od pół roku, bardzo chciałam zajść w ciążę z wielu powodów, przede wszystkim chciałabym mieć już męża i jakąś finansową i życiową stabilizację a marek wydawał mi się dobrym kandydatem no więc postanowiłam odstawić tabletki i zobaczyć co los przyniesie... marek na początku nawet ucieszył się z tej wiadomości, ale jakoś od słowa do słowa wygadałam mu się, że to nie jest wpadka, tylko że odstawiłam pigułki :( no i zaczęło się :( wściekł się, powiedział że "kłamliwej szmaty i jej bachora" (to cytat) nie będzie utrzymywał i kazał mi "wypierdalać" mieszkamy razem, a w zasadzie mieszkaliśmy, bo marek wyrzucił mnie siłą za drzwi i kazał się wynosić :( nie wiem jak tak kochany chłopak mógł mi zrobić coś tak okropnego :( teraz mieszkam kątem u koleżanki w pokoju (rodzice od dawna nie chcą mnie znać - sprawy z przeszłości) i zastanawiam się co robić dalej :( najgorsze, że nawet alimentów nie dostanę, bo marek pracuje na czarno :( Co robić jak żyć? :( Aha, nie mam pracy i nie mam żadnego wykształcenia :(

biedne dziecko

To kara masz, co chciałaś. Masakra.

ale masz internet;)

czesto sie tak konczy jak sie daje dupska bez slubu

czy to nienormalne , że Dziewczyna się zakochała chciala mieć rodzinę? skurwysyn zamoczył na patencie , wykorzystał to. bedzie dobrze znajdziesz miłość i Twe dziecko bedzie jak Ty szczęsliwe. a temu chujowi jaja zrobaczeją.

no ale można powiedzieć wrobiłaś go w dziecko z pełną świadomością więc nie mogłaś oczekiwać pochwał mogłaś z nim porozmawiać zę masz takie plany

a zapytałaś go idiotko czy on tego chce?!

fakt facet też dupek no ale każdy moze się wkurwić jak go wrabiają w coś

masz na co zasluzylas. jak chcesz stabilzacji zyciowej to wez sie do nauki lub roboty kretynko a nie wrabiasz kolesia w dziecko

"przede wszystkim chciałabym mieć już męża" najbardziej idiotyczny powód zachodzenia w ciążę. "i jakąś finansową i życiową stabilizację" dziecko = wydatki i zmiana życia "marek wydawał mi się dobrym kandydatem" wydawał się.... po pół roku bliższej znajomości...

dobra, już wszyscy napluli na nią, a teraz do rzeczy: jako, że żyjesz w państwie katolickim, które ponad wszystko wielbi życie poczęte, aczkolwiek nieurodzone, zasuwaj do proboszcza, poproś przewodnika katolików o pomoc i napisz nam jak ci poszło :-)

cholerne idiotki bez ambicji. jak mnie takie baby denerwuja. chcesz stabilzacji finansowej to sie ucz i pracuj. chcesz meza - pokochaj kogos i daj sie kochac. mysla ze sa takie cwane, nawet im do glowy nie przyjdzie zeby wziasc sie do roboty. nawet nie widza jak perfidnie postepuja. zachowalas sie podle i prymitywnie, masz to na co "zapracowalas"

Twój były chłopak ma racje. Okłamałaś go a właściwie wrobiłaś w dziecko bo inaczej nazwać tego nie można. Rozumiem gdybyś wpadła, gdyby zabezpieczenie zawiodło to nie ma kogo obwiniać ale jeśli odstawiłaś tabletki nie mówiąc mu o tym i liczyłaś na to że zajdziesz w ciąże i będziesz mieć ułożone życie bo dorwałaś chłopaka z pieniędzmi i chciałaś się ustawić - według mnie to cios poniżej pasa, strasznie chamsko się zachowałaś. Nie dziwię sie ze facet się zmył bo zwyczajnie chciałaś go wykorzystać a tak się nie robi. Teraz cierp i szukaj domu samotnej matki. Masz to co chciałaś - masz dziecko ale męża nie masz przez swoją głupotę.

co tak plujecie, dziewczyna uczciwie pracuje na wyż demograficzny, bo wszystkie inne "robią karierę"

Dodam że jestem kobietą ale w życiu tak bym nie postąpiła. Mam wykształcenie, pracę, ambicje i czułabym się jak życiowa niezdara gdybym musiała łapać mężczyznę na dziecko.

Ciężka sprawa a jaką szkołę skończyłaś i skąd jesteś?

No cóż, wal do opieki społecznej, tam Ci doradzą co dalej. Fakt siano w glowie masz autorko, ale szkoda dziecka.

Trzeba bylo do jakiejs szkoly lub/i pracy pojsc.... I porozmawiac z chlopakiem czy chce zakladac rodzine.

Tępe babsko, co ja nawet nie.

Przecież to provo 0/10 czytam ten temat trzeci raz w tym miesiącu